Forum.VWGolf.pl

witam mam problem ze swoim gofrem 1.8 abs +lpg a mianowicie gdy przestoi przez noc to rano pali jak ciągnik jakby pracował na trzy gary bardzo mnie to w k.....wia bo do tej pory było wszystko ok mam go juz trzy lata i zrobiłem ponat 70 tyś km wymieniłem świece ngk przewody beru palec i kopułke i dalej to samo mało tego przewody swiecą,po małej przegazuwce jest wszystko ok.prosze o pomoc. pozdrawiam.

Niektóre przewody mogą tak delikatnie świecić (jonizacja powietrza wokół nich), to zależy od ich typu, info czy twoje mają prawo świecić chyba znajdziesz na stronie producenta przewodów. Jeśli to wyrażne iskrzenie to został jeszcze palec do wymiany. Jeśli to wykluczysz - zacznij od kontroli oporów czujnika temperatury, dane znajdziesz na forum.

Paweł Marek pisze:Niektóre przewody mogą tak delikatnie świecić (jonizacja powietrza wokół nich), to zależy od ich typu, info czy twoje mają prawo świecić chyba znajdziesz na stronie producenta przewodów. Jeśli to wyrażne iskrzenie to został jeszcze palec do wymiany. Jeśli to wykluczysz - zacznij od kontroli oporów czujnika temperatury, dane znajdziesz na forum.

czy chodzi o ten czujnik w tym rozgałezniku ten zolty ?

tak, z żółtą obwodką

Paweł Marek pisze:tak, z żółtą obwodką

no i tez go właśnie wymieniałem na nowy febi jakies 2 miesiace temu bo stary pokazywałmi 70 stopni a jak go odepne z wtyczki i wtedy odpale silnik czy tak sie sprawdzi czy przestanie palic jak czołg na trzy gary?

możesz spróbować, pewniejszy jest omomierz, mierzysz na pinach 1 i 3. Przy 10 stopniach około 4 komy, po rozgrzaniu pełnym około 250 omów

Paweł Marek pisze:możesz spróbować, pewniejszy jest omomierz, mierzysz na pinach 1 i 3. Przy 10 stopniach około 4 komy, po rozgrzaniu pełnym około 250 omów

dzieki za podpowiedż bede próbował