Strona 1 z 2

Czy wymieniać czopy osi tylnej?

: ndz lut 10, 2008 00:04
autor: Lipek81
Problem jest następujący - wymiana łożysk, odpowiednie dokręcenie (te numery z przesuwaniem podkładki, przykręcone koło ma minimalny luz itp.), wszystko niby ok. Trochę pojeżdżę i okazuje się, że w jednym kole jest duży luz. Znowu dokręcanie, nowy smar itp. i znowu to samo.
Kupiłem też nowe felgi, stare były krzywe, co też mogło powodować luzy - dalej to samo. Już wkrótce mam zamiar zmienić bębny, przy okazji zakupiłem też nowe łożyska (SKF) no i niechciałbym, żeby je szybko szlag trafił - stąd zastanawiam się nad wymianą czopów.
Dziś zdjęłem jeden i drugi bęben, chciałem sprawdzić, czy czopy nie są wyrobione, lub coś w tym stylu i tak:
koło lewe (tu gdzie jest wszystko w miarę ok) - przy ściaganiu bębna łożysko wewnętrzne zostało na czopie. Zrobiłem mały teścik i na próbę, na czop założyłem te nowe łożyska. Oba (zewnętrzne i wewnętrzne) weszły na czop bez problemów, nie miały nawet najmniejszych luzów na czopie (próbowałem zakładać je w różnych pozycjach itp.) - z tym, że łożysko zewnętrzne (jego bieżnię) można było obrócić na czopie, wewnętrzne nie dało się obracać.
kolo prawe (tutaj cały czas mam problem z luzami) - sytuacja właściwe odwrotna - bęben zszedł razem z łożyskiem wewnętrznym. Założenie nowych łożysk na czop - i okazało się, że teraz bieżnię tego wewntrznego mogę obracać na czopie, natomiast tego zewnętrznego nie za bardzo (choć może jakbym się postarał...). Łożyska takze tutaj nie miały najmniejszych luzów.
Gdzieś czytałem, że może być taka sytuacja, że łożysko może obracać się na czopie podczas jazdy i wtedy sostają ślady na wewnętrznej części łożyska - nic takiego nie zaobserwowałem. Jedne co mnie zaniepokoiło, to fakt, że w lewym kole, na bieżni łożyska wewnętrznego (tam gdzie przylegają wałeczki) był taki jakby brązowy ślad dookoła (pewnie dałem za mało smaru) - ale w tym kole nie ma problemów z luzami.
Panowie - co jest - czy ten czop w prawym kole jest do wymiany, czy może ja coś źle robię?
Acha - łożyska nie wyją.

[ Dodano: Sob Lut 09, 2008 23:10 ]
I jeszcze jedno - w prawym kole, jeżeli przykręcę śrubę tak, żeby podkładka pod nią dała się przesuwać, to luz koła jest wtedy - moim zdaniem - zdecydowanie za duży, a na pewno większy, niż w kole lewym.

: ndz lut 10, 2008 21:02
autor: isiu5b
musisz wymienić czop
nowy czop nowe łożyska i musi działać
a nakrętke przykrecasz mocno i cofasz o jedną czwartą obrotu a nie żeby podkładka sie ruszała.

: pn lut 11, 2008 11:44
autor: grandi
A co ma czop do tego kolega nie pomyslał o tym że
a)bieżnia w bębnie już jest tak wyrobiona
b) bardziej prawdopodobne , bębny mają takie bicie że rozkalibrowują łożyska

jeżeli chcesz kupić czop

Ja kupiłem takie bębny i powiem że wszystko idealnie pasowało , bo też miałem ten problem zostawiłem tylko czopy stare

Jeżeli chcesz sprawdzić bębny rozpędz go do 140-160 i zahamuj gwałtownie jeżeli będziesz słyszał takie dudnienie tu tu tu to masz źle wyważone bębny

: pn lut 11, 2008 13:26
autor: guti
Lipek81, mialem taki sam problem , wymienilem czop i wszystko gra , od ponad poł roku nie zagladalem do bebna.

: pn lut 11, 2008 13:32
autor: robertrog
grandilodz pisze:A co ma czop do tego kolega nie pomyslał o tym że
a)bieżnia w bębnie już jest tak wyrobiona
b) bardziej prawdopodobne , bębny mają takie bicie że rozkalibrowują łożyska
Czop też ma duże znaczenie,miałem podobną sytuację też mi się łożysko obracało na czopie,a do tego zaczęło wycinać tą podkładkę z ząbkiem.Najtańszy czop można już za 26-30 zł,jakiś markowy to wydatek 60-80 zł.Sama wymiana przy zdjętym bębnie ,zajęła mi jakieś 5 minut,bo musiałem szukać klucza dynamometrycznego .

