Forum.VWGolf.pl

Problem wygląda tak, że wczoraj wracając ze śląska do domku, nagle zaczeło mu coś dolegać- dodam że w pierwszą strone- nie bylo żadnych zarzutów, w drodze powrotnej- nagle zaczeło się od gazu... jadąc stopniowo czułęm że motor słabnie- jakby się kończyło LPG- ale zerknąwszy na dystans- mówię " niemożliwe " zjechalem na parking- podłubałem coś tam jakieś styki, nic nie dało... przełączyłem na benzyne więc i kontyuowałem jazde... po parunastu kilometrach podobne objawy zzaczeły się od nowa- zjechałem, podłubawszy- odłączyłem sonde lamba- zaczął chyba troszkę lepiej pracować, ale może to jakieś złudzenie, jakoś dojechałem do domu ze spalaniem 12l/100 beny w trasie ! odwiozłem kumpla- pod jego chatą nie mogłem odpalić golfa- jakby skończyła się wacha- pojechaliśmy więc z kanistrem- po bene, wróciłem zalałem, to samo ;/ po 10 minutach jakoś udało mi się go utrzymać na obrotach, dojechałem
Dziś od rana coś tam dłubę, sprawdziłem świece, oczyściłem, kable, kopułke, coś tam pokombinowałem z zapłonem, sprawdziłem rozrząd, wszystkie wtyczki podopychałem, na oko nic się nie oberwało, wszystkie kabelki na miejscu, posprawdzałem przekaźniki, bezpieczniki- wszystko na pozór ok :/
I już sam nie wiem co mu może dolegać, jak odłącze sonde lamba- też nie pracuje za rewelacjnie, ogólnie się dusi, dławi, nie chce się wkręcać na oborty, pierdzi, kaszle, i nie przepala beny jak powinien.

musisz sprawdzić w jakim napięciu sonda oscyluje tzn do ilu volt
i to wina sondy moze byc (wykręć ją i sprawdz wizualnie w jakim stanie jest )czy siatka na niej nie jest przepalona )
odepnij akum na jakiś czas i zrób tzw . reset
powinno pomóc jeżeli nie to ????? nop cóz najpierw zrób to co pisałem

zrobiłem reseta kompa, odpaliłem bez sondy - przygazowałem - ustbilizował się, podłaczyłem i sonde - i problemy jak ręką odjął ... ciekawe czy to chwilowe ?
coś musiało spowodować ten błąd... zobaczymy pojeżdżę - dam znać.

[ Dodano: 30 Mar 2008 19:01 ]
hmm no niestety to było chwilowe -
postał pare godzin - wisadam i ten sam problem , nie chce odpalic w ogóle , jak odpali to na jednym tłoku chodzi ...
moze pewnie bym go rozkrecił wkońcu ale nadal by nierówno pracował . zrobie mu kolejny reset ...
ale problem pewnie nie zniknie

UP na prośbę autora

Marcin SoYa pisze:, podłaczyłem i sonde

to będzie powód tego zamieszania
(tak m,yślę ) ponieważ odpaliłeś go na zimnym w tym czasie sonda w zasadzie jeszcze nie pracuje przy niższych temp spalin czujnik temp przejmuje to zadanie . do chwili kiedy sie ( nie zagrzeje )
łapie błędy z sondy tylko zrób mu prawidłowy reset bez jakich przygazówek
na wolnych obrotach ma chodzić bez załączania jakichkolwiek odbiorników do momentu az załączy się 2 raz wentylator i przejedz kilkadzięsiąt km na benzynie bez lpg

dziejo, no zalewa go - nie chciał odpalić bo świece czarne po wczorajszym czyszczeniu - wyczyściłem teraz to odpalił ... przejechałem się nim troche ...
i po kilku mintach obroty znowu zaczynają szwankowac a i spalanie 30/100 ;/ więc myślę że sonda.

Marcin SoYa pisze:więc myślę że sonda.

też tak uważam

zrob emulacje sondy lambda, zeby chodzil na gazie ok bo teraz komputer wariuje...
o ile oczywiscie sonda nie jest walnieta, sprawdz jej napiecie powinno byc cos ok 1Volta

hmm ... ale też myślę ...
czy czasem rozrząd nie przeskoczył o ząbek/parę, zapłon mialem od zawsze przyśpieszony - może przeskoczyło i nie może się odnaleźć ... w każdym razie furke raczej oddaję do mechanika.

Marcin SoYa, sprawdzales w jakim zakresie pracuje Hall??

Kisiel pisze:sprawdzales w jakim zakresie pracuje Hall??

a w jakich zakresach ma pracowac ???

witam
a mnie w taki sposób sie wtryski skończyły , po kiepskim paliwie jak zatankowałem na stacji orlenu

no ja mam wlasnie podobna opcje, auto pali tak samo od pyty, przy tym nierówno pracuje i jeszcze kopci jak stary Ikarus...kable, swiece, kopiłka, palec wymienione a problem caly czas ten sam...tez czekam tylko na hajsi z wyplaty i oddaje golfine do mechanika....a oprócz tego słysze jakies piski i nie wiem czy to dochodzi z alternatora, czy z pompy wody no lipa jak ch....
Co to może byc?

trepicjusz, też zalałem Gaz na Orlenie - :/

nie wiem sam ... może zalać mu benzyny i pojeździć - może się przepali ? czy lepiej oddać do mechanika ?