Forum.VWGolf.pl

Witam mam problem . auto stało 2 dni tylko, odpalił normalnie, pojechałem na stacje za tankowałem. Odpalam - zonk ! gaśnie :/ nie trzyma obrotów.. zabrałem go i przegazowalem kilka minut i trzymał obroty ok. 800-900 ale nie pewnie i miałem wrażenie jak by zaraz miał zgasnąć :/ na szczęście jakoś te obroty trzyma. Mam np taki objaw z przyspieszeniem. Lekko dodam to troszkę muli, depnę to dławi jak by był przypchany. Teraz kwestia jest tego czym może być przyczyna ?
Ja osobiście zauważyłem ze utyka co jakiś czas na któryś cylinder. Pracuje równo ale co jakiś czas tak jak by iskry nie dostawał. Drugie moje przypuszczenie to czy może być to spowodowane np. Filtrem powietrza ? obrotomierz ma wyskalowany do 7000 a kreci sie do 5000 tylko i basta, odcina coś go.. NEED HELP PLZ !
Wiem ze na pewno mam do wymiany jeszcze pompę wody ale to raczej nie to ?

jaki silnik?? może trefne paliwo zalałeś

hm 2.0 8V.
Paliwo raczej normalne, tankuje tylko na bp.
Facet który mi go sprzedawał powiedział, ze on ma problem na niskich obrotach jak jest zimny. Ze czasem mu sie tak dzieje.. hm ja nim na codzien jeździłem i tego problemu nie miałem. No a teraz po stal 2 dni no i proszę. Ale martwic sie zaczynam bo tak jak pisałem dziś już odczułem różnice w jeździe..
Wiec chce to szybko zlokalizować i naprawić by sie coś gorszego nie podziało