Strona 1 z 1

Golf II 1,6 PN - przeróbka na jednopunkt od 1,8 RP

: śr cze 08, 2005 07:24
autor: Skygge
Witam.

Zabierałem się do tego ponad pół roku, ale w końcu wczoraj mój golfik wyjechał pierwszy raz na wtrysku :grin:
Wrażenia z jazdy: No co tu dużo gadać - jest GIT! Niskie obroty są niskie :bajer: i równiutkie, auto zauważalnie lepiej się zbiera :bigok: i w ogóle super. Nie wiem jeszcze jak ze zużyciem paliwa, zobaczymy jak pojeżdżę trochę dłużej.

Polecam wszystkim co mają problemy z gaźnikiem 2EE taką przeróbkę. Dziękuję Szorce za wtrysk i pozdrawiam wszystkich!

Skygge

: śr cze 08, 2005 11:37
autor: igor002
powiedz dokłądnie co robiłeś w swoim silniczku? co zmieniałeś ile kosztowało i opisz po krótce, mam PN i też sie nad tym zastanawiałem.
Zmieniałeś kolektory? wydechowy i dolotowy? czy tylko załozyłeś sam wtrysk, zmieniłeś obudowe filtra i dałeś sterownik??

Bede wdzięczny bardzo za wszelkie mozliwe i wyczerpujące odpowiedzi:)
aha, duzo lepiej z dynamiką? czy porównywalnie lub tylko troche lepiej?
Ja mam plan to założyć przed załozeniem gazu, tak zeby odrazu instalke wtryskowa założyc.

pozdro i czekam na odpowiedz:)

Re: Golf II 1,6 PN - przeróbka na jednopunkt od 1,8 RP

: śr cze 08, 2005 11:41
autor: paulox
Skygge pisze:Witam.

Zabierałem się do tego ponad pół roku, ale w końcu wczoraj mój golfik wyjechał pierwszy raz na wtrysku :grin:
Wrażenia z jazdy: No co tu dużo gadać - jest GIT! Niskie obroty są niskie :bajer: i równiutkie, auto zauważalnie lepiej się zbiera :bigok: i w ogóle super. Nie wiem jeszcze jak ze zużyciem paliwa, zobaczymy jak pojeżdżę trochę dłużej.

Polecam wszystkim co mają problemy z gaźnikiem 2EE taką przeróbkę. Dziękuję Szorce za wtrysk i pozdrawiam wszystkich!

Skygge
Poradnik bylby mile widziany jeśli to nie problem :pub: Gratuluje przeróbki :bigok:

: śr cze 08, 2005 12:37
autor: Skygge
No cóż.... ponieważ ja się nie bardzo znam na tym, dałem auto do przerobienia mechanikowi. Z tego co wiem:

1. Kolektory zostają oba nie zmienione - wtrysk pasuje do ssącego a w wydechowym lambda już jest,
2. Trzeba wymienić układ wtrysku, kompa, wiązkę kabli,
3. Dołożyć pompę paliwa pod bak, odłączyć starą mechaniczną przy silniku.

Podobno z instalacją elektryczną były największe problemy, brakowało jakiegoś przekaźnika, pompa też wymaga zasilania. Przeróbka trwała tydzień, z tego 5 dni na teoretyczne rozgryzienie co gdzie podpiąć, pomimo dołączonej dokumentacji (Dzięki, Szorka! Albo Borys, nie wiem który to opracowywał). Poza tym tylko jakieś drobne problemy natury technicznej: z uwagi na przykład na wyprowadzenie z silnika węża chyba z ciepłym powietrzem trzeba było coś tam przesunąć o centymetr itp. Koszt robocizny 500zł. :( Może dużo, ale co robić... Miało to jeszcze jedną korzyść: instalacja elektryczna w moim golfie była już ciut nadgnita, teraz jest (wzrokowo) dużo lepiej, kable są w lepszym stanie, nawet podświetlenie deski rozdzielczej jakby było mocniejsze ;-) Pod maską zapanował porządek :)

Jeśli chodzi o osiągi, to różnica jest zauważalna, ale bez przesady (2EE miał nawet w stosunku do 2E2 o 5KM mniej na tym samym silniku). Mi się zaczął dobrze zbierać, ale na razie muszę się na ten temat wypowiadać ostrożnie, bo być może ma na to wpływ dziura w układzie wydechowym. Nie wiem czy jest, jeszcze nie zdążyłem sprawdzić, ale odgłos pracy silnika dużo na to wskazuje. Tzn. chodzi jak na sportowym wydechu ;). Bardzo fajnie reaguje na gaz, wkręca się na obroty i szybko schodzi do wolnych, które są nareszcie stabilne. Wcześniej np. ciężko było mi ruszyć z piskiem opon na asfalcie, teraz spoko.

