Strona 1 z 3

naprawa szyberdachu mkIII/vento

: ndz paź 31, 2004 02:14
autor: mikil
jak wiadomo w golfach 3kach jest juz dach sterowany elektrycznie przynajmniej mnie sie tak wydaje
u mnie wystepyje problewm wlasnie z dachem uchyla sie tyl normalnie i opuszcza ale jezeli chce sie go odsunac to pojawi sie problem tylna czesc sie opuszcza i dalej nic sie nie dzieje szyba nie odsuwa sie do tylu
w czym moze byc problem w napedzie ??? :bajer:

: ndz paź 31, 2004 09:35
autor: Groszek
O ile pamiętam jest tam linka, może ona się zerwała, albo jakaś krańcówka.

: ndz paź 31, 2004 14:14
autor: dino84
Popatrz moze masz pekniety jakis element. U mnie jest tez problem. Nie moge domknac go bez pomocy rak i nie moge schowac go pod dach. Jest wlasnie pekniete takie "cosik".
Te szyberdachy to sa udane :bigok:

: wt lis 02, 2004 23:29
autor: cobra333
Moze silnik ktoś wyjmował i żle usyawił ten silnik ma swoje położenie wałka napedzającego sciśle ustalone uchyl szyber wiciągni silnik z mocowania i sprawdż czy się nędzie kręcił przy naciskaniu guzika uchylania jak tak to trzymaj tak długo aż się zatzyma i wsadż go Pamiętak żeby zamknięta była zaślepka korbki ręcznej bo silnik ci nie ruszy Tak to wymyślili Deusthmani

: pt lis 12, 2004 15:06
autor: jwk
To chyba zmora userow el dachow.
Kupujac auto dostalem 500 zl znizki bo szyber nie dzialal. Panowie w serwisie wymienili mi go za 300 bo byl pekniety jeden z wodzikow. Po 2 latach stalo sie to samo. Uchyla sie do gory ale zamykanie musze juz koordynowac recznie :-) o schowaniu szyby pod dach moge juz tylko pomazyc :-( Samego elementu nie mozna dokupic a calosc kosztuje okolo 300 zl.
Ostatnio na szrocie oslownie spod nosa koles zwinal mi caly mechanizm razem z szynami za 120 zl :-( Jak wchodzilem on go wynosil - musze zaczac szybciej jezdzic :-D
pozdrawiam

: czw kwie 20, 2006 21:07
autor: czajson
Witam
Mam problem z mechanizem szyberdachu w MK3 tzn odsuwa sie do tyłu po czym juz nie powraca do przodu nie działa tez do góry i dołu (chodz czasem ma przebłyski i raz na jakiś czas zadziała prawidłowo - gdy samochód stoi na ostrym słoncu). Jak jedzie do tyłu to wydajem mi sie ze słysze dwa załączające przekażniki czego niestety nie ma tego efektu w przypadku próby ruchu do przodu czy tez do góry zaskakuje wyraznie jeden przekażnik i nic. Przełącznik wydaje sie być dobry ale na 100 nie wiem. Jednak czy ma ktoś moze schemat elektryczny tego mechanizmu lub moze coś poradzić w takiej sytuacji to bardzo proszę. (silniczek jest dobry)
pozdrawiam

: pt kwie 28, 2006 23:12
autor: jacek23chorzow
czesc witam u mnie znowu pojawil sie problem zesztywnienia uszczelki i na sloncu jak jest cieplo to bez problemu idzie go otworzyc ale jak jest chlodniej to otwiera sie tylko do gory,
Moze ktos mi poleci czym przesmarowac ta uszczelke.robilem wazelina i silikonem w sprayu ale nic nie pomoglo

: pt kwie 28, 2006 23:53
autor: kamikaze84
czajson,

mialem podobny problem z tym ze mi szyber dach nie wracal...
Czajson sproboj dostać sie do kostki ktora laczy kabelki z silniczkiem(trzeba sciagnac plastik kolo przyciskow szyberdachu ).. u mnie pomoglo lekkie podlozenie czegos.. bo nie bylo dobrego styku..

