Strona 1 z 1

Kontrolka rezerwy

: pn kwie 14, 2008 14:19
autor: chojna87
Witam, mam pytanie odnośnie tytułu tematu. Czy w mk2 da się jakoś zamontować kontrolkę rezerwy, przyłączyć do baku, ale bez rozbierania i ustawiania czegokolwiek. Wiem że obrotomierz można bez żadnych większych problemów dołączyć więc pomyślałem też rezerwie bo ostatnio mi się zdarza stanąć na środku drogi :grin:

: pn kwie 14, 2008 17:04
autor: piotr_5
tez przylaczam sie do tematu :helm: gdyby ktos wiedzial..

: pn kwie 14, 2008 18:40
autor: zielu
zadnego pinu nie ma wyprowadzonego na taka diódkę...
ale pewnie możnaby sie zabawic w elektryka i podałczyć się pod wskaźnik i by przy odpowiednim napięciu zapalała sie dioda

: pn kwie 14, 2008 23:23
autor: chojna87
uuu szkoda, za dużo zabawy jak na małą diodę, ale też z drugie strony by się przydała

: czw kwie 24, 2008 20:47
autor: kleki
No, to ja was zaskoczę - u mnie takowa kontrolka jest. ;-) Trzeba sobie ją dorobic.

FAQ - potrzebny znajomy elektronik, który dołoży opamp 741 na super gluta do tylnej ścianki tablicy zegarów, do tego trójnik RCR o sporej stałej czasowej (elektronik będzie wiedział). To do sygnału z czujnika poziomu paliwa, drugie wejście opampa do helitrymerka rozpiętego pomiędzy 10V a masą. Trymerkiem ustawia się próg zadziałania, do wyjścia opampa podłącza się led-a z rezystorkiem. Operacja (nie liczę wydarcia zegarów) zajęła mi jakieś 45 minut (miałem potrzebne manele, z zawodu elektronik-automatyk). Pozostaje jesze regulacja progu zadziałania kontrolki. Taki układ ma wadę - brak histerezy. Bywa, że mruga przy hamowaniu, ale myślę nad tym - przy następnym demontażu deski trzeba dołożyć dodatnie sprzężenie zwrotne i będzie również histereza. ;-)

Elektronik da radę takie coś dosztukować. Koszt to dosłownie kilka złotych - najdroższy jest helitrymer, bo w detalu kosztuje jakieś 3zł. :crazy:

Schematu nie mam, bo układ robiony z pamięci, ale wierzcie mi, że ię da.

: pt kwie 25, 2008 09:04
autor: piotr_5
kleki, :) a jednak jak mowisz sie da ale do takiej operacji trzeba kogos wprawionego w fachu..moze jakbys kiedys licznik porob foto jak to podpinales.

: pt kwie 25, 2008 10:48
autor: chojna87
a tak prościej się nic nie da? :D

: pt kwie 25, 2008 18:52
autor: kleki
No, panowie - prościej się również da. Można zastosować gotowy czujnik. Kwestia ceny. ;-)Fotek nie mam, bo zegary zamontowane, ale wierzcie, że nie jest to arcydzieło holenderskich mistrzów - domorosły elektronik spokojnie takie wysmaruje.

Udało się dodać schemacik. ;-)
Do wejścia podłącza się sygnał z zacisku zegara od paliwa, ale nie ten gdzie panuje napięcie +10V, tylko ten zacisk od strony czujnika poziomu paliwa.

Potrzebne części :
- wzmacniacz operacyjny (w detalu 2...3zł)
- dwa rezystory (na sztuki po 20gr)
- kondensatorek 100/16 (za 50gr)
- dioda LED (30gr)
- helitrymer (2...3zł)
- cienkie kabelki (mogą być nawet z radia ze śmietnika)
koszt części - 5...7zł
Narzędzia :
- obcinaczki
- lutownica
- pistolet z klejem na gorąco
- nożyk do tapet
- pinceta
- płaskoszczypy

Całość przykleiłem na folii ze ścieżkami, pod zegarami. Poszyte cieniutkimi kabelkami, helitrymerek dałem pod deską, żeby łatwo móc poregulować moment zadziałania. U mnie kondensator jest teraz 22/16, ale nieraz mruga kontrolką [przy ostrym hamowaniu, więc radzę zastosować 100/16 - jak na schemacie (sorka za jakość, ale z plastyki miałem 2+).