Forum.VWGolf.pl

witam mam pytanie jakie dokladnie narzedzia potrzebne sa do wymiany przegóbów w vw golfie z tad takie pytanie ze ja mam u siebie narzedzia w piwnicy a bedzie mi to robil kolega u siebie a on nie ma kluczy wiec ja musze zabrac i zeby nie jezdzic w ta i spowrotem potrzebuje informacji szczegolowego sp[isu kluczy pozdro i z gory dziekuje

- klucz od kół
- klusz nasadowy - chyba 30 do śruby łozyska (śruba z zawleczką)
- klucz torx 12-kątny nr 6 (jakoś to się nazywało, ale nie pamiętam), a najlepiej cały komplet - potrzebne wtedy, jeżeli będzie wymieniany przegub wewnętrzny)
- jakieś szczypczyki do wyjęcia zawleczki (zabezpieczenia półosiz znajdującej się wewnątrz gumowej mażety)
- 2 x 13 płasko-oczkowy lub nasadowy do odkręcenia śruby w celu wyjęcia dolnego sworznia, jakiś 15 cm długości pręt do wybicia tej śruby grubości 4-5 mm
- wszystko wcześniej spryskaj WD-40, abyś nie miał niespodzianek

a tu fotoporada - wymiana mażet przegubu wewn i zewn

http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t= ... fotoporada

http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t= ... fotoporada

http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t= ... fotoporada

to chyba wszystko

Witam.
Nakrętki z piasty zwykłym kluczem nasadowym z kompletu nie odkręcisz.Jest
potrzebne metrowe przedłużenie.
Pozdrawiam.Andrzej.

prezesso pisze:Witam.
Nakrętki z piasty zwykłym kluczem nasadowym z kompletu nie odkręcisz.Jest
potrzebne metrowe przedłużenie.
Pozdrawiam.Andrzej.

Ostatni odkręcałem to pogiąłem przedłużenia. Poptrzeby jest naprawdę porządny klucz 30 z przedłużeniem. Metrowe to nie przesada.

[ Dodano: 14 Lut 2008 14:28 ]
Zainwestuj w porządne osłony gumowe na przeguby, inaczej będziesz je zmieniał co roku albo nawet częściej. Ja ostatnio musiałem zmieniać bo założone rok temu po pół roku wyglądała jak by miała ćwierć wieku. Aż w końcu pękła.

Kupiłem ostatnio osłone przegubu LOBRO, podobno ida na pierwszy montaż, czy to prawa nie wiem. Ale widac że jest lepszej jakości.

torx tak , ale 8

jhosef pisze: Ja ostatnio musiałem zmieniać bo założone rok temu po pół roku wyglądała jak by miała ćwierć wieku. Aż w końcu pękła.

to ja w 1,5 roku zrobiłem 42 tys. km i gumy mam nadal całe

U mnie z 3 wymianianych przetrwała już tylko 1. Jedną wymieniłem na oryginalną używkę, druga na nową Lobro, trzecia oryginalna żyje, czwarta prosi się o wymianę, nieoryginalna. Nie oszczędzałem na nich. Po prostu poszedłem do sklepu Bosch Service i poprosiłem o osłony.

...no ja nie mając warunków do wymiany gumy poprostu zszyłem ja nicią na całej długosci pęknięcia. Na koniec przesmarowałem silikonem i tak trzyma do dziś nie wpuszczajac brudu tam , gdzie go nie powinno być.

P.S
Niedawno w warsztacie zaprzyjaźnionym widziałem, jak wymieniano gumę na przegubie bez sciągania koła

No powiem, ze mozna zaoszczedzic sporo czasu. Wymiana trwała 15 minut z przerwa na kawkę i po tym zabiegu nie trzeba było jechac na zbieżnosć.

kogan77 pisze: No powiem, ze mozna zaoszczedzic sporo czasu. Wymiana trwała 15 minut z przerwa na kawkę i po tym zabiegu nie trzeba było jechac na zbieżnosć.

No to ja w pół godiny zrobiłem z rozbieraniem koła i rozebraniem przegubu.To jest proste, jak się kiedyś to juz robiło. Najważniejsze to zwyciężyć z nakrętką w piaście.

Najważniejsze to zwyciężyć z nakrętką w piaście.

dwa dni wcześniej psikać WD-40, potem podczas odkręcania porządny klucz o przedłucha...

Ja musialem uzyc klucza 30 od kombajna - doslownie. Wzcesniej mozna polac hydrolem albo szmata oblozyc na noc nasaczona w dieslu. A przeguby to oryginalne sa na torx, a potem to roznie mozesz trafic - imbus tez sie zdaza.