Strona 1 z 1

drgania kierownicy

: sob sty 26, 2008 16:45
autor: piter13
witam koledzy co to moze byc ze drga mi kierownica na nierównosciach zwłaszcza czuc na kostce ,na stacji gumy ,koncówki drazków niby ok , zbieznosc i geom. ok , w układzie kierowniczym słychac straszne zgrzyty ,gdzies chyba tam przy tej przekładni cos chrobota jak krece kierownica? co to moze byc i jaki ewentualny koszt wymiany tej przekładni czy listwy , sam nie wiem jak tam jest , a moze jakis przegub tam jest krzyzakowy? z góry dzieki za info pozdro

: sob sty 26, 2008 19:06
autor: bettek
na 95% procent rozsyoało się łożysko w kolumnie kierowniczej...

: sob sty 26, 2008 20:16
autor: piter13
jaki koszt naprawy ? sam to zrobie?

: sob sty 26, 2008 20:23
autor: bettek
Niestety niewiem jaki koszt nowego :(
Ja u siebie wymieniałem sam - miałem łożysko w starej kolumnie. około 2 godziniki roboty. Trzeba zdjąć kierownice, półke pod kierownicą, obudowe stacyjki, manetki, odkręcić krzyżak na dole i 2 śruby od karoserii, które trzymają kolumnę. Wyciągasz całość, wyjmujesz długi drążek (ze stacyjką - ten, do którego jest przykręcona kierownica). W tej czarnej osłonie jest na samym dole łożysko (chyba pomarańczowe), wybijasz je i wkładasz nowe. Potem wszystko składasz do kupy i powinno być Ok... :bajer:

: sob sty 26, 2008 20:29
autor: piter13
a do stacyjki jakis klucz nie jest specjalny potrzebny sciagacz czy co tam ?

[ Dodano: Sob Sty 26, 2008 19:31 ]
a moge z tym jezdzic narazie czy jak sie rozypie to pojade prosto na zakrecie ? :bajer:

: sob sty 26, 2008 20:33
autor: bettek
piter13 pisze:a do stacyjki jakis klucz nie jest specjalny potrzebny sciagacz czy co tam ?
ja zdejmowałem stacyjke kilka razy bez żadnego specjalnego klucza. Wystarczy tylko nasadowy 10 lub 13 (już niepamiętam)
piter13 pisze:a moge z tym jezdzic narazie czy jak sie rozypie to pojade prosto na zakrecie ?
mi sie to po 2 miesiącach znowu rozsypało i jeżdżę z tym juz 1,5 roku, bo nie ma kiedy się tym zająć :) Nic sie nie stanie - tylko strasznie bedziesz czuć drgania w kierownicy na nierównościach :bajer:

: sob sty 26, 2008 20:39
autor: piter13
a te zgrzyty to tez od tego sa?

: sob sty 26, 2008 20:48
autor: bettek
piter13 pisze:a te zgrzyty to tez od tego sa?
najpardopodobniej tak. Mi zgrzytało i piszczało podczas skrętów - ale okazało się, że to ta blaszka z tyłu kieronicy - masa na klakson - nie była nasmarowana. Ale Te zgrzytania u Ciebie mogą świadczyć o tym, że jeszcze masz parę kuleczek z łożyska - ja juz nie mam ani jednego :bigok:

: sob sty 26, 2008 20:52
autor: piter13
tylko wymieniałem koncówke drazka kier. i jak ja wybijałem młotkiem to od tamtej pory tak sie stało . to moze byc od tego walenia młotkiem?

: sob sty 26, 2008 20:54
autor: bettek
możliwe... Moze w przekładki ( w maglownicy) coś się sypie... :crazy:

: sob sty 26, 2008 23:05
autor: artur14/
sprawdzałes krzyzak pod kolumna? u mnie to samo i krzyzak do wymiany

: ndz sty 27, 2008 01:06
autor: piter13
artur14/ pisze:sprawdzałes krzyzak pod kolumna? u mnie to samo i krzyzak do wymiany
a ten krzyzak do dokładniej gdzie jest i jak go spr czy dobry , jak nim poruszam i bedzie miał luz do jest do wymiany czyli?

: ndz sty 27, 2008 08:55
autor: artur14/
piter13 pisze:tylko wymieniałem koncówke drazka kier. i jak ja wybijałem młotkiem to od tamtej pory tak sie stało . to moze byc od tego walenia młotkiem?
no kolego ty to jestes rzeznik :grin: krzyzak jest miedzy kolumna a maglownica zlap za dolna jego czesc i pokrec kierownica jezeli kierownia sie obraca a krzyzak nie to on

[ Dodano: 27 Sty 2008 07:56 ]
a moze jak tak pracowales mlotem to polecial drazek kierowniczy (to do czego przykreciles koncowke )