Forum.VWGolf.pl

Witam od 2 tygodni mam problem z dziwnym piszczeniem!! myslalem ze to pasek ktory wymienilem na nowy ale nie pomoglo:/ objawy sa takie za jak zapale auto na zimnym silniku nic nie slychac po ok 1km pisk wraca a nastepnie po przejechaniu kilkunastu km piszczenie ustepuje :/ jet to mozliwe ze to bedzie lozysko od alternatora????

Lożysko to by raczej piszczalo caly czas bez względu na przejechane km. Sprubuj wtedy gdy piszczy polać leciutko wodą na pasek klinowy. Jak ucichnie to może to być zużyte(podcięte) kolo pasowe.

zrobilem tak jak mowisz i faktycznie )) dzieki wielkie!!! i jeszce jedno pytanie rozumiem ze takie kolo trzeba wymienic!! jest to sakplikowana sprawa i kosztowna??

Fajnie że pomogłem. Sposób śmieszny ale skuteczny . Co do wymiany koła to zależy od rodzaju kola czy jest zwykłe czy wieloklinowe. Nie znam cen. Z wymianą nie powinno być raczej problemu. Wystarczy odkręcić śrube(jeśli to te na alternatorze ale raczej tak) i delikatnie stuknąć młotkiem od strony ośki przy alternatorze . Metoda drastyczna i tania ale działa. No chyba że masz ściągacz to po kłopocie. Powodzenia. Pozdrawiam.

krzysztof w pisze:Lożysko to by raczej piszczalo caly czas bez względu na przejechane km

nie piszczało, tylko szumiało

prezesso pisze:nie piszczało, tylko szumiało

Nazywaj jak chcesz wiadomo o co chodzi. Lepiej byś pomógł koledze a nie łapał kogoś za słówka. To nie forum o nazewnictwie tylko o pomocy innym. Pozdrawiam.

własnie ma podobny problem

myslałem ze to altek wiec oddałem go d regeneracji nowe łozyska itp

i nadal piszczy boje sie ze to pompa wspomagania

pisk nie jest ciagły , jest przerywany musze sprawdzic ten patent z woda