Forum.VWGolf.pl

Witam wszystkich mam pytanie. Pojechałem na stacje zatankować gaz, kiedy chciałem zapalić auto okazało się że wogole nie chce zapalić. Świecą się kontrolki itd, elektryka jest ale wogole jakby nie działał rozrusznik, jest cisza... Nie mam pojęcia o co chodzi, czy to rozrusznik padł?? I tak sam z siebie?? Nie było nigdy żadnych problemów i nie mam pojęcia co zrobić. Ile jak co musze liczyć za wymiane?? Bardzo ważne, proszę o odpowiedzi!

może to być awaria rozrusznika, albo stacyjki, lub tylko usterka jakiejś wtyczki czy przełamanie kabla, albo jakaś usterka immobilajzera jeśli masz. Bez diagnozy nikt nie poda kosztów naprawy. Duże nie będą.

Sprawdź najpierw kostkę stacyjki, np. weź gruby kabel i zewrzyj rozrusznik z akumulatorem. Jak będzie kręcił, to kostka. Często objawy są podobne do rozrusznika.

Precyzuj tematy bo beda lecialy do zsypu!!!