Strona 1 z 2

pukanie w kole

: czw lut 14, 2008 17:56
autor: piter13
witam , wszystko juz sprawdziłem podokrecalem i dalej puka mi cos w kole ale tylko gdy jade jak puszczam na luz to jest ok czyli koła sa w porzadku ,moze to przeguby wewnetrzne? bo jak na skreconych kołach to nie klekocze nic , nie wiem juz co jest :grrr:

...

: czw lut 14, 2008 18:21
autor: 2RaZ
Słuchaj, jeżeli nie słychać nic naluzie to pewnie przegub, jego może nie być słychać przy max skręconych kołach...
Druga rzecz to może byc końcówka drążka kierowniczego (możę być luz na końcówce)...
Trzecia rzecz to może być luz amorka....
Pozdrawiam!
:smoke: :smoke: :smoke:

: czw lut 14, 2008 19:13
autor: piter13
koncówki niby ok na stacji patrzyli, przegub moze byc ale amorki wymieniałem w sumie i to po tej wymianie jakos jest inaczej czyli tam na górze sprawdzic? chociaz wydaje mi sie ze mocno dokrecałem je, chyba ze ta tuleja pod miska sie poluzowała ? moze byc? chociaz po dziurach specjalnie nic nie tłucze

: czw lut 14, 2008 19:32
autor: bettek
możliwe, ze tależyki górne w amorku są już wyjechane. Mi tłukło jak przyspieszałem i zwalniałem, jak miałem wybitą tuleje na wachaczu :)

: czw lut 14, 2008 19:34
autor: misiek
bettek pisze:ze tależyki górne w amorku są już wyjechane.
a co to znaczy? - wyjechane talerzyki??? sam jestem ciekaw :-k

: czw lut 14, 2008 19:37
autor: piter13
jutro podokrecam te mocowania górne amorów a jak nie pomoze to dalej trza bedzie szukac

: czw lut 14, 2008 19:57
autor: misiek
piter13 dokładnie sprawdzisz mocowania na wibratorze do amorów - podczas wibrowania amorów trzeba przyłożyć palec do śruby trzpienia amora i wtedy wyczujesz ewentualny luz, szarpak niestety nie wykrywa tego typu niedomagań zawieszenia gdyż działa na boki

: czw lut 14, 2008 20:31
autor: bettek
misiek10111 pisze:a co to znaczy? - wyjechane talerzyki??? sam jestem ciekaw
Miałem na myśli mocno wyeksploatowane :bajer:

: czw lut 14, 2008 20:55
autor: misiek
bettek pisze:Miałem na myśli mocno wyeksploatowane
czyli zgnite, krzywe? nie przekonałeś mnie :(

: czw lut 14, 2008 21:01
autor: bettek
miałem na myśli zużyte gumy, które są razem z tależykami. Po kilku latach eksploatacji w PL napewno sie wytłukły ;)

: czw lut 14, 2008 21:02
autor: mcgiwerr
Tez ma maly problem a moze prosze bardziej o porade.mam gilfika 1.8 90r. i ma zwykla tarcze hamulcowa ale mam tez GTI na kawalki tylko ze 86 r. i on ma wentylowane z przodu.I czy wystarczy ze przeloze tarcze z zaciskiem czy musze cala piaste,i cala reszte z lozyskiem?? Bo nie wiem czy jest sens sie za to zabierac??

: czw lut 14, 2008 21:16
autor: misiek
miałem na myśli zużyte gumy, które są razem z tależykami
było tak od razu napisać? to sie zwie górne mocowanie amortyzatora

: czw lut 14, 2008 21:31
autor: bettek
misiek10111 pisze:to sie zwie górne mocowanie amortyzatora

dobra, zapamiętam :) mam jeszcze takie pytanko: mam dość duży luz na amortyzatorach. Tzn. jak podniosę auto, to amotryzatowy wypadają - górne mocowanie, to w komorze silnika opiera sie na kielichu. Gdy auto jest podniesione, to można kolumną ruszać w górę i w dół dość znacznie. Czy to też mogą być te "górne mocowania amortyzatora"? czy raczej to wina amortyzatorów - są juz wyjechane :)

: czw lut 14, 2008 21:38
autor: misiek
bettek pisze:Gdy auto jest podniesione, to można kolumną ruszać w górę i w dół dość znacznie
to jest normalny objaw, gdyż mocowanie nie jest w żadnym miejscu przykrecane do nadwozia, przed wypadnięciem jego z kielicha chroni talerzyk przykręcony od góry


Obrazek