Forum.VWGolf.pl

Ostatnio podczas deszczu wjechałem w kałużę i silnik zgasł. Po kilku próbach zapalił i po kilometrze znowu zgasł. Poczekałem ok. 5 minut i udało się go ponownie zapalić. Na pewno to gaśnięcie jest spowodowane wilgocią, wodą która dostała się gdzieś do układu zapłonowego. Czy może wiecie jaki element jest aż tak czuły na wodę? Czy jest jakiś sposób na zabezpieczenie go przed wodą? Dodam że jakieś 20tyś km temu wymieniłem przewody , świece, kopułkę i palec.
Pozdrawiam

najbardziej wrażliwe na wilgoć są właśnie kable kopułka i świece. najlepiej sprawdzić
przebicie w nocy przy wilgotnym powietrzu - odpal silnik podnieś maskę i powinno
być widać gdzie iskra ucieka. (musi być ciemno) U mnie uciekała pod osłoną kopułki
- od razu się jej pozbyłem.

Prawdopodobnie przyczyną takiego gaśnięcia jest czujnik halla. Jeśli się "kończy" jest wrażliwy na wilgoć i dlatego samochód Ci gaśnie.

pzdr

Za co odpowiada czujnik halla? Gdzie on się znajduje i ile ewentualnie kosztuje?

czujnik hala znajduje sie w aparacie zapłonowym, z niego wychodzi kostka (ta 3 pinowa) a czujnik ten mówi razem z modułem zapłonowym sterownikowi silnika jakie są obroty silnika

Czujnik halla znajduje się w twoim samochodzie w aparacie zapłonowym. Steruje on wytwarzaniem iskry dając impuls modułowi zapłonowemu o położeniu wału.

Jeśli czujnik halla nie działa to nie ma iskry na żadnej świecy, dlatego u Ciebie po wjechaniu w kałuże silnik gaśnie. Czujnik halla jest w aparacie zapłonowym, ostatnio wymieniałem taki w silniku ABU, w Boschu zapłaciłem za niego 160zł. Odpal silnik, otwórz maskę i rozpyl wodę nad silnikiem w okolicy aparatu zapłonowego (użyj do tego zwykłego spryskiwacza do zraszania liści kwiatków, albo do mycia szyb) jeśli silnik zgaśnie, sprawdź czujnik halla czy działa, jak to się robi było wiele razy opisywane na forum np.:

http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?p= ... t=#1751822

pzdr

Dzięki za pomoc
Moze czegoś nie rozumiem ale skoro zapalę silnik to już chyba oznacza że czujnik działa?
Rozpylę wodę nad aparatem zapłonowym i zobaczę co się stanie. Jeśli zgaśnie to czujniek do wymiany (oczywiśnie po dokładnym jeszcze sprawdzeniu). Jeszcze jedno, gdy ponownie auto mi padnie i będzie problem z odpaleniem jest na to jakiś sposób aby go odpalić i dojechać do najbliższego mechanika?

Jeśli rozpylisz wodę przy aparacie i zgaśnie to nie oznacza od razu ze hall jest do wymiany. Gasnać może rónież jeśli przewody są już słabe i maja przebicia. W wilgotne dni jest to najbardziej odczuwalne. Zobacz czy w nocy nie masz dyskoteki na kablach. Gasnąć może różnież przez dostawanie się wilgoci do wnętrza kopułki i osadzaniu na ściankach. Róweniz dostaje przebicia i iskra bładzi zamiast trafić do odpowiedniej świecy. Sprawdz czy za bardzo nie dostaje się wilgoć do kopułki przy rozpylanie. Ona nie jest idealnie szczelna, ale nie powinna się wewnątrz niej osadzać woda.

Czujnik halla jak się psuje to różnie bywa, może być tak, że po prostu padnie i koniec lub tak jak u Ciebie, samochód zgaśnie, a po jakimś czasie zapali. Czujnik halla sprawdź jak nie będziesz mógł samochodu odpalić, bo skoro samochód odpalił to wiadomo, że czujnik działa.


pzdr

Dzięki za pomoc, rozpylę wodę nad silnikiem w nocy i zobaczę co będzie się działo. Jakieś 20tyś km temu wymieniałem kable itp więc chyba sa jeszcze dobre.
Pozdrawiam