Strona 1 z 2
luzy na zawiasach dzwiowych
: pt sty 11, 2008 20:17
autor: papaj
witam, tak jak w temacie mam straszne luzy na zawiasach w dzwiach i ruszaja sie w gore i w dol po ok 5 cm, a w sklepach nie ma tych sworzni z zawiasów do kupienia, czy jedyne wyjscie to dorobic te zwożnie czy mozna sobie z tym inaczej poradzic?
: pt sty 11, 2008 20:25
autor: Pączek
to jak Ci sie te drzwi trzymaja?? Swożnie mozesz zrobic z zaworow.
: pt sty 11, 2008 20:28
autor: Mis
Paczek1988Opole pisze:Swożnie mozesz zrobic z zaworow
troche jasniej mozesz ?
: pt sty 11, 2008 20:29
autor: papaj
trzymają sie juz ledwo co, ale całe chodza, z jakich zaworów? i czy da sie to zrobic w warunkach domowych?
: pt sty 11, 2008 20:49
autor: guti
zawiasow sie nie da samych kupic, dwa , ze te zawiasy nie sa przykrecane do drzwi tylko trzebaby bylo spawac a to nie wiadomo jak wyjdzie. Jedynym wyjsciem jest wybic te sworznie, jest to cholernie ciezkie, bo nie dosc ze sa one hartowane to jeszcze sa wbijane skretnie, czyli tak jak gwozdzie skretne. Jak sie uda jakos te sworznie wybic , nalezałoby rozwiercic otwor na troszke wiekszy , wsadzic cos rownie twardego ( zawory sie nadaja

) i cieszyc sie rownymi drzwiami. tak to wyglada w teorii, troszke tym sie interesowalem , podobno cala operacja naprawy nazywa sie buksowaniem drzwi. Nie nalezy do latwych , a co do cen to pamietam ile , 100 zł za drzwi a moze 50 ? jakos tak .
: sob sty 12, 2008 10:52
autor: Pączek
Np z takich zaworow,
http://allegro.pl/item290503056_nowe_ni ... 1_9_d.html , tylko srednica musi odpowiadac. Zawory sa wykonane z twardego metalu i tak szybko sie nie zniszcza.
: sob sty 12, 2008 15:40
autor: zajac
przy takim luzie wymiana samych sworzni nic nie da musisz jeszcze kupic ta odkrecalna czesc zawiasu
sworznie sa do kupienia w sklepie (przynjamniej mi sie udalo w krakowie kupic) kosztuja po 5 zl szt
ja za wymiane jednego sworznia (mialem luz ok 1 cm) zaplacilem 40zl
ale zwykle kosztuje to wiecej (slyszalem tez ceny 150 zl za drzwi)
: ndz gru 07, 2008 11:15
autor: SZOPENN
Nie no wszedłem na wasze forum, żeby się coś konkretnego dowiedzieć, jak rozwiązujecie ten problem a tu nic same mrzonki. Z wybiciem sworznia to przesadzacie bo bierzecie dłuższy punktak, młotek ze 3 kg i eja kilka ruchów i go nie ma. Cena 100 zł za drzwi.. a to dobre
Zawias nowy kosztuje 50 zł (część ruchoma) za sztukę. Kupno nie opłacalne - komplet 4 wiadomo 200 zł a całe drzwi kosztują 50 zł. Ale co z tego skoro musiałem kupić drzwi i w tych co przyszły zawiasy też pupa. Mam teraz cztery zawiasy luźne i będę spawał, następnie oddam na frezarkę. Efekty zaprezentuje, ale to trochę potrwa bo najpierw muszę zwalczyć wodę w dywanikach
pozdrawiam wszystkich

: ndz gru 07, 2008 11:52
autor: guti
brando pisze:Kupno nie opłacalne - komplet 4 wiadomo 200 zł a całe drzwi kosztują 50
no szczegolnie jak pozniej je trzeba malowac nie ? bo np masz taki niepowtarzalny lakier . wiec woel wydac 200 na zawiasy jak 200 na drzwi plus malowanie ich za 150 element.
brando, Ladnie sie kolego przywitales, na forum jes specjalny temat gdzie sie witamy , a ty wpadasz i od razu wysmiewasz , mozesz kupic drzwi i za 30 zł zalezy jak trafisz, bo to nie od Ciebie zalezy za ile kupisz , tylko za ile sprzedajacy je sprzeda

