Strona 1 z 1
a moze nowa podloga?
: wt maja 17, 2005 20:50
autor: bielik
witam mam pytanko do osob orientujacych sie w temacie blacharskim
chcialbym zrobic kompletna podloge w moim goferku jest to wersja 3 drz. i orientujecie sie ile musialbym kasiurki wywalic zeby bylo to zrobione bo jest juz troche podjedzony przez rdze moj goferek co wy na to dzieki za odpowiedzi

Re: a moze nowa podloga?
: wt maja 17, 2005 21:03
autor: Bolo_3m
bielik pisze:witam mam pytanko do osob orientujacych sie w temacie blacharskim
chcialbym zrobic kompletna podloge w moim goferku jest to wersja 3 drz. i orientujecie sie ile musialbym kasiurki wywalic zeby bylo to zrobione bo jest juz troche podjedzony przez rdze moj goferek co wy na to dzieki za odpowiedzi

Jak masz zdolności manualne to zrob to sobie sam wystarczy ze kupisz zywice i maty i do roboty, tzn wyjac wykładzine i przeczyścic to wszystko zrerwac to co jest tam podkleone a następnie wyczyścic blache i jedziesz na poczatku zywica a potem kleisz mate na to i znowu zywice i drugi raz zywice i masz to lepsze niz to co miales. Potem jakies paskudztwo w stylu lepik i masz zrobione.

: wt maja 17, 2005 23:18
autor: daaroo
jak jest zjedzony to spawac a nie zywica i maty

strach potem jezdzic takim klejonym samochodem
: wt maja 17, 2005 23:35
autor: dino84
Dokladnie. Co Ty bedziesz zywica kleil. Tym to sobie mozna dziure w blotniku zakleic. Tu sie rozchodzi o podloge-podstawa samochodu.
Wyciagnij wykladzine, wstaw arkusze blachy i pospawaj. Mi gosciu tak robil w poldonie
: wt maja 17, 2005 23:43
autor: igor002
jak masz troche oleju w głowie to nie rób zadnymi matami, to nie jest konstrukcja jak w wołdze ze jest rama i bez podłogi moze jeżdzic, tu podłoda stanowi też element nosny, chyba ze chcesz jak we flinstonach nogami po asfalcie zamiatać:)
tak powaznie to ja miałem tak we fiacie, i musiałem wożić ze soba desko do podnośnika bo sie bałem ze on sam wpadnie do środka:)
najlepiej daj blacharzowi to doroboty, mnie to we fiacie ritmo 2 lata temu zawołano 1000zł z materiałem i robocizną, troche tego jest bo diocinanie kawałków i wspawywanie w osłonie fgazowej by potem coś nie rdzewiało i od razu zamalowywanie farbą zabezpieczajacą. ja zrobiłem sam i mi wyszło 300zł nie licząs mojej roboty, no bo samemu:) migomat na 3 dni pożyczyłem:)
jeżeli masz troche smykałki i chęci i migomat, choc ten mozna w wypożyczalni nażędzi budowlanych wypożyczyć, to mozesz to zrobic samemu, blacha to chyba minimum 2mm zeby to miało sens.
wybebeszasz wszystko i siue z tym sam tydzien bawisz.
aha, opruscz migomatu przydały by sie nozyce do blachy:) jak masz jakieś podłuznice też porozwalane i probi to gożej, progi same można kupic w sklepach, widziałem gdzieś w internecie, nawet niedrogie.
: wt maja 17, 2005 23:47
autor: dino84
Mi "fachura" krzyknal 70zl. Zrobil tak jak pisalem-wstawil 4 blachy. Przyzwoicie zrobil bo sie trzyma do dnia dzisiejszego
: śr maja 18, 2005 20:07
autor: bielik
nie no chlopaki klejenie i wciskanie plasteliny odpada calkowicie a co do zrobienia samemu to nie mam czasu bo dlugo pracuje no i warunkow tez nie mam do tego a zamierzam dac goferka znajomemu co sie tym zajmoje i moge mu powierzyc autko dzieki za odpowiedzi mysle ze bedzie dobrze z goferkiem
pozdro dla wszystkich

: śr maja 18, 2005 22:30
autor: pkirylcz
"dino84" widze ze masz golfa III i juz musiales w nim podloge robic??
To jest chyba 94-95 rocznik??