Strona 1 z 1

Szarpiący silnik

: śr kwie 02, 2008 10:29
autor: trepicjusz
Witam Mk II 1,8 Gt Specjal RP 1989r
wsiadam rano od jakiegoś czasu do auta i z rana strasznie zaczął szarpać silnik zmienił odgłos i tak jest do momentu dopóki sie nie nagrzeje , czarny dym idzie z rury kopci na czarno ostatnio wymieniałem przewody bo oryginalne zakończyły żywot (a od znajomego dostałem kable janmor czy jamor ,więc mówię darowanemu koniowi nie zagląda się w zęby przejechały 1000 kilosów i było ok czyżby żywot zakończyły ) wczoraj otwieram maskę wieczorem i nic nie widać leje wodą i nic przykładam śrubokręt a tu iskry skaczą więc zdjąłem te metalowe osłony i jak auto było ciepłe było ok ale dziś rano to tragedia rozrząd jest dobrze ustawiony , zapłon również , świece NGK kopułka beru palec też , czujniki wszystkie dobre czy to morze być przyczyna tych kabli WN pozdrawiam i czekam na wasze sugestie Obrazek

: śr kwie 02, 2008 10:53
autor: guti
trepicjusz, posprawdzaj kabeki idace do wtrysku , ja mialem podobnie i okazalo sie ze jeden przewód trzyma sie na izolacji.
Druga sprawa to sprawdz TPS, czujnik połozenia przepustnicy , kolejna to czujnik Haala , ale podejrzewam ze jakby on był walniety to wogole auto by nie odpaliło.
Moze sprobój jeszcze reset zrobic , jezeli na gazie jezdzisz to ECU łapie błedy , wlasciwie jest robione w ch... przez kompa gazowego i pozniej głupieje, moze nie az tak ale wazrto sprobowac (odpiac wtyczke od kompa taka szeroka w głebi na podszybiu na 15 min, lub mozesz kleme odłączyc od aku na pol godzinki)

zmien kable na jakies normalne bez dyskoteki, czasem sie zdarza tak ze nowe kable ze sklepu maja przebicia.(sprzedawca mi nie wierzył i 3 komplety przyniósł i wszedzie to samo, nowki kable , wlasnie jakies Janmory to były).

: śr kwie 02, 2008 11:02
autor: trepicjusz
silnik jest nowy wszystkie kabelki są nowe wszystko jest ok więc nie mam pojęcia w życiu nie jeździłem na gazie chyba że na tym podwójnym gdzie jest ten czujnik przepustnicy i jak wygląda

: śr kwie 02, 2008 18:35
autor: Mis
trepicjusz pisze:w życiu nie jeździłem na gazie chyba że na tym podwójnym
extra...

Re: Szarpiący silnik MK II

: śr kwie 02, 2008 18:55
autor: raf1al
trepicjusz pisze:Witam Mk II 1,8 Gt Specjal RP 1989r
wsiadam rano od jakiegoś czasu do auta i z rana strasznie zaczął szarpać silnik zmienił odgłos i tak jest do momentu dopóki sie nie nagrzeje , czarny dym idzie z rury kopci na czarno ostatnio wymieniałem przewody bo oryginalne zakończyły żywot (a od znajomego dostałem kable janmor czy jamor ,więc mówię darowanemu koniowi nie zagląda się w zęby przejechały 1000 kilosów i było ok czyżby żywot zakończyły ) wczoraj otwieram maskę wieczorem i nic nie widać leje wodą i nic przykładam śrubokręt a tu iskry skaczą więc zdjąłem te metalowe osłony i jak auto było ciepłe było ok ale dziś rano to tragedia rozrząd jest dobrze ustawiony , zapłon również , świece NGK kopułka beru palec też , czujniki wszystkie dobre czy to morze być przyczyna tych kabli WN pozdrawiam i czekam na wasze sugestie [url=http://images28.fotosik.pl/188/28603f6fed17ecaamed.jpg]Obrazek[/URL]



jeżeli tak sie dzieje do czasu nagrzania to może być niebieski czujnik który odpowiada za ssanie i na zimnym go przylewa za bardzo dlatego kopci na czarno lub sonda!

