Strona 1 z 1

Akumulator

: śr mar 26, 2008 15:33
autor: slimak_thc
Witam wszsykich uzytkownikow forum naszych ulubionych VW :) Mam taki problem, otoz: moja mama pozyczyla ode mnie golfa i podczas jazdy miala problem z gazem. jechala na LPG i nagle silnikowi zabraklo mocy (zwolonil i nie reagowal na naciskanie pedalu gazu), wiec postanowila podjechac do gazownika i tam, koles (gazownik) wzial 2 kabeliki i jakis sprzet (nie wiem jaki nawet, bo mnie nie bylo) przylozyl do parownika i chyba spiecie zrobil jakies. Powiedzial, ze wszysko powinno dzialac i kazal jej wracac do domu, ale zeby nie gasila silnika. Ona wrocila zgasila silnik, a ja po jakichs 30 min chcialem go odpalic i nie udalo mi sie :/(nawet nie mial sily zakrecic) kiedy zmienilem aku na inny to od razu zapalila mi sie kontrolka ladowania i pojechalem na niej. Przez ok 30 km sie palila i gdy tylko zgasilem golfa juz nie odpalil, stalo sie to samo co z wczesniejszym aku :( teraz auto stoi, a ja zamierzam moze podjechac jeszcze dzis do mechanika znajomego, choc chcialbym wiedziec co sie dzieje z moim golfem... Pomocy!!! Prosze... pozmozcie, bo nie wyrobie z ladowaniem i wozeniem 2 aku... Golf 1,8 B+G rok 1995 (skladak '87)

: śr mar 26, 2008 16:21
autor: ppoll27
nie wiem co koles zrobil na LPG się nie znam - ale ani chybi zepsul ci regulator napiecia - jeśli już odpalisz a będzie świecić stale kontrolka to aku będzie się rozładowywać ... jak już zapalisz to zmierz napięcie na akumulatorze - jeśli jest poniżej 13,9V to lipa - musisz zapodać nowy regulator napięcia i dopiero wtedy zobaczysz co dalej ...
moze po prost odpalil jej auto z jakiegos cuda rozruchowego i tyle ...
:bigok:

: śr mar 26, 2008 18:32
autor: bodzio_j
slimak_thc, Sprawdź dwie rzeczy. Od alternatora idzie niebieski kabelek, cienki taki i on jest pod maską łączony, może gość go rozpiął i nie ma ładowania. Jeśli jest dobrze to tak jak wyżej - pomiar napięcia. Możesz ew. wykręcić regulator napięcia- dwie śrubki i obejrzeć szczotki. Jeśli masz możliwość to podmień na inny sprawny.

: śr mar 26, 2008 19:09
autor: slimak_thc
Dzieki bodzio_j bylem wlasnie u znajomych mechanikow i mowili, ze wlasnie ten kabelek mogl sie rozlaczyc, ale po sprawdzeniu na miejscu u nich w zakladzie kabelek zdal test pomyslnie, mowili, ze to jest w 99% wina wlasnie regulatora napiecia, patrzylem na allegro i znalazlem boscha (chyba jakis zamiennik) za 15zl, a co do szczotek to tez sprawdzilem odkrecajac te 2 srobki, ktore go trzymaja przy alternatorze. Wielkie dzieki PZDR :)

: śr mar 26, 2008 20:57
autor: zoso8894
no tak ... podziękuj gazownikowi - druciarzowi