Strona 1 z 1
[MK2] Czyszczenie baku i pompy paliwa.
: wt maja 17, 2005 19:19
autor: Wuzel
Zje..lem stasznie sprawe.

Zalalem lewa benzynke do baku - benzynka sprawdzona z tym ze nalalem ja z pojemnika w ktorym "cos" wczesniej bylo - "cos"w rekacji z benzynka stwozylo na dnie pojemnika cos w rodzaju galaretki. Przy nalewaniu paliwa przez butelke ( PROSZE BEZ KOMENTAZY W STULU " A TRZEBA BYLO PRZEZ LEJEK... - to to wiedzialem 1 sekunde po nalaniu) czesc tej galarety dostala sie do baku. Skutek jest taki ze silniczek chodzi, odpala, wszytsko cacy.....do 4000 obrotow. Dalej ni cholere nie chce isc.
Podejrzewam ze ta galareta co sie dostala do baku zatyka ta pompe ssaca co jest w baku.
Czy w baku jest jakis korek spustowy??
Jak mam wyczyscic bak z tego g!owna??
Podejrzewam ze czeka mnei jeszcze wymiana filtra.
Powiedzcie jak moge wyczyscic ten bak?? i pompe przy okazji.
Ps. Prosze o jakies konstruktywne opinie/posty a nie zjebki za to ze jestem frajer ze nalewam kupa z niewiadomego zrodla. TO JUZ WIEM ZE ZJ..ALEM NA CALEJ LINI
Pozdrawiam
: wt maja 17, 2005 23:50
autor: igor002
niema korka spustowego, wymontuj bak i porozkrecaj, benzyne odlej do karnisterków:) potem szlauch albo jakiś karcher i pod cisnieniem wypłukaj wsio!
co do samej pompuy to spróbuj ją poprostu przedmuchać, ale to moze przewody sie zasyfiły ni epompa. przewody paliwowe też musisz, albo wymienic albo przeczyścić.
pozdro i powodzenia.
aha, wysusz zbiornik przed załozeniem, zeby wody nie było!
: śr maja 18, 2005 08:11
autor: Wuzel
Ok - dzieki za pomoc i sugestie. Pozdrawiam

: czw maja 19, 2005 00:38
autor: daaroo
a czym myc ten zbiornik ?? sama woda i szlauchem ?? moze by tak jakos spryskac plynem do mycia silnikow od srodka a potem dokladnie wyplukac ?
: czw maja 19, 2005 08:30
autor: Baltazar
a moze jakby się wlało denaturatu do zbiornika to ta "galaretka" by się rozpuściła..? tak gdybam sobie - kiedyś w szkole (zresztą samochodowej) uczyli nas że w ten sposób usuwa się wodę ze zbiornika - miesza się z denaturatem i spala...
ale czy pomogłoby na te galaretkę to nie wiem...
: czw maja 19, 2005 16:10
autor: igor002
Baltazar pisze:a moze jakby się wlało denaturatu do zbiornika to ta "galaretka" by się rozpuściła..? tak gdybam sobie - kiedyś w szkole (zresztą samochodowej) uczyli nas że w ten sposób usuwa się wodę ze zbiornika - miesza się z denaturatem i spala...
ale czy pomogłoby na te galaretkę to nie wiem...
tak, jak jeżdzisz z bakiem natankowanym do połowy np zimą albo masz opary prawie same to sie wlewa denaturat aby skroploną wode związał i przepalił.
co do mysia to ja polecam samo mycie pod cisnieniem i ewentualnie w miare mozliwości wsadzić reke w rękawiczce gumowej i wygrzebać co sie da, niewiem bo nie rozbierałem, ale w polonzie jak sie pompe i wskażnik posziomu paliwa zdjeło to było widac co i jak sie tam dzieje i mozna było coś skrobnąć itp.
dodtatkowych srodków nie radze wlewać, niewiadomo jaki to bedzie miało skutek po ponownym napełnieniu z benzyną i jak sie silnik na to zachwoa i katalizator po spaleniu przypadkiem takiej mieszanki.
: pn cze 06, 2005 20:19
autor: Wuzel
Jestem juz po czyszczeniu juz ukadu paliwowego. Z tego co mowil Bosh Service byl strasznie zaje......
Ale teraz juz jest wszystko cacy i znowu moge sie cieszyc moimi 130 (w zaokragleniu

) kucykami.
Pierwszy i ostatni raz zatankowalem takie G O W N I A N E paliwo.
PS. Mala przestroga dla wszystkich - Jesli chcecie tankowac tania zupe tankujcie ze sprawdzonego zrodla - to raz. Dwa - tankujcie przez lejek paliwowy z sitkiem+ dodatkowo z jakaf wkładka filtrująca. A trzy - nie nalewajcie z plastikowych baniakow.
Pomimo tego ze ja tankowalem ze sprawdzoengo zrodla nie ustrzeglem sie klopotow. Tankowalem przez butelke

i z plastikowego baniaka po jakims gownie. Gdybym chociaz lal przez lejek z sitkiem az tyle tego g..... nie nalaloby mi sie do baku.
Ludziska uczcie sie na bledach - a zaoszczedzicie kilka groszy.
Pozdrawiam.