Obroty sie zacinaja na jalowym w ABU
: pt sty 11, 2008 18:47
Czy to normalne , że na rozgrzanym silniku (postój na światłach) obroty czasami urzymują się na 900 zamiast zejść na 500 jak "normalnie" na jałowym? Dodanie na chwilkę gazu nic nie pomaga , ale po 2-4 min. wszystko wraca do normy. Jak już pisałem - silnik rozgrzany - zresztą ssanie wkręca na 1200 więc raczej to nie to Na początku myślałem ,że to przez obciążenienie aku , ale ostatnio na stałem przejeździe , wyłączone światła , ogrzewanie szyby też , nawiew na 1 - i też się tak zrobiło...
Silnik odpala bez problemów na zimno i mocno rozgrzany , jednak czasami jak postoi sobie tak z 20 min. to trzeba kręcić z 2-3 sek. zanim zaskoczy. Nie mam dużego porównania , bo dotychczas jeżdziłem tylko nowymi (max 4 lata) samochodani i nie wiem jak to jest w nieco starszych ('95)
Silnik jak na mój gust chodzi głośno , ale nic telepie i nie wydaje "podejrzanych" odgłosów (prócz cichego cykania , ale ponoć to normalne...)
Czy ktoś może mnie oświecić - na mechanice nie znam się prawie zupełnie - jak już pisałem jeździłem dotychczas tylko autkami "bezobsługowymi"...
Silnik odpala bez problemów na zimno i mocno rozgrzany , jednak czasami jak postoi sobie tak z 20 min. to trzeba kręcić z 2-3 sek. zanim zaskoczy. Nie mam dużego porównania , bo dotychczas jeżdziłem tylko nowymi (max 4 lata) samochodani i nie wiem jak to jest w nieco starszych ('95)
Silnik jak na mój gust chodzi głośno , ale nic telepie i nie wydaje "podejrzanych" odgłosów (prócz cichego cykania , ale ponoć to normalne...)
Czy ktoś może mnie oświecić - na mechanice nie znam się prawie zupełnie - jak już pisałem jeździłem dotychczas tylko autkami "bezobsługowymi"...