Przejście z h4 na 2xh7
: pn mar 17, 2008 23:12
Witam, jako że posiadam Bore, seryjnie były tam w reflektorach żarówki h4. Wczoraj założyłem nowe lampki - teraz mam 2xh7. No i mam zagwozdke, jak przerobić instalacje żeby po przełączeniu na długie nie gasły mijania. Greg polecał, żeby przed lampami dać przekaźnik, który puści prąd z świateł mijania od świateł długich (wpinając się w kabel od długich). Tyle, że w ty momencie mogą(?) być minimalne spadki napięcia, a tego chce uniknąć (w planach bliskich jest włożenie xenona, a przetwornice raczej nie lubią takich spadków napięć). Kombinowałem, żeby przy przełączniku jakoś pozamieniać przewody od świateł długich tak, by załączając długie, szedł sygnał tak jak bym tylko mrugał (podczas gdy tylko się "mruga" długimi- wajcha do siebie- nie powinny gasnac mijania. Nie jestem w stanie sprawdzić, bo styki od tej opcji siadły i nie działa A nie bardzo wiem jak sie zabrać do zrobienia tego, powątpiewam w swe zdolności przy demontażu kierownicy i poduszki). Czy ktoś z grupowiczów przerabiał już w borze instalacje z h4 na 2xh7/1?
Przy okazji, da rade przeczyścić/podgiąć styki w przełączniku zespolonym od świateł długich czy jest to nierozbieralne?
Aha, do lamp producent dołożył instalacje z przekaźnikiem (nawet nie wiem na co on jest..)schemat ,
przekaźnik jest taki 804-1A-C , bezpiecznik 15A. Lampy świecą z i bez przekaźnika.
Przy okazji, da rade przeczyścić/podgiąć styki w przełączniku zespolonym od świateł długich czy jest to nierozbieralne?
Aha, do lamp producent dołożył instalacje z przekaźnikiem (nawet nie wiem na co on jest..)schemat ,
przekaźnik jest taki 804-1A-C , bezpiecznik 15A. Lampy świecą z i bez przekaźnika.