Forum.VWGolf.pl

Witam wszystkich !!
Zacznę od tego iż jeżdżę na co dzień autem innej marki (i nie znam się zbytnio na samochodach, a tylko użytkuję), ale problem dotyczy VW Passata. Dziś poprosiła mnie dobra znajoma bym jej pomógł. Problem tyczy się jej niepełnoletniego syna, który w jakikolwiek sposób potrafi zdobyć klucze od auta i nim jeździć bez uprawnień czy dokumentów. Pragnę się dowiedzieć od użytkowników Passata o tym, jak unieruchomić auto. Interesuje mnie wymontowanie z pod maski części która uniemożliwi zapłon. Chcę by łepek kręcił kluczykiem i odczuwał wrażenie jakby brakowało paliwa, zero zapłonu. Z mojej strony nie interesują mnie problemy wychowawcze mojej znajomej i jej syna, lecz bezpieczeństwo na drogach. Nie daj boże by komuś stała się krzywda... (odpukać). Chcę jej pomóc, gdyż kobieta nie może spać spokojnie po nocach. Proszę o fachowe rady !
Z góry serdecznie dziękuję zainteresowanym pomocą !!

jarek83 pisze:Chcę by łepek kręcił kluczykiem i odczuwał wrażenie jakby brakowało paliwa, zero zapłonu

dobra droga do zrypania rozrusznika, zatarcia pompy i wyładowania akumulatora

jarek83 pisze:jak unieruchomić auto

wystarczy odkręcić jedną klemę z akumulatora i autko ani drgnie

jaki silnik ma ten passat? polecam sciagnac np przewod wysokiego napiecia z kopulki i po problemie, z klema duzo roboty.

odciecie zasilania elektromagnesu rozrusznika

Sugeruję montaż immobilisera na pastylkę i dobre jej schowanie albo jakiś alarm/moduł identyfikacji bezprzewodowy (na zasadzie brak nadajnika silnik się nie da uruchomić).
Jeżeli jest już fabryczny immobiliser w kluczyku to podmiana kluczyka na taki sam ale ze złym chipem z tym że pozostaje problem "podebrania" dobrego kluczyka ale to samo dotyczy każdego z wymienionych zabezpieczeń.

Z tańszych rozwiązań to ukryty wyłącznik na obwód zapłonu albo cewki rozrusznika albo na obydwa z tym że małolat szybko zaskoczy gdzie one są bo jakoś trzeba jednak autko odpalić chcąc jechać.