Forum.VWGolf.pl

Zauważyłem ze w pasku klinowym napedu alternatora i pompy wodnej mam popękany i brak mu wielu "zębów".
Wymieniłem goo na nowy który miałem w domu.
Niestety nie jest to orginalny pasek z Golfa lecz do innych napedów.
Wymiary w zasadzie te same co miałem stary:
925 x 10 (chociaż ten stary miał 9 mm szerokości) ale wydaje mi sie ze był pop prostu wytarty.
Napiecie paska takie że obrócić go mogę o 90 stopni i uginam go pod naciskiem palca ok. półtora centymetra.
Dlaczego piszczy (bardzo) jak tylko zwieksze obroty silnika ?

Mozliwe iz jest to wina wymiarow. Ale sprobuj jeszcze ciot go podciagnac, byc moze ze ten mm przy wiekszych obrotach ma na to wplyw.

Pewnie kupiłeś zwykły pierwszy pasek czyli 10 idz i poproś o 11 jest minimalnie większy i nie będzie się ślizgał

grandilodz pisze:Pewnie kupiłeś zwykły pierwszy pasek czyli 10 idz i poproś o 11 jest minimalnie większy i nie będzie się ślizgał

A nie będzie za bardzo ciasno ocierał i nie przetrze sie ?
Czytałem, że pasek klinowy do napędu pompy cieczy chłodzącej i alternatora: Continental FO 9,5.960, rozmiar 9,5' 950 mm powinien być.
Tymczasem podciągnąłem mocniej i przestał piszczeć.
Obawiam sie tylko że jest teraz zbyt naciągnięty i będzią cierpieć łożyska alternatora i pompy wodnej.

pasek pracuje swoimi bokami i musi byc odpowiednio szeroki zeby sie nie slizgal... tez tak mialem kiedy, kupilem pasek, i szybko zaczal sie slizgac.. kupilem drugi, o 1 czy 2 mm szerszy i bylo ok na bardzo dlugo. dodam ze oba byly dedykowane do golfa.

Podciągnąłem i jest OK

witam dalej się borykam z ślizgającym paskiem, testowałem już trzy paski różnych firm i dalej mam taki problem, że jak wjeżdzam pod górkę i zacznę ostro cisnąć gofra np na 3jce to auto ładnie ciśnie do przodu lecz silnik szybko łapie wysokie obroty np 4000 a jak popuszcze gaz to wskakuje odrazu na niższe obroty (mówię o tym co widzę na obrotku) czuje takie ewidentne ślizganie paska- denerwuje mnie to okropnie i nie mogę znaleźć wogóle przyczyny stosowałem już kilka preparatów, wymieniałem pasek kilka razy i naciągałem- mechanik zalecił wymiane któregoś kółka; powiedział żebym kupił te w które najbardziej pasek wchodzi mi się wydaję że to koło alternatora (orientuje się ktoś ile kosztuje)
wklejam zdjęcia, jeśli ktoś się zna to proszę o ocenę które wymienić



[ Dodano: 24 Maj 2008 01:44 ]



[ Dodano: 24 Maj 2008 01:46 ]

Ja u siebie założyłem 10x735 ale Boscha , Bosch ma inne ząbki i się nie ślizgał

w sklepie zawsze dają mi ten (x)x950

[ Dodano: 24 Maj 2008 16:28 ]
byłem u mechanika, wszystko ok rolki wszystkie w ok stanie pasek taki jak powinien być wg katalogu 11,9x950


znalazłem na stronie intercars pasek bosha 13x950 tylko gdzie we wrocławiu taki kupić?

[ Dodano: 24 Maj 2008 17:41 ]
skoro ktalogowo powinien być pasek 11.9x 950 to o ile krótszy można założyć?

specWROC
tak patrząc na twoje trzcie zdjęcie to ja odnoszę wrażenie że twoje koło pasowe na alternatorze tak jakby nie było prostolinijnie wzgledem koła pasowego na wale głównym.
Nie poprzestawiałeś tam czasem coś w mocowaniu alternatora ?

nie wszystko jest ok:) na zdjęciu takie wrażenie, na razie szukam po necie info o ile krótszy mogę założyć pasek

Pasek musi być odpowiedniej szerokości aby pracował (klinował) bokami i był odpowiednio napięty.
Długość musi być odpowiednia aby była możliwość jego napięcia.
Firma - niema znaczenia.

a jeśli zamiast kupić 11.9 x 950 kupię 11.9x900 to o ile on będzie krótszy?

O 50 mm (chyba)