kokos123 pisze:jak wyglada mocowanie nowego klosza
Robiłem taką wklejkę i jakoś udało mi sie, jednak jakbym miał to robić jeszcze raz to raczej kupiłbym nową lampę, bo:
1. roboty jest trochę. Dość łatwo wyjąć reflektor, ale wykruszenie zbitego szkła, tak żeby nie połamać obrzeża lampy to dość żmudna robota. Trzeba dokładnie wyczyścić okruszki szkła i resztę kleju, żeby nowy klosz pasował.
2. Za nowy klosz dałem około 50zł i niestety daaaaleko mu do oryginału. Nie pasuje idealnie do reszty reflektora, a po założeniu lampy całość jakby się lekko nie licuje z resztą karoserii. Samo szkło jest jakby trochę niejednolite co pewnie wpływa na jakość emitowanego światła - na szczęście nie oślepia jadących z przeciwka.
Ponadto patrząc z przodu na lampy od razu widać, że coś jest nie tak. Wymieniony klosz jest leciuteńko ciemniejszym no i nie ma zmatowienia od kamyczków które jest widocznie na tym kloszu który się nie zbił. Żeby wyrównać niemiłe wrażenie wzrokowe musiałbym zbić i wymienić dobry klosz w drugiej lampie, ale jakoś mi się nie chce...
Kleiłem klejem SOUDAL Fix-All taki co "montuje, uszczelnia, spoinuje" kupiony w Castoramie - wersja w tubce jak sylikony znacznie ułatwia nanoszenie kleju.
Było to jakieś 1,5 roku temu i klej trzyma się bardzo dobrze, reflektor nie "łapie wody" podczas deszczu i mycia więc jest OK.