Forum.VWGolf.pl

Witam
Od nie dawna zauważyłem ze grają mi chyba zawory pod obciążeniem (ok 3tys obrotów) z dwa razy ostatnio nawet przy zapalaniu rano przez ok 2sekundy zaczęło coś stukać i dopiero zaczął normalnie pracować podczas jazdy zaczyna coś klepać gdy zrobię zrobię kilka km to tego już nie ma. chociaż jak otworze maskę nawet na rozgrzanym i przy ok 3 tys słychać takie delikatne klekotanie czegoś w środku ale to trzeba sie dokładnie przysłuchać.

czego to może być przyczyna? co muszę zrobić zeby było tak jak dawniej ? czy można z tym jezdzić ? czy to jest pilna sprawa ? przebieg mam 180 tys i juz 7,5 tyś po wymianie oleju

u mnie jest podobnie, ale nie wiem jeszcze co to jest dokladnie i nic nie grzebalem jeszcze, u mnie po odpaleniu zimnego silnika pracuje troche glosniej ale nie slychac klepania, natomiast podczas jazdy z obciazeniem np. pod gorke slychac czasem pojedyncze klepniecia wydaje mi sie ze to z gory silnika lub srodka trudno ocenic

prawdopodobnie to slychac szklanki popychaczy zaworowych tzw. samoregulatory hydrauliczne

jeśli coś stuka pod obciążeniem przy przejściu niskie - średnie (np dodanie gazu przy 60 na 4 biegu) to raczej macie kłopot z ustawieniem zapłonu a nie z regulatorami !
bo z regulatorami luzów na zaworach to jest tak że do kilkunastu sekund po zapaleniu zimnego silnika mogą stukać - potem już nie, a jeśli stukają na ciepłym silniku przy niskich obrotach to można myśleć o wymianie, zwłaszcza jeśli po lekkim dodaniu gazu (na luzie) nie przestają stukać

Pamiętajcie jeszcze że 1,6 AFT to 101KM i jest tam cos takiego jak siłownik podcisnienia przy kolektorze ssącym. Wydłuża od dolot powietrza po otwarciu klapek przez ten siłownik. No i gdy te klapki się otwieraja przy wiekszych obrotach to te zawory słychac o wiele głośniej.
Mozna to sprawdzić na postoju.
Odpal silnik, wciśnij siłownik podcisnienia,a następnie troche dodaj gazu.
Wtedy usłyszysz jak zawory klepią.