No, panowie - prościej się również da. Można zastosować gotowy czujnik. Kwestia ceny. ;-)Fotek nie mam, bo zegary zamontowane, ale wierzcie, że nie jest to arcydzieło holenderskich mistrzów - domorosły elektronik spokojnie takie wysmaruje.
Udało się dodać schemacik.
Do wejścia podłącza się sygnał z zacisku zegara od paliwa, ale nie ten gdzie panuje napięcie +10V, tylko ten zacisk od strony czujnika poziomu paliwa.
Potrzebne części :
- wzmacniacz operacyjny (w detalu 2...3zł)
- dwa rezystory (na sztuki po 20gr)
- kondensatorek 100/16 (za 50gr)
- dioda LED (30gr)
- helitrymer (2...3zł)
- cienkie kabelki (mogą być nawet z radia ze śmietnika)
koszt części - 5...7zł
Narzędzia :
- obcinaczki
- lutownica
- pistolet z klejem na gorąco
- nożyk do tapet
- pinceta
- płaskoszczypy
Całość przykleiłem na folii ze ścieżkami, pod zegarami. Poszyte cieniutkimi kabelkami, helitrymerek dałem pod deską, żeby łatwo móc poregulować moment zadziałania. U mnie kondensator jest teraz 22/16, ale nieraz mruga kontrolką [przy ostrym hamowaniu, więc radzę zastosować 100/16 - jak na schemacie (sorka za jakość, ale z plastyki miałem 2+).