Strona 1 z 1

Elektrozawór na gazniku Pierburg 2e2

: czw mar 27, 2008 21:32
autor: marx232
Witam

Ze jestem nowy, to od razu pozdrawiam wszystkich.

Mam problem z samochodzikiem, szukam jakiegos info na temat elektrozaworu z tyłu gażnika, poniewaz mam problem z zalewaniem.

Elektrozawór podłączony, zalewa silnik, z wydechu leci czarny dym.
Po odłączeniu zasilania wszystko jest ok, tylko musze obroty podkrecic na srubie u góry od mieszanki
Sprawdzane na trzech gażnikach.

Wymienione
Swiece, przewody, kopułka, gaznik, czujnik temperatury czerwony, regulator cisnienia, czy jak to sie tam nazywa, zaplon sprawdzony, rozrzad rowniez.

Do czego służy szary czujnik wody? Bo mam u siebie trzy.
Co moze być przyczyna, ze po odlaczeniu go niezalewa, podczas pracy cały czas dostaje 12V, od wlaczenia zaplonu do zgaszenia silnika.

Dzieki za jakies sugestie, bo żaden mechanik ani elektryk nie chce dac się na to ustrojstwo.
To z elektrozaworem zauwazyłem dzisiaj.

Pozdrawiam

: czw mar 27, 2008 21:44
autor: Paweł Marek
marx232 pisze:podczas pracy cały czas dostaje 12V,
tak ma być. Satarałeś się regulować skład mieszanki śrobą od góry jak zawór jest podlączony? I co sie dzieje z obrotami jak go odłączysz bez krecenia tą śróbą, rosną czy się nie zmieniają.

: czw mar 27, 2008 23:53
autor: marx232
Czyli elektrozawór ma być cały czas otwarty? Bo tam mam po podlaczeniu wtyczki

Po podłączeniu elektrozaworu, obroty mam wyzsze niz bez niego, moge zjechać z obrotami sruba od mieszanki, wkrecajac ja, ale wtedy mam po chwili czarny dym z wydechu, i czarne swiece wykrecajac srube oczywiscie obroty wzrastaja.

Z odlaczonym zasilaniem z elektrozaworu, bo jezeli na podlaczonym ustawie ok, to musze wykrecic srube od regulacji mieszanki o jakies 7 obrotow aby zaczal w miare chodzic.

Odpada ssanie, bo robi mi to na trzech gaznikach, z czego dwa sa po regeneracji.

Zostaje mi podstawa pod gaznik, ale to chyba nie miało by wplywu na tak wielkie spalanie i zalewanie, bo leci mi ciurkiem do wydechu i na gary.

Cisnienie na wszyskich garach rowne 11ATM.

Jakies sugestie? bo juz nie mam pomysłu.

: pt mar 28, 2008 11:02
autor: Maćkooo
marx232 pisze:Czyli elektrozawór ma być cały czas otwarty? Bo tam mam po podlaczeniu wtyczki
Tak ma byc otwarty.
marx232 pisze:Po podłączeniu elektrozaworu, obroty mam wyzsze niz bez niego
Tak zgadza sie , elektrozawó umozliwia "wyskoczenie" trzpienia z siłownika 3 położeniowego. Powoduje to podniesienie przepustnicy i wzrost obrotów. Jeśli chcesz miec nizsze te obroty to poprostu musisz wyregulowac na śrubach siłownika (jedna przed trzpieniem gwintowa, druga z tyłu na klucz 13mm). Generalnie wolne obroty regulujesz ta śrubą od tyłu siłownika- w jedną strojne oborty wzrosna w druga bedą spadać.

Słuchaj jesli podłaczysz elektrozawór to otwierasz przepustnice , tym samym zwiekszasz obroty . Wyreguluj obroty początkowo na siłownika, a dostrój je na śrubie skłądu mieszanki . Pamiętaj że wkrecajac śrubę wzbogacasz mieszankę i na odwrót zubozasz.

: pt mar 28, 2008 15:48
autor: marx232
Z wzbogacaniem i zubozaniem mieszanki wiem, rowniez jak zejsc z obrotami.

Ale jezeli mi zaskoczy ten elektromagnes - cały czas mowimy o prostokatnym elektromagnesie - to nawet po zubozeniu mieszanki prawie na maksa go zalewa.

Dziwna sprawa, ale nie wiem co mam wykombinowac, ze wzgledu na to ze dzieje sie to na trzech gaznikach.

: pt mar 28, 2008 18:09
autor: Maćkooo
marx232 pisze:to nawet po zubozeniu mieszanki prawie na maksa go zalewa.
Ale przeciez on tylko powoduje wysunięcie trzpienia siłownika 3 połozeniowego a co za tym idzie podniesienie przpeustnicy. wiec działa jak dodanie lekko gazu. Nie ma szans zeby on powodował zalewanie auta. Ssanie na górnej przepustnicy masz sprawne??.
Zresztą po co chcesz zeby on był załączony.
Ja np mam tak zrobione ze on jest wcale nie potrzebny. Poza tym wysuniecie siłownika powoduje dodatkowo nierówne obroty-sam nie wiem dlaczego. Wiec ja jezdze bez tego.