A - jeszcze jedno - na gaźniku 2EE na każdym przeglądzie wychodziły mi złe spaliny - dużo niespalonego paliwa w spalinach, facet od przeglądów mówił mi że mieszanka jest zbyt uboga. Miał tak ktoś z Was z tym gaźnikiem? Swoją drogą, ciekawe jak będzie teraz....

Pozdr.
Skygge.

: śr cze 08, 2005 14:55
autor: igor002
eskanował byś ta instrukcje montazy od szorki albo borysa? a swoją drogą, moze macie panowie (mowa o p.Szorce i p.Borysie) w formie elektronicznej cały opis itp?

co do samego gaznika ja narazie nie nażekam, tzn jest tak ze na asfalcie suchym bez problemu na gumach 195/50 rwe przyczepnosc a nawet na 2 biegu bnez wiekszego problemu, co do przeglądów to mam tylko delikatnie i nieznacznie przekroczone węglowodory czy jakos tak to powiedział koleś na przeglądzie, ale to ponoć niema znaczenia, a jak podałem rocznik auta to sie złapał za głowe i powiedział ze jak nowy i zebym si niemartwił, wiec chyba katalizatore sprawny:) jedyne co mnie wkurza to to ,ze jak wcisne gaz to jest tak jaikby sekunda, ułamek, potem dopiero ciagnie jak głupi, a wiem ze na wtrysku ten efekt jest niby wyeliminowany.
ile dałeś za wtrysk itp? bo robocizna 500, a reszta? czy może sie opłaca np wymienic cąły silnik na RP z wszystkim łacznie z wiazkami?
Teoretycznie cąły silnik moge sam zmienic, a za niego dam z 100, moze +/-200zł, a z de to jeszcze taniej przywioze:) tylko kwestia też w jakim stanie, moje kochane PN nie wzieło mi ani kropelki oleju przez 20 tyś km od roku. Jedyna usterka też jaką miałem to sąda lambda została zmieniona i śmiga do dziś bez niczego. tylko jak długo tak bedzie:) pozatym do gazu to lepiej wtrysk.

aha, tam niema zadnego przepływomierza ani nic z tych rzeczy??
co do wiazki przewodów, to duza róznica była? niewystarczyło sam komp przepiąć i rzerobić pare rzeczy tylko całą wiązke wymienić? bo lambda jest itp, w koncu to 2EE jest prawie jak wtrysk :rotfl:

Re: Golf II 1,6 PN - przeróbka na jednopunkt od 1,8 RP

: śr cze 08, 2005 14:57
autor: Borys
Skygge pisze:Witam.

Zabierałem się do tego ponad pół roku, ale w końcu wczoraj mój golfik wyjechał pierwszy raz na wtrysku :grin:
Wrażenia z jazdy: No co tu dużo gadać - jest GIT! Niskie obroty są niskie :bajer: i równiutkie, auto zauważalnie lepiej się zbiera :bigok: i w ogóle super. Nie wiem jeszcze jak ze zużyciem paliwa, zobaczymy jak pojeżdżę trochę dłużej.

Polecam wszystkim co mają problemy z gaźnikiem 2EE taką przeróbkę. Dziękuję Szorce za wtrysk i pozdrawiam wszystkich!

Skygge
:grin: fajnie, przedtem u mnie ten wtrysk smigał od 89 roku

: śr cze 08, 2005 14:58
autor: Skygge
Instrukcję (opis) skasował mechanik wychodząc z słusznego założenia, że i tak mi się nie przyda.
Jakie miałeś objawy uszkodzenia sondy lambdy?

Skygge

: śr cze 08, 2005 18:57
autor: igor002
najpierw mi tak dziwnie czasem tracił moc, jade jade jae nagle czuje ze pedał wciskam i zwalnia, potem już sie bardziej rypoała i nie trzymała dobrze wolnych obrotów, tzn bywało ze gasł, potem juz wogle, czasem pomagał reset, ale to chwila potem po 20km znów to samo.

: wt lip 05, 2005 11:58
autor: Skygge
OK, pojeździłem trochę, teraz uwaga na temat spalania. w trybie mieszanym trasa/miasto, na trasie 120-140 norma, dwie osoby, wychodzi 6,5 l/100km.


Chyba nieźle?

pozdr.