taki maly drobiazg

mozesz kupic tak jak mowie nie w kolorze, albo takie same luzaki i pozniej spawac , kombinowac itd.
: czw paź 08, 2009 23:30
autor: SZOPENN
Nie zrozumiałeś, miałem na myśli to, że zawiasy kosztują 100 zł na stronę nowe. Gdyby nawet uprzeć się i kupić te drzwi za 60 zł dla samych zawiasów to i tak nie poprawi to sytuacji ponieważ w większości używek - niezależnie czy za 30 zł czy za 100 zł te zawiasy będą wywalone.
Ja musiałem kupić drzwi mimo wszystko, prawe, i liczyłem na to, że mi się zawiasy trafią lepsze - ale się przeliczyłem.
Zaś uratowało mnie trochę to, że górne zawiasy moich własnych drzwi były perfekt także jedne drzwi mam z głowy. Teraz muszę zrobić te prawe ale spokojnie to się da naprawić zaspawszy otwór w zawiasie i rozwiercając nowy na frezarce albo bardzo stabilnej wiertarce stołowej - i to będzie działać. Pozostaje mi teraz 4 zniszczone zawiasy więc nawet jeśli jeden przy obróbce spartolę to następny musi wyjść.
Jeśli jednak to nie zda egzaminu to niestety kupie dwa nowe - nie będę miał raczej wyboru, ostatnio polatałem po złomie w okolicy i macając sobie zawiasiki to każdy był wylatany.
Co do samego kosztu malowania... to akurat mnie nie obchodzi czy ja maluje drzwi czy zawias - robota w moim zakresie w zaciszu garażowym na własnych narzędziach więc ewentualny koszt farby - bo reszta materiałów jest. A Ci co chcą malować same zawiasy to i tak przecież nie pójdą z tym do lakiernika, bo można sobie spray nabić pod kolor i pomalować we własnym zakresie tanio.
I nie wyśmiewam, tylko stwierdzam fakt, że po użyciu przeglądarki, przeczytaniu około 10 tematów nie ma solidnego rozwiązania - jedyne co proponujecie to rozwiert i sworzeń zrobiony z zaworu. Oczywiście i to będzie działać, ale po co zmieniać średnice otworu zawiasu na samych drzwiach??
[ Dodano: 17 Wrz 2009 21:30 ]
generalnie zrobiłem jak mówiłem, zaspawałem otwór zawiasu, rozwierciłem na frezarce pod sworzeń, jest jak nowy - koszt.... za darmo.. i jeszcze są dwa zawiasy zregenerowane na zapas... nie ma co się motać...
: pn mar 29, 2010 17:42
autor: Pawel_Mk2
witam tez mam problem z zawiasem
i nie moge wybic tego sworznia wale doscy mocno. ale nie idzie
jakies porady? czy wiercic w tym ??
[ Dodano: 29 Mar 2010 17:44 ]
tego sworznia sie wybija uderzajac od gory czy od dołu ??
lewe dzwi od kierowcy dolny zawias
[ Dodano: 29 Mar 2010 17:54 ]

: pn mar 29, 2010 18:26
autor: Caybel
Witam ja miałem ten problem jakiś czas temu i rozwiazałem go w następujący sposób...
Wybiłem sworzeń już nie pamietam w którą strone ale pamietam że tylko w jedną sie da!
Po drugie w zawias tam gdzie sie wyrobiło wbiłem tulejke z hamulca rowerowego typu V-brake (taka mosiężna) Weszła praktycznie bez większego oporu:) Trzeba było tylko delikatnie pilniczkiem wewnetrzną średnice powiększyć.
Ponad pół roku mam spokój z luzem

: pn mar 29, 2010 20:52
autor: Pawel_Mk2
ja już zrobiłem swoje drzwi
rozkrecic to moment ale potem załapac te sruby troche gorzej
ten sworzeń ma frez na końcu i w moim przypadku obróciłem dzwi do góry nogami i wbiłem go. trzeba konkretnie puknąć pare razy i wchodzi.
[ Dodano: 29 Mar 2010 20:54 ]
a tulejke w srodek
owinieta wokol sworznia
zrobiłem z puszki po tyskim ;d
wyciąłem taka i nie ma luzu. dzwi sie dobrze zamykaja
: wt mar 30, 2010 18:37
autor: krxychu
jeżeli jesyt luz na dolnym zawiasie niewielkie a górny trzyma sie dobrze to jak beda sie zachowywały drzwi? moge je montowac ?