Forum.VWGolf.pl

...chciałem zapytać w imieniu mojego kolegi,który jest posiadaczem Audi 1.6 turbo diesel.Pojezdziliśmy ostatnio po górach i zauważyliśmy taka przypadłość w jego aucie.Kiedy w trakcie wyjazdu pod górę zatrzyma samochód i później znowu chce ruszyć,wtedy auto nie daje rady i nie chce jechać, tzn.trzeba go ostro piłować żeby ruszył,a przy tym kopci bardzo mocno.Wiadomo turbina żeby zaskoczyła musi wejśc na obroty,ale w tym przypadku te obroty są tak wysokie,że az uszy bolą.Czy to normalne,czy może coś już powoli pada?Dzięki za podpowiedzi.

przyjacielu twój kolega moze wyrzucic turbo do kosza i kupic inne.DOBRY OLEJ ludzie jak tak mozna jezdzic!!!! i nie gasic autka od razu musi pochodzic na wolnych obrotach ze 40 sekund po ostrej jeżdzie.pozdro

Ale on dba o swoje auto i leje niezły olej bo Mobil 15W40,a po zatrzymaniu czeka te 30sek.aż turbina "ostygnie".Czyli wszystko według przykazań,widocznie takiego juz kupił.Chyba,że coś ze sprzęgłem,może ślizga.Chociaż z drugiej strony nie zdziwił bym się,że to turbina,bo ta Audiczka jest cienka porównując choćby z moim dieselkiem,przegrywa pod każdy względem(przyspieszenie,pod górę)a poza tym turbina w tym aucie dziwnie świszczy.Nie wiem czy tak ma być bo nie jeździłem samochodami starszej generacji z turbiną.W nowszych tego nie słyszałem.

ck pisze:Ale on dba o swoje auto i leje niezły olej bo Mobil 15W40,a po zatrzymaniu czeka te 30sek.aż turbina "ostygnie".Czyli wszystko według przykazań,widocznie takiego juz kupił.Chyba,że coś ze sprzęgłem,może ślizga.Chociaż z drugiej strony nie zdziwił bym się,że to turbina,bo ta Audiczka jest cienka porównując choćby z moim dieselkiem,przegrywa pod każdy względem(przyspieszenie,pod górę)a poza tym turbina w tym aucie dziwnie świszczy.Nie wiem czy tak ma być bo nie jeździłem samochodami starszej generacji z turbiną.W nowszych tego nie słyszałem.

więc tak...nie wiem co znaczy świszczy...jeżeli to znaczy że gwizda to jest oko to piękniejszy dzwięk niż radio, natomiast nie wydaje mi sie żeby turbina miała wpływ na ruszenie, w zasadzie przy ruszaniu daje tylko troszke ciśnienia, dopiero pod obciążeniem na kolejnych biegach zaczyna chodzić na poważnie raczej bym szukał coś w zasilaniu paliwem...coś na pompie oczywiście przy założeniu że sprzęgło działa i sie nie pali, pozdro

turbo nie moze swiszczec jak auto jest ciepłe. a jezeli załącza sie póżniej to proponuje ściągnac dekielek na pompie wtryskowej i sprawdzić membrane od turbiny czasem wystarczy tylko wd40.

Tak więc znajomy był u następnego mechanika odnośnie tego problemu jak napisałem w temcie i stwierdził,że walnięty jest czujnik który uruchamia chłodzenie turbiny.Nie wiem czy wymiana coś da i czy faktycznie to jest powodem,że auto nie chce sie zbierac pod górę.Co Wy o tym sadzicie?