ogólnie na tym forum jest antychip tuning. Zrób pomiar na hamowni przed wymianą, po wymianie dokonaj tego samego na tej samej hamowni... dasz znać czy to pomaga bo każdy się "penia" albo nie wierzy w "duchy" (oczywiście koni

). Jak ktoś tego nie sprawdzi (gdzie pojęcie sprawdzić jest tu pojęciem udowodnić wyniki, jak i ich rzetelność) to wiadomo nie będzie. Silnikowi zaszkodzić to nie powinno (bo nikt nie sprawdził). Jeśli ktoś Ci obiecuje taki przyrost mocy to pomiary są podstawą do zwrotu kasy w razie niewypału.
tak samo jest z nie zhamowanymi AAM'ami po zmianie wałka i kompa... każdy niby kto robił to pisze, że pomaga, a ile w tym prawdy to wie tylko pomiar. Targam się z zamiarem ale narazie mam problem z silnikiem więc pomiar byłby co najmniej niemiarodajny.
Stanowczo popieram inicjatywę kolegów z Ford Scorpio Team w testowaniu ceramizera, sprawdzą, ocenią będzie wiadomo na pewno.
Osobiście nie trawię jak ktoś pisze "to nie działa, ja w takie rzeczy nie wierzę", niby skąd takie informacje.
Ogólnie własna skóra ew. sprawdzenie tego doświadczalnie da wyniki, jak chcesz to spróbuj, moim zdaniem nic nie tracisz gdy zyskasz

. Wracając do silnika ssącego, projektowanie takiego silnika jest robione z pewnym inżynierskim zapasem wytrzymałości który jak na silniki vw jest spory, jak dla mnie dziwne jest zaprojektowanie silnika idealnie na np: 75KM czy 90KM... chyba tu się dopracowuje to sterownikiem, a różnica techniczna między nimi musi być choćby z powodów właśnie wytrzymałości, oczywiście mogę się mylić
