Strona 1 z 1

Pekniety kielich tylnego lewego amora (stadium zaawansowane)

: sob sty 26, 2008 17:44
autor: MaSa_Golf
Ostatnio zauwazylem pekniety (prawie urwany) kielich tylnego lewego amora, mam seryjna zawieche.



Obrazek Obrazek

moje pytanko brzmi co z tym zrobic??
czy oddac na spawanie??
jesli tak to ile taki spaw wytrzyma, czy ma to robic zwykly spawacz czy jakis specjalny, samochodowy, i jakie to moga byc koszta.
jesli spawanie odpada to co innego mozna z tym zrobic, jak to naprawic??

: sob sty 26, 2008 17:55
autor: dziejo
zwykłe spawanie (migiem) nie załatwi sprawy za dużo rdzy najlepiej było by odciac z częścią zdrowego materiału i dołożyć z innego mk zdrowy element

: sob sty 26, 2008 17:59
autor: Grzebaluch
Witaj.Rowniez polecam wspawanie zdrowej czesci od drugiego autka.spawanie jest na krotka mete jeszcze jak go obciazysz lepirj zrobic raz a porzadnie :hmm:

: sob sty 26, 2008 18:17
autor: sas_gti
dziejo pisze:zwykłe spawanie (migiem) nie załatwi sprawy za dużo rdzy najlepiej było by odciac z częścią zdrowego materiału i dołożyć z innego mk zdrowy element
wlasnie tak, kielich jest zgrzewany punktowo z dwóch warstw blachy,
Pradopodobnie po oględzinach wyszło by ze tylko ta spodnia jest przerdzewiała
Wtedy kupić wycięty zdrowy kielich i jako dawce potraktować tylko tę blachę wewnętrzną. Wtedy kielich zostaje oryginalny twój a punktowo zgrzewasz do niego blachę pobraną z dawcy. Oczywiscie dory blacharz bedize wiedział gdzie przyłąpać. Zresztą możńa to zrobić w miejscach gdziefabrycznie były zgrzewy punktowe.
Bez miga pewnie też sie nie obebjdzie, bo zlaezy jaki fragment wymaga wymiany
moze być też taka tragedia ze trzeba przeszczepić cały kielich ale wygląda na to zę da sie go uratować.

: sob sty 26, 2008 22:35
autor: MaSa_Golf
a jakby dotoczyc pierscien z grubego metalu o odpowiedniej srednicy wewnetrznej i zewnetrznej i tam wspawac??
chodzi o to zeby wewnetrzna czesc tego pierscienia dospawac do tej czesci co sie odrywa, a zewnetrzna do tej stalej. co o tym myslicie?

: sob sty 26, 2008 23:07
autor: jacumba
sas_gti pisze:Oczywiscie dory blacharz bedize wiedział gdzie przyłąpać
no pewnie

: ndz sty 27, 2008 00:47
autor: sas_gti
MaSa_Golf, to rzeźba straszna.
Najlepiej szukaj na allegro ćwiartki bądź samego kielicha i takim wycięteym kielichem oddaj auto do blacharza. On albo przeszczepi cały kielich albo tylko blachę co jest wewnątrz kielicha, o ktorej pisałe mwczesniej ze jest mocowana punktowo zgrzewarką do kielicha. Innej prawidłowej metody naprawy nie ma. Nie bede ci tu pisał i chyba nikt nie powinien ja to zrobić na rzeźbie bo potem bedziesz mial pretensje jak nie wyjdzie, a raczje nie wyjdzie dobrz ena dłuższą metę.

: ndz sty 27, 2008 09:09
autor: MaSa_Golf
a orientujecie sie moze ile sobie moze blacharz krzyknac za robote?? tak mniej wiecej chociaz??