Strona 1 z 1
Popychacze??
: pt maja 27, 2005 23:29
autor: Zilly
Witam!
od kupna mojego golfa grały mi lekko popychacze. Jednak dzisiaj rano po odpaleniu myślałem ze mi silnik się rozwali. Coś zaczęło walić że nie zaraz zgasiłem silnik. Po chwili jak go odpaliłem wszytsko w normie silnik chodzi jak chodził. Ten dzwięk był taki metaliczny jakby metal walił o metal.. zrobiłem ponad 60 km i jest ok silnik chodzi jak chodził ale nie wiem co to było.. przebieg 143 tys. Jeśli to faktycznie popychacze to ile kosztuej taka naprawa? 1.6 ABU 8V ??
: sob maja 28, 2005 07:33
autor: bebe2
Mam a raczej miałem (mam nadzieje) podobny problem.
Po przywiezieniu do kraju autka wszystko było OK. Po pewnym czasie zaczeło delikatnie stukać, potem coraz bardziej. Po wyłączeniu silnika i ponownym załączeniu cisza (pisałem kiedyś o tym).
Pierwszy raz w kraju został zalany Shell'em półsyntetyk, pomyślałem że zmienie olej i chcąc jak najlepiej dla mojego autka wlałem GTX Magnateq półsyntetyk. No i wcale sie nie poprawiło.
Któregoś pięknego dnia po tygodniu postoju w garażu zaczęły popychacze walić jak zwariowane, jak sie troche uspokoiło pojechałem ale po kilkuset metrach odezwała sie kontrola ciśnienia oleju i już tak zostało. Pomyślałem pompa oleju, rozebrałem sprawdziłem wszystkie wymiary w normie. Założyłem nowe uszczelki nowy filtr no i nowy olej.
Tym razem mineralny shell (wielosezonowy 15w40).
Teraz jest coraz lepiej, czasami nawet nie odezwą sie wcale (popychacze). Przedemną jeszcze pomiar ciśnienia oleju ale myśle że już bedzie OK.
Moje wnioski takie że do silnika musiał być wcześniej lany minerał a półsyntetyk go bardzo ładnie "wyczyścił".
Może u Ciebie jest podobny problem.
Pozdrawiam ziomka.
: sob maja 28, 2005 08:12
autor: TAZ
Z wiekiem auta i przebiegiem wyciera się tuleja, w której chodzą popychacze i ciśnienie szybciej z nich zchodzi na postoju i ma mniejszą sprawność gdy silnik pracuje. Lanie oleju mineralnego to tylko jedna z możliwości, ale rewelacji nie będzie. Jak odpalimy silnik i pompa napompuje ciśnienie do samoregulatorów stukanie odchodzi.
: sob maja 28, 2005 08:29
autor: bebe2
Na obrone mojej teorii
: sob maja 28, 2005 09:50
autor: jusci
Witam
U mnie w RP po 190 tys. cały czas słysze jakby stukanie popychaczy. Szczególnir po przygazowaniu jak obroty spadają do hałasuje. Jezdze na mineralu. Czy to cos groznego?
: sob maja 28, 2005 15:23
autor: Zilly
Ja jak go przywiozłem to zalałem mobil mineralnym, chociaż na tym forum pisali mi wszyscy że mam lać półsyntetyk

Dzisiaj znowu trochę polatałem i chodzi OK tzn delikatnie je słychać. Bede się przymierzał do wymiany popyhaczy.
: sob maja 28, 2005 22:59
autor: igor002
ja w mk2 z 90 leje półsyntetyk i tylko raz stukały, poczekałem aż sie rozgrzeje, potem jakieś 2 minuty ostro gazowałem ale nie cały czas, i po popychaczach juz 2 miesiace niema znaku, nawe na mikrosekuynde ich nie słychać po zapaleniu auta, co kiedyś było standartem ze 1 sekunde tak stukneły.
: ndz maja 29, 2005 02:00
autor: daaroo
u mnie jak czasami popychacze sie odezwa to po obrotoach go i potem spokoj na dluzszy czas