Faluje i gasnie na za zimnym i za cieplym silniku

Masz problem ze swoim VW?
Napisz tutaj co go boli :)

Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP

diver666
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 134
Rejestracja: pt sie 10, 2007 17:58

Faluje i gasnie na za zimnym i za cieplym silniku

Post autor: diver666 » czw kwie 17, 2008 19:46

Otóż moja pn'ka chodzi nierówno na zimnym silniku i gasnie (po chwili albo od razu) kiedy wskazówka temp wody jest w połowie chodzi równo bez zakaszlniecia a jak jest ponad sytuacja jest taka sama jak na zimnym?? Jak myslicie co jest powodem?



Awatar użytkownika
Sieergiej
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 58
Rejestracja: pn sty 14, 2008 15:34
Lokalizacja: Andrychow/Sulkowice
Kontakt:

Post autor: Sieergiej » czw kwie 17, 2008 19:55

Pierwsze sprawdz niebieski czujnik temperatury cieczy, Moze to byc to

[ Dodano: 17 Kwi 2008 19:59 ]
A i jeszcze przewody podcisnienia wszystkie obczaj czy nie popekane maja mocno siedziec na koncowkach. Posciagaj i sprawdz koncowki tych przewodow



diver666
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 134
Rejestracja: pt sie 10, 2007 17:58

Post autor: diver666 » czw kwie 17, 2008 20:05

podejrzewam tez termostat i podgrzewacz w kolektorze... naprowadzcie mnie jezeli sie myle :) bo slyszalem ze jak podgrzewacz jest sypniety to nie ma maksymalnej mocy a moj tez jest jakis zamulony i max 120 jedzie - no i przyspieszenie od 80 do 120 to nie jest za szybkie. (wiem jakie powinno byc - kumpel ma taki sam silnik)



Jacenty80
Ma gadane
Ma gadane
Posty: 231
Rejestracja: śr lis 24, 2004 22:08
Lokalizacja: Wrocław/Sulechów
Kontakt:

Post autor: Jacenty80 » pt kwie 18, 2008 01:13

Podgrzewacz w kolektorze ssącym działa tylko do 50 stopni. I nie wydaje mi się, aby miał wpływ na moc silnika (troche jak jest zimny, ale jak z 5min pochodzi to na pewno nie)... Sprawdź tak jak Tobie Sieergiej, radzi najpierw niebieski czujnik, zrób diagnostyke kodami błyskowymi, przeglądnij węże od podciśnień...



Awatar użytkownika
Maćkooo
Forumowy spamer :)
Forumowy spamer :)
Posty: 2032
Rejestracja: pn cze 25, 2007 11:39
Lokalizacja: Ostrów Wielkopolski

Post autor: Maćkooo » pt kwie 18, 2008 11:50

Witam
Podgrzewacz nie ma tu wiele do gadania. On tylko zastepuje że tak to okresle "sytuacje rozgrzanego silnika" . Po osiagnieciu pewnej temeratury [przestaje działać, gdyż kolektor staje sie ciepły.
Kolego czy ty aby nie masz zmienionego gaznika, czy to fabryczny Pierburg 2EE?


Pomagają Tobie , pomagaj innym - pisz jak rozwiązałeś swój problem.
Zawsze do przodu :D

http://pl.youtube.com/watch?v=eT0MHN827hs&feature=related

diver666
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 134
Rejestracja: pt sie 10, 2007 17:58

Post autor: diver666 » pt kwie 18, 2008 14:17

mam 2ee elektroniczny. Ok kupiłem nowy czujnik i wymieniłem. Samochód nie gasnie od razu tylko troche poszarpie i tez gasnie wiec duzej roznicy nie ma. Co dalej?/ T
Przeczytajcie załącznik - te objawy to ja wszystkie mam.. bez wyjatków
Obrazek
Ostatnio zmieniony pt kwie 18, 2008 15:20 przez diver666, łącznie zmieniany 4 razy.



Awatar użytkownika
Sieergiej
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 58
Rejestracja: pn sty 14, 2008 15:34
Lokalizacja: Andrychow/Sulkowice
Kontakt:

Post autor: Sieergiej » pt kwie 18, 2008 16:29

No spoko ale jak masz uszkodzony przewod podcisnienia (ten od idacy od gaznika do silownika podcisnieniowego) to tez ten silownik nie bedzie ci puszczal cieplego powietrza.
Sciagnij ta rure od podgrzewacza i odpal na zimnym i zobaczysz czy poleci z niego cieple powietrze, jak tak to dziala.
Obrazek



Awatar użytkownika
Maćkooo
Forumowy spamer :)
Forumowy spamer :)
Posty: 2032
Rejestracja: pn cze 25, 2007 11:39
Lokalizacja: Ostrów Wielkopolski

