czujnik, kontrolka ciśnienia oleju, brzęczyk
: ndz mar 09, 2008 19:28
szukałem w szukajce i znalazłem dużo teorii na ten temat, ale nie znalazłem takiego przypadku jak mój więc ...
Zmieniłem olej i filtr, wszystko takie samo jak zawsze, znaczy od kiedy mam tego golfa, a olej kilka razy już wymieniałem. Od ostatniej wymiany mam problem z kontrolką ciśnienia oleju, a może czujnikiem. Chodzi o to że brzęczy. Tylko tyle że w określonych okolicznościach. Znaczy jeśli chwile (jakieś dwie sekundy) jade na obrotach pomiędzy 2.000 a 2.300, nie ważne na jakim biegu no i nie ważne przy jakiej prędkości. Jeśli jade na obrotach ≤2000 lub ≥2300 nic się nie dzieje, chyba że trzeba dłużej poczekać, ale sprawdzałem i jechałem sobie jakieś 30 km poniżej 2000 obrotów to nie brzęczał, było to trochę za wolno więc następne 50 km jechałem na obrotach powyżej 2300 też nie brzęczał, a tylko wszedłem na to pole pomiedzy to chwilka i trąbi. Jesli przechodze przez to pole pomiędzy 2000 a 2300 przy przyspieszaniu czy hamowaniu też nic się nie dzieje. Jeśli już zacznie brzęczeć to po chwili gdy zaczynam przyspieszać bez redukowania biegu przestaje brzęczeć. Co to może być ? Szukać jakiejś zależności od tego przedziału obrotów czy poprostu wszystko po kolei wymieniać ?
Bym zapomniał napisać że byłem u mechanika i mierzył ciśnienie. Powiedział że jest takie jak powinno.
Z góry dzięki za odpowiedzi
Zmieniłem olej i filtr, wszystko takie samo jak zawsze, znaczy od kiedy mam tego golfa, a olej kilka razy już wymieniałem. Od ostatniej wymiany mam problem z kontrolką ciśnienia oleju, a może czujnikiem. Chodzi o to że brzęczy. Tylko tyle że w określonych okolicznościach. Znaczy jeśli chwile (jakieś dwie sekundy) jade na obrotach pomiędzy 2.000 a 2.300, nie ważne na jakim biegu no i nie ważne przy jakiej prędkości. Jeśli jade na obrotach ≤2000 lub ≥2300 nic się nie dzieje, chyba że trzeba dłużej poczekać, ale sprawdzałem i jechałem sobie jakieś 30 km poniżej 2000 obrotów to nie brzęczał, było to trochę za wolno więc następne 50 km jechałem na obrotach powyżej 2300 też nie brzęczał, a tylko wszedłem na to pole pomiedzy to chwilka i trąbi. Jesli przechodze przez to pole pomiędzy 2000 a 2300 przy przyspieszaniu czy hamowaniu też nic się nie dzieje. Jeśli już zacznie brzęczeć to po chwili gdy zaczynam przyspieszać bez redukowania biegu przestaje brzęczeć. Co to może być ? Szukać jakiejś zależności od tego przedziału obrotów czy poprostu wszystko po kolei wymieniać ?
Bym zapomniał napisać że byłem u mechanika i mierzył ciśnienie. Powiedział że jest takie jak powinno.
Z góry dzięki za odpowiedzi