Forum.VWGolf.pl

Witam. Mam pytanko poniewaz ostatnio wykrecalem sonde z mojego golfika 1,3 NZ i byla tak zapieczona ze musialem ja potraktowac mlotkiem i przecinakiem robilem to poniewaz wyrzucalem katalizator gdy ja wykrecilem w srodku latala jak by porcelana czy cos w tym stylu:(:(:(:( po wkreceniu ja w nowa rurke i odpaleniu silniczek na benzynie strasznie faluje na wolnych obrotach czasami nawet jak jade nagle silnik przestaje pracowac dodaje gazu i wogole nie reaguje az nagle zalapuje i od nowa ciagnie do przodu wczesniej na benzynie byl luks pracowal jak trzeba. Na gazie nie ma problemu wszystko jest ok(instalacja 1 generacji). Czy objawy te sa powodem zepsucia sondy czy czegos innego moze bledy komp. sterujacego???

SIlnik NZ jest sterownym prostym urządzeniem, którego ani nie da sie diagnozowac, ani tez kasowac błędów. Prosta instalacja gazowa nie korzysta z sondy lambda, wiec prawdopodobnie jej uszkodzenie jest przyczyną.

Czyli juz wiem ze musze ja wymienic. Moze mi ktos doradzi czy kupowac na allegro czy nie??? Bo slyszalem ze nie ktore sa sondy nie sa zadawalajacej jakosci a po drugie nie spodkalem na allegro takiej jak u mnie jest moja to BOSCH 3 przewodowa 2 biale i 1 czarny o nr 030906265. A jak nie znajde orginalu czy moge ja zastapic jakims zamiennikiem??

zobacz w katalogu internetowym NGK ... tez kosztuje troche ale trzyma jakość

BOSH lub tańszy NGK i to Cię nie zawiedzie
Możesz próbować z jakimś tanim zamiennikiem, ale aby nie chińskie i nic podobnego...

Mój mechanik kiedyś taką widział za 60 dych co w środku była pusta....

NGK tak trzyma jakoś jak wszystkie inne zamienniki miałem ostatnio 2 nówki i czekam na wymianę na gwarancji teraz to już chce bosza i mam nadzieje ze sie nie zawiodę przez te sondę 2 razy świece mi zalało że nie chciał odpalić