Strona 1 z 1

Stukanie w przednim kole

: wt lut 26, 2008 17:25
autor: muusk
Z wyszukiwari szukałem ale za duzo nie znalazłem na moj temat :/
Po bliskim spotkaniu z kraweznikiem na skreconych kołach cos mi stuka w przednim kole :/
Łupie własciwie i czestotliwosc stuków jest zalezna od predkosci.
Kolega po ogledzinach stwierdził ze potrzebna wymiana łozyska i drazka kierowniczego i chyba costam jescze ?
Mogłby ktos podpowiedziec bez oględzin co mogło ulec uszkodzeniu i jak to mogłbym sprawdzić co padło?
:crazy: Czy najlepiej od razu do jakiegos mechanika? Czy bez głebokiej wiedzy i sprzetu lepiej nie zabierac sie np. za wymiane łozyska :>

: wt lut 26, 2008 17:39
autor: prusax
Może być łożysko ale najpierw podjedz na jakiś podnośnik niech obejrza zawieszenie, może być felga zgięta i też bedzie tak stukało

: wt lut 26, 2008 18:56
autor: muusk
Felga przełozona na tył i stuka dalej wiec to nie to, drganie czuc na karoserii na kierownicy raczej brak.
Moze ktos miał juz taki przypadek ze łozysko wadliwe powodowało takie stuki przy jezdzie po prostej równej drodze.

: wt lut 26, 2008 20:08
autor: marecki_vitor
Może po udezeniu spadł ci ciężarek z półosi i wali o wahacz ??

: wt lut 26, 2008 20:35
autor: tomasz369
Witam

Jak ja kiedyś wleciałem na krawężnik to do wymiany miałem tylko tuleję metalowo-gumową w wahaczu i wyprostować felgę. A le za jakiś czas odezwała się końcówka drążka kierowniczego i to tyle.
Jeśli chodzi o Twoje stukanie to przyczyn może być kilka:
1 sprawdź tuleje metalowo-gumowe
2 końcówkę drążka kierowniczego
3 przegłub /jeśli jest do kitu to stuka przy skręcaniu/
4 kolumnę może amorka skrzywiłeś

Pozdrawiam

: śr lut 27, 2008 00:34
autor: muusk
Dzieki za pomoc i informacje :kufel:

A tak w ogole to zrobiłem cos podobnego co mozna zobaczyc na 38- 40 sekundzie tego filmiku (new beetle) :kac:

: śr lut 27, 2008 01:18
autor: eros662
muusk pisze: Moze ktos miał juz taki przypadek ze łozysko wadliwe powodowało takie stuki przy jezdzie po prostej równej drodze.

No ja miałem tak z tym że w swoim Mk II. Zaczęlo coś pukac ni stąd ni zowąd na prostej właśnie.Bałem się do domu wrócić ale jakoś dojechałem. Nopo zdjeciu koła i puknięciu młotkiem w pare miejsc przestało. Niestety do dziś nie wiem co to było ale napewno nie felga. :bigok:

: śr lut 27, 2008 01:35
autor: Kisiel
muusk, polecam wizyte na szarpakach, koszt 20PLN ( u mnie w Białym) a od razu bedziesz wiedzial co i jak