nagły barak oleju [NZ]
: ndz lut 24, 2008 22:02
Witam
dzis rano miałem niemiła przygode:/
jadac do pracy(szybko bo zaspałem) nagle zobaczyłem ze swiecei mi sie kontrolka ładowania potem zaraz zapaliła sie kontrolka oleju:/ zatrzymalem szybko golfa i sprawdziłem pasek klinowy i poziom oleju. pasek był ok ale na bagnecie niebyło wogule oleju:/
pozstanowiłem powoli dojechac do domu(500m) i pojechałe autem ojca.
jak przyjechałem popołudniu do domu sprawdziłem jeszcze raz poziom oleju i był w "niskiej normie" i jak odkreciłem korek oleju to była pod nim taka lekko brazoba maź;/
niewiem coto mogło byc:?
dodam ze wczoraj przegoniłem dośc konkretnie golfine
prosze pomuzcie!!
pozdro
dzis rano miałem niemiła przygode:/
jadac do pracy(szybko bo zaspałem) nagle zobaczyłem ze swiecei mi sie kontrolka ładowania potem zaraz zapaliła sie kontrolka oleju:/ zatrzymalem szybko golfa i sprawdziłem pasek klinowy i poziom oleju. pasek był ok ale na bagnecie niebyło wogule oleju:/
pozstanowiłem powoli dojechac do domu(500m) i pojechałe autem ojca.
jak przyjechałem popołudniu do domu sprawdziłem jeszcze raz poziom oleju i był w "niskiej normie" i jak odkreciłem korek oleju to była pod nim taka lekko brazoba maź;/
niewiem coto mogło byc:?
dodam ze wczoraj przegoniłem dośc konkretnie golfine
prosze pomuzcie!!
pozdro