To o czym piszesz to prawda, tyle że odnosi się do silnika benzynowego. W tdi temperatura spalania jest na tyle niska że stosowanie EGRu ma sens tylko w kwesti zmniejszenia emisji NOx, tym bardziej że EGR w tdi _nie_ działa na wysokich obrotach, tylko na wolnych

. Odłączenie EGR nie wpływa bezpośrednio na podniesienie mocy auta - co w takim razie daje?
Zeby sobie odpowiedziec na to pytanie wystarczy zajrzeć do wnętrza kolektora w aucie tdi z EGR - jesli ktoś ma jeszcze jakeś wątpliwości co do zaślepiania, to w tym momencie znikają one w siną dal wraz z wyskrobywanym syfem z kolektora. W skrajnych przypadkach idzie tego wyskrobac całkiem spora kupke

.
Jeszcze raz powtórze:
EGR w tdi działa tylko na wolnych obrotach
Podsumowując:
Zalety posiadania EGR w tdi:
Niska emisja NOx, na wolnych obrotach silnika i biegu jałowym.
Troszkę cichsza praca silnika (bardziej miekka)
Zalety NIE posiadania EGR w tdi:
Czysty kolektor dolotowy
Brak dymienia na czarno
Na koniec załącze cytat kolegi Bogumila z tdi-tuning:
"W temacie recyrkulacji spalin mam niemiłe doświadczenia .
Napewno narażę sie ekologom i innym osobom dbającym o środowisko, ale to co wygrzebuję podczas napraw silników z kolektorów dolotowych, to zgroza. szambo , kibel i śląski hajzel... (jak to mawia mój kolega: brakuje tylko żaby i jeża)
Błoto olejowe zmieszane z sadzą i twardymi drobinami koksu ze spalonego oleju. Z takim pietyzmem filtrujemy powietrze wpadajace do garnuszków naszych silniczków, a tam za przepustnicą lepka czarna maź podobna do mazutu. Nie zapominajmy, że do owego kolektora doprowadzono jeszcze recyrkulację gazów korbowych. To wszystko w trosce o świerze powietrze (ale tylko na wolnych obrotach - hipokryzja . Przed niespełna tygodniem naprawiałem głowicę takiego motorka "Renault 2,2D" Silniczek parskał i nierówno rabotał na wolnych obrotach. Ile radości miał klient gdy oglądał zawory dolotowe pokryte błotem olejowo- żużlowo-sadzawym. Na przylgniach zaworowych osadził się twardy nagar i szczelność diabli wzięli. Po oczyszczeniu i dotarciu zaworów wszelkie dolegliwości minęły Zaznaczam, że uszczelnienia i prowadnice były o.k.
O ile zgadzam się na dotlenianie spalin spec pompkami i innymi sposobami, to w temacie zawracania sadzy do cylindra jestem zdecydowanym przeciwnikiem. To poprostu trzeba zobaczyć. Następnym razem zrobię foto i pokażę niedowiarkom.
Co robić by tego uniknąć Nie powiem bo mnie spalą na stosie"