Forum.VWGolf.pl

Po puszczeniu pedału hamulca coś piska. Dzieje się tak tylko na zapalonym silniku. Pisk nie jest głośny (przy otwartej szybie słychać wyrazniej) i trwa moze sekunde po puszczeniu pedału ham. Gdzie psiknąć WD-40 ?

mam juz tak z miesiąc.

Jeżeli zjawisko objawia się przy pracującym silniku to przyczyna tkwi w serwie. Sprawdź przewód podciśnienia, w samochodach z silnikiem wysokoprężnym podciśnienie wytwarza pompa podciśnienia i to z niej biegnie przewód zasilający serwo. Jeżeli po jego zdjęciu z króćców pompy i serwa (zwłaszcza serwa) zobaczysz olej to istnieje prawdopodobieństwo, że na skutek działania oleju i starzenia zużyciu mógł ulec wewnętrzny element serwa sterujący przepływem podciśnienia i powietrza atmosferycznego i oznacza to konieczność jego wymiany. Pozdrawiam!

A ja proponuję najpierw sprawdzić czy to nie jest przypadkiem typowa usterka która nagminnie występuje przy golfach, czyli piszczenie szczęk hamulcowych kół tylnych które ocierają o obudowę. Zaciągnij ręczny i wtedy zobacz, jeśli piszczenie ustąpi to na 100 % będzie to. Do serwa zaglądałbym na samym końcu.

Nodle zasugerował mi opisem że zjawisko występuje na postoju ale masz rację adam aa22 że to faktycznie może być ocieranie się szczęk o tarczę. Pozdrawiam!

Buli fan VW pisze:Nodle zasugerował mi opisem że zjawisko występuje na postoju

dzieje sie tak napewno w czasie jazdy (na postoju z zapalonym silnikiem nie zwróciłem uwagi), po zgaszeniu silnika napewno nic nie piszczy

... dokładnie słychać przy niewielkiej prędkosci (ok. 20-30km/h) bo nie ma szumu powietrza itp. jadąc hamuje i nic nie piszczy, dopiero gdy koncze hamowac i zdejmuje noge z hamulca pojawia sie krótki pisk - przypomina skrzypiące drzwi ale trwa bardzo krótko.

nic odkrywczego, ale po prostu ten typ mk3 tak ma, można odkręcić bęben z tyłu i przesmarować, ale to walka z wiatrakami

Dokładnie ten typ tak mam mam to w obu Golfach przyczyna leży w reulatorze siły hamowania. Można to łatwo sprawdzić. Wcisnąc i puścić pedał zapewnie zapiszczy, nastepnie zaciągnąc ręczny i postąpić tak samo i tu piszczenia nie bedzie.....

Usterka ta także boryka Skody Felicje i MK2. Zauwazcie ze w wilgotne dni lub deszcz piszczenie znika.

Pozdrawiam

jaka walka z wiatrakami? ja u siebie przesmarowałem w odpowiednim miejscu mała iliścią smaru grafitowego i już prawie rok czasu minął bez żadnego pisku...

W którym miejscu ?? Możesz zapodac foto??

Pozdrawiam

Fotki nie mam, musiałbym sciągnąć bęben. przesmaruj tam gdzie szczęka ociera z "obudową" podczas naciskania na pedał hamulca.

a u mnie jest to samo ale przyczyna raczej siedzi gdzie indziej. winny jest korektor siły hamowania. szlak go trafił i mi wycieka płyn (mało ale wycieka). od tej pory ci został uszkodzny zaczęły mi się podobne piski

Witam, też mi owa rzecz piszczy po puszczeniu hamulca. Brzmi to trochę kiepsko, ale nie mam problemów z wyciekami oraz z hamulcami. Moje pytanko; można z tym jeżdzić czy szukać nowego?

Moje pytanko; można z tym jeżdzić czy szukać nowego?

pewnie że można,wystarczy przesmarować hamulce a dokładnie bębny ja też to u siebie miałem to typowa usterka w mk3,bez przesady żeby zaraz sprzedawać

pewnie że można,wystarczy przesmarować hamulce a dokładnie bębny

a wgle najlepiej okładziny i klocki