Strona 1 z 1

[mkII] Jak wyregulować obroty???

: śr cze 08, 2005 17:51
autor: szyki
witam,
mam mały problem.
niedawno wstawiłem gaz i jak odpalę (obojętnie czy na benzynie, czy na gazie) to na gazie, po wyłączeniu ssania dusi mi się silnik jak diabli.
silnik ledwie się kręci i przy dojeżdżaniu do skrzyżowania lubi sobie zgasnąć.
później, jak już jest ciepły, to kręci się wręcz idealnie...

zauważyłem, że jak odpalę na benzynie i nie przełączam na gaz, to przy lekko podwyższonych obrotach silnik chodzi ok.

wymyśliłem, że może obroty mam za niskie i przy jeszcze nie do końca rozgrzanym silniku ten nie daje rady...
no więc podwyższam sobie stopniowo obroty tą śróbką w wężyku z tyłu gaźnika (Pieburg 2EE).
niestety, na niewiele mi się to zdaje. co prawda na benzynie po wyłączeniu ssania przestał mi się dusić, ale na gazie ciągle jest to samo...

czy dobrze myślę, że obroty biegu jałowego przy tym gaźniku reguluje się tą śróbką w wężyku z tyłu gaźniki i ewentualnie jeszcze linką gazu, czy jest też jakiś inny sposób na to???

może moja przypadłość jest spowodowana jeszcze czymś innym, z czym powinienem jechać do gazownika?

jak myślicie???

raz już byłem u majstra od instalacji, ale to jest ładne kilka kilometrów ode mnie i do czasu jak tam dojeżdżam, silniczek pracuje już równiutko jak igiełka...

dzięki za pomoc.
pozdro

: śr cze 08, 2005 21:29
autor: Michael G60
To normalne, zagrzewaj silnik na benzynie ten np. kilometr (wskazane dla silnika zimnego) i dalej gaz a będzie Ci długo służył...

: śr cze 08, 2005 21:36
autor: szyki
na gazie są trochę wyższe obroty, niż na benzynie, więc dlatego właśnie dziwię się, że na gazie dusi się po wyłączeniu ssania, a kiedy jeżdżę cały czas na benzynie, to wszystko jest o.k.

: śr cze 08, 2005 21:57
autor: Michael G60
Dusi się bo jest zimny, moim zdaniem wszystko ok...to nie diesel, pozdro...:)

: czw cze 09, 2005 01:42
autor: tayger
zobacz dolot powietrza! przyslon troche rure np reka i zobacz czy bedzie lepiej! moj od razu nabral obrotow!

powodzenia

: czw cze 09, 2005 09:19
autor: szyki
dzieki. dzisiaj spróbuje i dam znać.