pzdr

: śr maja 03, 2006 20:36
autor: krzychGTD
Podczepię się pod wątek :)
Kiedy kupowałem samochód, to szyber już nie działał, a koleś mówił coś o przekaźniku od szyberdachu...
Nie da się go otworzyć za pomocą przycisków, choć po włączeniu stacyjki wyraźnie słychać "klikanie" wszystkich 3 przycisków, czyli prąd do nich dochodzi. Ręcznie (imbusem) szyber da się zarówno uchylić, schować "w dach" jak i spowrotem zamknąć. Kręcenie kluczem wymaga jednak włożenia pewnej siły - nie wiem czy taki opór jest normalny... dlatego wydaje mi się, że padł silniczek - i tu mam pytanie:
Czy da się sprawdzić jego działanie bez rozbierania całej podsufitki?
ew. Gdzie jest / jak sprawdzić przekaźnik od szyberdachu?

z góry dzięki za odpowiedzi

: śr maja 03, 2006 20:42
autor: djtom
sprawdz bezpiecznik 14 i 21. Skoro ręcznie szyber w pełni działa - dziękuj Panu. Wyjmij i przeczysc styki w złączu kabla który wchodzi do silniczka, zamknij tą klapeczkę pod którą jest gniazdo na imbus. Mozesz wyjąc silnik i spróbowac włączyc go w kabinie - moze cos go blokuje a jak nie to bedziesz wiedział ze tylko silnik jest do wymiany, nie jest on zawrotnie drogi ja cały szyber... Masz szczescie bracie....

: śr maja 03, 2006 21:52
autor: krzychGTD
No też się ucieszyłem, że mechanicznie wszystko ok (przynajmniej na to wygląda) Jutro sprawdzę te bezpieczniki i wtyczkę.
Co do silnika - to gdybym go wyciągał - to jest to cała ta blaszana skrzynka, którą widać po zdjęciu plastikowej osłony, czy tylko fragment tego? Jak to jest przykręcone? - Nie przyglądałem się temu specjalnie dokładnie, ale na prawo od tego silniczka jest śruba "10'ka" - na tym to się trzyma? Muszę uważać na jakieś linki/cięgna, czy jest tam zębatka?

dzięki za odzew :pub:

: śr maja 03, 2006 22:38
autor: Misiek_B
podczepie sie pod watek u mnie szyber uchyla sie i zamyka bez problemu ale gdy chce zeby schował sie pod dach idzie z 4 cm i sie zatrzymuje musze przyciskiem ruszac w przód i w tył zeby sie otworzył całkowicie z zamykaniem to samo.Moze ktos miał taki problem albo wie co moze byc przyczyna. Z góry dzieki za odpowiedzi

: czw maja 04, 2006 07:26
autor: djtom
slilnik szybra siedzi na dwoch srubach i da sie go wyjac bez zdejmowania podsufitki. Pamietaj o tej malutkiej czarnej klapeczce pod ktora siedzi imbus - ma byc zamknieta.

: czw maja 04, 2006 19:01
autor: krzychGTD
djtom - właśnie wróciłem z samochodu - więc sprawa się ma u mnie tak:
1. Wszystkie bezpieczniki ok.
2. Klapka od imbusa niezależnie od położenia nie ma wpływu na "niedziałanie" dachu
3. Wykręciłem silnik i... sam silnik też nie działa, ale...
...no właśnie - jak tylko wyjąłem silnik, to z podsufitki wypadł i zadyndał na kablu jakiś przekaźnik z 4-rema nóżkami. Do tych nóżek przyczepione były 3 kable: czerwony, żółty i czarny (2 piny były zmostkowane).
Kabel czarny odchodził gdzieś w lewą stronę i chyba trafiał do wiązki kabli, natomiast czerwony i żółty mają ok 10 - 15cm długości i nie są do niczego podłączone?? :goof: wyglądają jak by je ktoś poprostu uciął... więc może silnik jest ok - tylko te kable...
jak ktoś ma jakiś pomysł to będę wdzięczny...

P.S. Sposób podłączenia tego "przkekaźnika" jest bardzo rzemieślniczy, więc nie wiem nawet, czy on powinien tam być... :kac: