z racji wolnej chwili posluzylem sie swietnym opisem kolegi Daros i wzialem sie za czyszczenie rozrusznika, poniewaz czasami nie odbijal i przez chwilke "buczal" po odpaleniu. Wyjalem rozrusznik, bylo troche zachodu bo sruby nie ruszane przez wieki-a tu niespodzianka
![Anxious 8-[](./images/smilies/eusa_shifty.gif)
Nie moge zdlac tej oslony
![Obrazek](http://images24.fotosik.pl/152/a3d0cfdd336fe330m.jpg)
poniewaz koncowka oski wirnika nie chce przejsc przez tulejke
![grrr :grrr:](./images/smilies/grrr.gif)
Takze nie moge zdjac bendiksa bo sruby sa tak zapieczone ze srubokretem to moge sobie...To mnie martwi poniewaz buczenie to moze byc wlasnie to
![Sad :(](./images/smilies/icon_sad.gif)
Takze nie moge sciagnac tej pokrywki
![Obrazek](http://images24.fotosik.pl/154/e1fee37043441cc2m.jpg)
czym to najlepiej zrobic???
Co radzicie,jestem wdzieczny za kazda pomoc, bo nie bardzo mi sie widzi jutro wizyta u mechanika&kleska na mecie :green_fuck:
Dzieki i pozdrawiam