: śr kwie 02, 2008 19:03
autor: Paweł Marek
dokładnie, weź miernik i sprawdź opór niebieskiego czujnika (na samym środku twojej fotki, za czerwonym). Ma być około 2,5 koma na zimnym i 200-300omów na gorącym.Od razu sprawdź czy we wtyczce czujnika jest napięcie (5V na włączonym zapłonie)

: śr kwie 02, 2008 19:04
autor: guti
trepicjusz, a jakie masz obroty jak jzu normalnie pali ? TPS to jest takie cos z prawej stronie wtrysku, patrzac od przodu auta, ma taka szeroka wtyczka , ale napiejrw sprawdz ten niebieski czujnik omomierzem, na forum sa wartosci tego czujnika.

: śr kwie 02, 2008 21:13
autor: trepicjusz
witam
sprawa wygląda tak kupiłem kable beru wymieniłem i nic nawet nie chciał odpalić tylko kręcił i burczał jak traktor po odpaleniu wykręciłem świece okopcone i zalane z szarpiącym silnikiem latałem jakieś z 2 tygodnie czy jest możliwe żeby przez kable ch...owe zalało mi świece wyczyściłem je odpaliłem furę i znowu okopcone i zalane i burczał silnik wyczysciłem zamontowałem przejechałem z 10 kilosów wykręciłem i jest ok jutro zobaczę z rana jak będzie wyglądał po odpaleniu czy będzie szarpał na 1 czy nie obroty zawsze trzymał po odpaleniu 1100 a potem 900 nawet jak chodził jak traktor

: śr kwie 02, 2008 21:29
autor: guti
kolega z forum tez tak mial, mowil ze rozrzad ok, a jednak byl przestawiony....

: czw kwie 03, 2008 14:24
autor: trepicjusz
witam
dziś byłem w serwisie vw i okazało sie że sonda nie żyje była nówka NGK będę ja reklamował po wykręceniu w garażu coś w nie lata i grzechoce co to morze być

: czw kwie 03, 2008 17:33
autor: guti
Ma być około 2,5 koma na zimnym i 200-300omów na gorącym.Od razu sprawdź czy we wtyczce czujnika jest napięcie (5V na włączonym zapłonie)
sprawdzalem dzisiaj ten czujnik u siebie, na zimnym ( lodowatym bo taki mam garaz) mam 3,5 Koma, na ciepłym mam 230 Oma, napiecie we wtyczce na zapłonie mam 4,6V , czyli chyba wszystko ok ?

[ Dodano: Czw Kwi 03, 2008 5:33 pm ]
aha , po sciagnieciu wtyczki a zimnym silnik przyspieszał.

: czw kwie 03, 2008 17:49
autor: trepicjusz
napiecia miałem podobne plus minus ale u mnie przyvzyną zamieszania chyba jest sonda bo po sprawdzeniu okazało się że jest peknieta w sirodku jakaś częśc i pewnie dlatego zalewała
świece , sonda pojechała dziś do reklamacji pewnie z tydzień przerwy od jeżdżenia autem

[ Dodano: 03 Kwi 2008 17:50 ]
guti pisze:
Ma być około 2,5 koma na zimnym i 200-300omów na gorącym.Od razu sprawdź czy we wtyczce czujnika jest napięcie (5V na włączonym zapłonie)
sprawdzalem dzisiaj ten czujnik u siebie, na zimnym ( lodowatym bo taki mam garaz) mam 3,5 Koma, na ciepłym mam 230 Oma, napiecie we wtyczce na zapłonie mam 4,6V , czyli chyba wszystko ok ?

[ Dodano: Czw Kwi 03, 2008 5:33 pm ]
aha , po sciagnieciu wtyczki a zimnym silnik przyspieszał.

przyspieszał więc jest ok tak mi się zdaje