Forum.VWGolf.pl

Jak w temacie.Wczoraj rano chcę jechać do pracy a tu niespodzianka mój Golfik ledwo co kręcił.Cały czas się zastanawiam co mogło być przyczyną rozładowania się akumulatora,dodam że kupiony został w lutym ubiegłego roku,auto też mam od lutego ubiegłego roku i do tej pory jak i przez całą zimę nie miałem z akumulatorem żadnych problemów.Przez całą noc go ładowałem i dzisiaj pali dosłownie na dotyk(tak jak przedtem) tylko co będzie za dzień lub dwa jeśli sytuacja się powtórzy!?
Proszę o Waszą pomoc,jak myślicie co mogło się stać no i pewnie pasowało by podjechać do elektryka żeby sprawdził akumulator i ładowanie ?
A i dodam również że niczego ostatnio nie instalowałem tzn.radio itp. ale 27 lutego byłem zamontować pilota i robił mi to gościu który specjalizuje się w tego typu pracach.Osobiście widziałem jak to robił i wyglądało to naprawdę profesjonalnie i solidnie.Czyżby to miało coś wspólnego no ale dlaczego dopiero teraz,jeśli by coś pochrzanił to wydaję mi się że od razu coś by się działo.

sprawdź ładowanie może być że akumulator pada , sprawdź też czy klemy ci się nie poluzowały przy akumulatorze

kolego wies co to moze byc wina samego akumulatora teraz naprawde badziew robią.

ładowanie (ma być 13,9-14 V na zaciskach akum. na załączonym silniku) albo spartolony alarm ...

Wczoraj byłem na kontroli u elektryka no i nic nie stwierdził,wszystko jest ok.Ładowanie jak najbardziej w porządku,pobór prądu też w normie.Sprawdzaliśmy też czy nie świeci się jakieś światło po zamknięciu drzwi ale tutaj też wszystko w porządku.
Nie pozostaje mi chyba nic innego jak tylko czekać i mieć nadzieję że to się nie powtórzy,a jeśli tak to śmigam od razu po nowy akumulator bo być może z nim jest coś nie tak.