Forum.VWGolf.pl

witam - wczoraj bylem na przegladzie samochodu - wynik diagnosty - za slaby reczny, otoz dzis rozebralem beben - z racji ze samochod kupilem pol roku temu nie zagladalem tam - szczeki wygladaly jak nowe - bylo jescze widac wyraznie napisy na szczekach oraz widac bylo konserwacje ich czy poksydowanie - grubsc wkladek ciernych wynosila 4 mm - nowe z tego co mierzylem maja 5 mm grubosci okladziny - wiec nie wymienialem szczek a kupilem z firmy TRW - podobno dobre - bebny - moje byly porysowane i mialy prog, po zlozeniu do kupy i wczesniejszym przesmarowaniu i przedmychaniu mechanizmow- nie bylo widocznych jakis zaciekow z cylinderka - nie potrafie zatrzymac pojazdu z doprowadzeniem kol do zablokowania wraz z zaciagnieciem dzwigni - co nalezalo by jeszcze zrobic , linke podciagalem przy dzwigni

sprawdzic samoregulator, sprawdzic tloczki bo moga byc zapieczone, ale najpierw mozna sie pokusic o wymiane plynu jesli niewiesz kiedy byl wymieniany, i bankowo odpowietrzanie

Witam panowie

T.O.B.I. pisze:sprawdzic tloczki bo moga byc zapieczone

Ale po co skoro reczny nie używa tłoczków do hamowania. Linka przychodzi do spodniej częsci szczęk.
Ja jednak sugeruje że linka jest nie tak naciągnięta. Np u mnie zauwazyełm ze na koncowce przy połączeniu ze szczeką jest poszarpana. Musisz szukac winy przy lince - tak sadze.

Ja miałem podobną sytuację jak kolega esio10 ale podciągnąłem na regulacji przy dźwigni i było ok. Potem inny diagnosta mi powiedział, że nie trzeba było bo wystarczyło depnąć porządnie na hamulec kilka razy i sam by się wyregulował