: pn lut 11, 2008 14:09
autor: grandi
robertrog pisze:Sama wymiana przy zdjętym bębnie ,zajęła mi jakieś 5 minut
Głupota ,ile pracy jest w dwie osoby żeby załozyć szczeki naciągnąć sprężynki , zastanów co piszesz ja wymieniałem wszystko oprucz czopów :amory spręzyny odboje, gumy , cylinderki , lożyska , sprężyny szczeki , bębny dwa dni temu

: pn lut 11, 2008 14:49
autor: robertrog
grandilodz pisze:
robertrog pisze:Sama wymiana przy zdjętym bębnie ,zajęła mi jakieś 5 minut
Głupota ,ile pracy jest w dwie osoby żeby załozyć szczeki naciągnąć sprężynki , zastanów co piszesz ja wymieniałem wszystko oprucz czopów :amory spręzyny odboje, gumy , cylinderki , lożyska , sprężyny szczeki , bębny dwa dni temu
Kto do wymiany czopu ściąga szczęki ,a jeżeli jest już czop zjechany,to będzie zmieniał kolejne komplety łożysk bez efektu.Czop się zmienia bez rozbierania szczęk.Po za tym ,prace które wymieniłeś robi się spokojnie samemu,bez żadnego problemu.Pomyśl za nim napiszesz Głupota.

: pn lut 11, 2008 16:40
autor: guti
robertrog pisze:Kto do wymiany czopu ściąga szczęki ,a jeżeli jest już czop zjechany,to będzie zmieniał kolejne komplety łożysk bez efektu.Czop się zmienia bez rozbierania szczęk.Po za tym ,prace które wymieniłeś robi się spokojnie samemu,bez żadnego problemu.Pomyśl za nim napiszesz Głupota.
grandi rawdopodobnie wymienił "przy okazji"
natomiast nie wiem po co Ci dynamometr do czopa :D tam sie dowala na hama i koniec balu panno lalu :D

: pn lut 11, 2008 16:54
autor: robertrog
guti pisze: natomiast nie wiem po co Ci dynamometr do czopa :D tam sie dowala na hama i koniec balu panno lalu :D
Niby masz rację ,wolałem sprawdzić bo wydawały mi się zbyt lekko dokręcone oryginalnie,ale i tak później jeszcze sprawdziłem ręcznie.

: pn lut 11, 2008 17:07
autor: Lipek81
No właśnie pytam się o wymianę tych czopów, nawet nie ze względu na ich cenę, tylko na problemy z ich odkręceniem - te sruby nie były nigdy ruszane, boję się, że pokaleczę łeb śruby i będzie lipa.

: pn lut 11, 2008 17:14
autor: robertrog
Mój Golf jest przełom 88/89 ,odkręciły się bez żadnego problemu.Zanim je ruszysz opukaj je młotkiem przez jakiś pobijak,tylko nie za mocno żeby nie rozklepać łba.

: pn lut 11, 2008 23:04
autor: guti
Lipek81, obudz je młotkiem, zawsze dziala, jakis wd i heja banana , u mnie poszło gładko

: wt lut 12, 2008 13:10
autor: piori
Lipek81 pisze:Trochę pojeżdżę i okazuje się, że w jednym kole jest duży luz.
Miałem podobne objawy, tylko że u mnie jeszcze było wycie łożyska. Wymieniłem łożysko na jakieś tanie, pojeździłem 2 tygodnie i sytuacja się powtórzyła. Kupiłem jakieś droższe, myślałem że będzie spokój, ale po 1,5 miesiąca znowu zaczęło huczeć. Zdecydowałem się zmienić bęben (w sumie to oba - wiadomo, zmienia się parami) i to było to, od roku jest spokój.
Jeśli jeszcze nie zmieniałeś tego czopu albo zmieniłeś ale bez skutku, a luz pojawia się ciągle w tym samym kole to możesz zamienić ze sobą miejscami bębny - jeśli dolegliwość przeniesie się na drugą stronę razem z bębnem to będzie wiadomo, że to jego wina.

: wt lut 12, 2008 14:13
autor: Lipek81
piori pisze:możesz zamienić ze sobą miejscami bębny
- na przeglądzie w sierpniu wyszło mi, że tylne lewe koło nie hamuje - a ponieważ był to ostatni dzień ważności dowodu, i dodatkowo miałem wyjazd, to własnie tak zrobiłem - zamieniłem bębny miejscami i przeszedł przegląd bez problemu. Ale te luzy nadal się pojawiają, więc to chyba jednak te czopy. Właśnie ze względu na te hamulce tylne kupiłem nowe bębny i szczęki, pomyślałem, że przy okazji wymienię też łożyska, z powodu powracających luzów. A ponieważ łącznie zakup tych części daje nie mały wydatek, więc nie chciałbym aby bębny, czy łożyska szybko się zużyły. Czyli chyba wymienię te czopy.