Forum.VWGolf.pl

Witam wszystkich serdecznie! Mam ostatnio wielki problem z zapłonem. Mianowicie jadąc ostatnio na 4 biegu, bez gazu, z górki, silnik nagle zgasł i od tamtej pory nie żyje. Jest to dość nietypowe dla mnie zjawisko ponieważ po sprawdzeniu instalacji okazało się że niby wszystko jest sprawne, prąd dochodzi na moduł zapłonu i czujnik halla, cewka daje iskrę do kopułki ale na przewodach WN które wychodzą na świece już iskry niema. Palec rozdzielacza został sprawdzony i jest ok. więc w czym pies pogrzebany? niemam zielonego pojęcia. Dodam że cały aparat zapłonu wraz z czujnikiem halla już zakupiłem. Używany ale 100% sprawny i dalej jest to samo. Podejrzewam teraz moduł zapłonu (może daje sygnał do cewki ale w nieodpowiednim momencie i iskra występuje gdzieś pomiędzy stykami w kopułce). Nie chcę pchać sie w dodatkowe koszty więc wolę zapytać jaka może być przyczyna że iskra gubi się w kopułce i śladu po niej nie widać. Silnik to 1.3 MH na gaźniku. Dziękuje z góry i pozdrawiam wszystkich!!!

AdecK pisze:że iskra gubi się w kopułce i śladu po niej nie widać

dziwne, chyba niema innej opcji tylko rozrząd ci przeskoczył i teraz palec rozdzielacza nie trafia w odpowiedni styk kopułki w momencie jak iskra ma skoczyć. Moduł tak nie mógł się zepsuć napewno. Albo coś inaczej jest, na przykład przy próbie naprawy pokręciłeć zanadto aparatem zapłonowym

[ Dodano: Sob Sty 12, 2008 9:41 pm ]
albo klin na którymś kole rozrządu się zerwał, nie wiem czy to silnik kolizyjny, ale gdyby był to w takim przypadku byłoby "po ptokach"

aparat zapłonu jest ustawiony tak jak ten poprzedni ponieważ zrobilem sobie znaki i przykrecilem tak samo (niemam mozliwosci ustawienia zaplonu bo silnik nie odpala) a jesli chodzi o pasek rozrzadu to raczej wątpliwe żeby podczas jazdy bez gazu sam z siebie przeskoczył (naciąg paska jest ok)

[ Dodano: 12 Sty 2008 21:47 ]
klin także się nie zerwał. wszystko jest ok i rozrusznik kręci normalnie

zaplon mozesz sprawdzic bez odpalani moze nie tak dokladnie jak na lampe ale do odstrzalu wystarczy na gornym kole pasowym o ustawiasz na znak na zamachowym tez zeby bylo na znaku i wtedy palec powinien byc na pierwszy cylinder

jutro postaram się to sprawdzic ale raczej będzie ok bo nigdy nie mialem problemow z zapłonem, zawsze był dobrze ustawiony. Sprawdze także ten rozrząd żeby mieć całkowitą pewność. jak narazie przypuszczam ze to moduł ale to sie okaze

Witam
Jestem zdania że albo zapłon sie przestawił a jeśli jestes pewien ze iskra znika na aparacie to kolega miał cos podbnego w fiacie uno. Elektrycy szukali miesiac usterki i co sie okazało, ze wyustarczyło wymienic teraz zabij ale nie pamietam :kopulke lub palec.
Aha i taka jeszcze sprawa kiedys kupiłem kopułke firmy beru i nie miała tego cypela węglowego. On jest zamontowany w kopułce na sprezynce jesli sie wyrobil to iskry nie bedzie , a i mogł pusic.
Tyle moge pomoc

Miałem to samo. U mnie zatarła sie rolka napiancza i pasek zlizało do 0

[ Dodano: 13 Sty 2008 12:16 ]
i zgasł mi też na wolnych obrotach. Zobacz czy wogle zęby mas zna pasku klinowym

Panowie po długich męczarniach i sprawdzaniu wszystkiego krok po kroku wreszcie udało się rozwiązać problem wszystkiemu winien był palec rozdzielaczza króry to miał przebicie i puszczał iskre na blok silnika zamiast na przewody WN. Dziękuje że staraliście się pomóc. Wszystkie wskazówki bardzo się przydały. Punkt dla Maćkooo za to że wspomniał o palcu. Sam bym na to nie wpadł. Pozdrawiam!!!