: pt mar 28, 2008 18:14
autor: marx232
To odlaczam ten elktrozawór, ale czy wezyki zostawic na nim zalozone, czy inaczej pozakladac?

I jeszcze jedna sprawa, co to za szary czujnik na rurze od wody, przewod czarny i zółto-czarny, mam trzy czujniki, a ten nie mam pojecia do czego służy i nie widze żadnej róznicy przy podłączeniu i odłączeniu.

: pt mar 28, 2008 18:26
autor: Paweł Marek
nie odłączaj nic, tylko porządnie wyreguluj gaźnik, zaczynjąc od obrotów jałowych zimnego silnika, opisów multum na forum i w necie (niedomagania gaźnika pierburg 2E2)
w skrócie, odłączasz na ciepłym silniku i zaślepiasz ten wezyk:
Obrazek
i regulujesz tą śróbką obroty na 3000,
Obrazek
podłączasz weżyk nazad. Reszta potem, czyli regulacja obrotów jałowych zwyklych śróbą z tyłu siłownika 3-poł i składu cCO śróbą z góry

: pt mar 28, 2008 18:47
autor: marx232
Dzieki za info, jutro go podreguluje i dam znac o rezultatach.

I pytanko o ten czujnik koloru szarego w przewodzie od wody, do czego służy?

Patrzałem w wielu golfach i niestety nie zauważyłem tego czujnika.

Mam czerwony - był uszkodzony wymieniłem, nie wiem od czego

Czarny pod spodem od licznika

Szary podobno to termowyłącznik, ale nie wiem własnie co wyłącza, moze to przyczyna, cały czas jest zwarty.

: pt mar 28, 2008 22:41
autor: Paweł Marek
kolorów nie pamiętam, ale jeden od wyłączania jeża (podgrzewacz kolektora ssącego), drugi od podgrzewania bimetalu w gaźniku - przyśpiesza wyłączenie ssania. Oba są zwykłymi wyłącznikami wyłączającymi prąd z tych dwóch urządzeń po ogrzaniu silnika, przy temperaturze ok 40-50 stopni

: pt mar 28, 2008 23:30
autor: Maćkooo
więc w krućcu sa na górze 2 wtyczki.
Czerwona(z przewodem różowo-czarnym)- to napięcie na jeża w kolektorze ssacym
Biała- (z przewodem zółto-czarnym) - to napięcie do bimetalu , czyli skraca ssanie.
Obrazek

: sob mar 29, 2008 15:32
autor: marx232
Wiec tak.

Zapłon ustawiony, czujniki zmienione, mieszanaka problem z regulacja, cały czas za bogata i nie przepala.

Jednak po odlaczeniu elektrozaworu kwadratowego, przestaje kopcic na czarno, wiec cos jest raczej z podcisnieniami ale nie mam pojecia co, bo dzieje sie to niezaleznie od temperatury silnika.

Trzy gazniki jeden z tego samochodu i dwa regenerowane objaw ten sam.

Raczej wykluczam uszczelke po gaznikiem bo moim zdaniem nie miało by to wplywu na tak duze spalanie i zalewanie.

Rozrząd sprawdzony wszystko zgodnie ze znakami.

Nie mam pojecia, a szkoda mi samochodziku, bo wszystko zrobione na igle tylko cos mu odwalilo.

: pn mar 31, 2008 14:09
autor: ppoll27
sprawdź wężyki od podciśnienia - na wyrobienie na wypustach, pęknięcia pod oplotem itp ... :bigok:

: wt kwie 01, 2008 10:49
autor: marx232
Witam

Gaznik przełozony z inego jezdzacego golfa, tam było ok, zero zalewania itd.

U mnie w silniku dalej to samo.

Czyli wykluczam gaznik.

Oleju nie pali, sprezanie ok, swiece, przewody kopulka nowe, zaplon wyregulowany.

I dalej problem.

Teoretycznie - czy uszczelka pod gaznikiem lub kolektorem ssacym, oczywiscie nieszczelnosc, powoduje zmniejszenie podcisnienia, ale czy zmniejszenie tego podcisnienia wplywałoby na zwiekszenie spalania?

Nigdzie nie moge znalezc zadnego dokładnego info na temat podcisnien.

[ Dodano: 03 Kwi 2008 15:21 ]
Wymieniłem uszczelke pod gaznikiem, zauwazylem ze troche mniej go zalewa, ale jeszcze to nie jest to, na analizatorze za bogata mieszanka.

Wszystkie wezyki przy gazniku szczelne, sa nowe, gaznik jak pisałem po regeneracji.

Ktorędy moze dostawać jeszcze jakies lewe powietrze, bo po wymianie uszczelki pod gaznikiem, troche sie poprawiło, przewod od serwa? uszczelka pod ssacym?

Nie mam pomysłu.