Post autor: Maćkooo » pt kwie 18, 2008 23:06

No niestety gaznik 2EE = masa kłopotów. Pomóc jedynie moga ci któzy go mają. Jest w nim władowana elektryka, a po latach to zaczyna "siadać" . Cóż jedyna rzecz to ściągnij książkę serwisowa i posprawdzaj wymienione w niej częsci. Opis usterek jest wiec nie powinno byc problemu. Oto usterki>>
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek


Pomagają Tobie , pomagaj innym - pisz jak rozwiązałeś swój problem.
Zawsze do przodu :D

http://pl.youtube.com/watch?v=eT0MHN827hs&feature=related

diver666
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 134
Rejestracja: pt sie 10, 2007 17:58

Post autor: diver666 » sob kwie 19, 2008 13:16

wszystko fanjnie ale ja tej rurki w ogole nie mam. a w kolektorze jest zaslepiona dziura.



Awatar użytkownika
Maćkooo
Forumowy spamer :)
Forumowy spamer :)
Posty: 2032
Rejestracja: pn cze 25, 2007 11:39
Lokalizacja: Ostrów Wielkopolski

Post autor: Maćkooo » sob kwie 19, 2008 13:22

diver666 pisze:wszystko fanjnie ale ja tej rurki w ogole nie mam. a w kolektorze jest zaslepiona dziura
Nie musi jej tam być. Szczególnie latem. Nic by sie nie stało nawet gdybyś zablokował klape wlotupowietrza na zimne.


Pomagają Tobie , pomagaj innym - pisz jak rozwiązałeś swój problem.
Zawsze do przodu :D

http://pl.youtube.com/watch?v=eT0MHN827hs&feature=related

Awatar użytkownika
Sieergiej
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 58
Rejestracja: pn sty 14, 2008 15:34
Lokalizacja: Andrychow/Sulkowice
Kontakt:

Post autor: Sieergiej » sob kwie 19, 2008 20:23

diver666 pisze:wszystko fanjnie ale ja tej rurki w ogole nie mam. a w kolektorze jest zaslepiona dziura.
Jak zaslepiona? Tam jest taka klapka co zamyka cieple powietrze z chwila nagrzewania sie silnika. Na wylaczonym silniku u mnie jest otwarta (znaczy doplywal zimne powietrze).
Posprawdzales te przewody, czujnik,jakies zmiany?

[ Dodano: 19 Kwi 2008 20:30 ]
A tak pozatym to jezdzilem bez tej rury na chwile i nic sie golfowi nie dzialo (normalnie sie wkrecal na obroty itd)



Dram
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 137
Rejestracja: pt lut 16, 2007 18:13
Lokalizacja: Polanica Zdrój
Kontakt:

Post autor: Dram » sob kwie 19, 2008 22:31

Miałem do nie dawna to samo, pewnego pięknego dnia kupiłem po 2 metry przewodów podciśnienia zbrojonego z zewnątrz. 30 minut pracy i mam kłopot z głowy.

Zrób co następuje:
- zdejmij filtr powietrza
- zdejmij obudowę z gaźnika
Sprawdź czy wszystkie gumy pomiędzy pokrywą zaworów a gaźnikiem w tej szczelinie są całe, w moim przypadku był po prostu urwany i odpowiadał za gaśnięcie silnika nawet na ssaniu.

W drodze wymiany jednego przewodu wymieniłem wszystkie "gumy" przy silniku i teraz silnik chodzi jak malina. Jakby co to GG, chociaż uważam że jest to banalnie proste do wykonania.


http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=179008 - były projekt, biały
http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f=86&t=377545 - nowy projekt mk1. Swap, nisko i szeroko ]:->

diver666
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 134
Rejestracja: pt sie 10, 2007 17:58

Post autor: diver666 » śr kwie 23, 2008 12:55

Byłem u mechanika. Zrobił rozrzad ( grzebano przy nim 5 razy w ciagu pol roku i kazdy zle ustawił ) i zapłon. Teraz chodzi równo i odzyskał moc ale nadal na za zimnym i na za cieplym silniku deska troche sie trzesie i podfalowuje sobie silnik, rurki niby całe.



Dram
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 137
Rejestracja: pt lut 16, 2007 18:13
Lokalizacja: Polanica Zdrój
Kontakt:

Post autor: Dram » śr kwie 23, 2008 15:04

Każda szczelina, pęknięcie może powodować gaśnięcie, przygasanie i bóg wie co jeszcze. Za 30 złotych kupisz przewodów tyle że zostanie jeszcze zapas, a będziesz pewny że albo to było to albo nie ;-)


http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=179008 - były projekt, biały
http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f=86&t=377545 - nowy projekt mk1. Swap, nisko i szeroko ]:->

Zablokowany

Wróć do „Techniczne (archiwum)”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 327 gości