Strona 1 z 3

szybko padają łożyska z tyłu

: czw sty 10, 2008 19:11
autor: patryk2340
Witam. Chciałbym się poradzić co może być przyczyną tego, że łożyska z tyłu bardzo szybko nadają się tylko do wymiany. W ciągu ostatniego roku (jakieś 40tys km) wymieniałem łożyska już 4 czy 5 razy! Za każdym razem kupowałem części innej firmy, jednak zawsze były to polskie łożyska. Dwa razy nawet doszło do tego, że koło zablokowało się w czasie jazdy... Wydaje mi się też, że nie popełniam żadnych błędów przy montażu... Siła przykręcenia, ilość smaru... wszystko wg porad z forum. Zaraz po zamontowaniu jest ok, ale po kilku tys km zaczynają huczeć niemiłosiernie, aż w końcu się rozpadają. Dodam jeszcze, że dotyczy to zarówno lewego jak i prawego koła. Dzięki za wszelkie sugestie i porady :okej:

: czw sty 10, 2008 19:14
autor: Paweł Marek
za mocno dokręcasz, masz już zniszczone gniazda na łożyska w bębnach albo przykrzywione półośki. Więcj opcji nie widzę.

: czw sty 10, 2008 19:18
autor: krzysztof w
Tak właśnie za mocno dokręcasz. Innego powodu nie ma. :bigok:

: czw sty 10, 2008 19:31
autor: grandi
1.Badziewne łożyska- kup jakieś niemieckie ja kupiłem za 18 zł
2.Za mocno dokręcasz
3.Czop ma rysy jest chropowaty
4.Dokręca się do lekkiego oporu i popuszcza o 3/4
5.Te łożyska lubią bardziej pracować na luzie
6.Trzeba dobrze wbić

: czw sty 10, 2008 19:38
autor: kwadrat
I ja bym kupił orygianlne, no chyba ze brdzo drogie

: czw sty 10, 2008 19:53
autor: kapalek
kwadrat pisze:I ja bym kupił orygianlne, no chyba ze brdzo drogie
no kurde są
do mk3 w aso tylne SKFY sa za 148zł do jednego koła!!! szok normalnie. w sklepie za skf dałem 40. z tym że na pudełku od tych z aso widniał napis made in germany a na tym ze sklepu made in china. po jednej stronie mam aso po drugiej te sklepowe zobaczymy które dłużej pożyją:)

: czw sty 10, 2008 21:44
autor: patryk2340
Paweł Marek pisze:za mocno dokręcasz, masz już zniszczone gniazda na łożyska w bębnach albo przykrzywione półośki. Więcj opcji nie widzę.
hmmmm, bębny mam nowe, więc zużyte gniazda odpadają... mówicie, że za mocno? Słyszałem już różne teorie. Jedni mówią, żeby dokręcić do oporu o popuścić o 1/4 obrotu, inni że 3/4. Sam już nie wiem. Zauważyłem, że teraz gdy łożyska już huczą mocno, to koło ma trochę luzu. Po dokręceniu po jakimś czasie jest to samo. Przydałby się klucz dynamometryczny. Najwyżej tym razem pojadę do serwisu żeby mi to zrobili to przynajmniej będę miał pewność, że czegoś nie spieprzyłem.
Aha, pamiętam jeszcze, że w jednym kole był straszny problem ze zdjęciem starej i włożeniu nowej bieżni na czop. W drugim wszystko robiło się leciutko. Widocznie coś z czopem jest też nie tak. Można go jakoś oszlifować, czy lepiej rozglądać się za innym?

: czw sty 10, 2008 21:59
autor: Paweł Marek
patryk2340 pisze:Słyszałem już różne teorie
Zasada jest jedna, musi być minimalny luz, są tylko różne sposoby uzyskania tego. Z tego co napisałeś to ewidentnie winą jest za mocne dokręcenie.
Ja robię tak jak piszą serwisówki. Dokręcam mocno, obrócę parę razy kolem, potem odkręcam tak żeby mozna było podkładkę przesuwać końcem śróbokręta pod naciskiem palca, tylko bez siłowego wantowania o brzegi otworu.
Potem jeszcze jeden teścik własny. Szarpiąc za tarcze (czy bębny) bez zakręcenia koła mam nie czuć luzu, ale po założeniu koła szarpiąc za nie (na podniesionym oczywiście) mam czuć minimalny luz.

: czw sty 10, 2008 22:03
autor: patryk2340
Paweł Marek, więc rzeczywiście za mocno dokręcałem, bo robiłem tak, aby nawet po założeniu koła na bęben nie było luzu przy szarpaniu. Dzięki wielkie, punkcik zaraz poleci. Mógłbyś mi jeszcze coś doradzić w sprawie tego czopa w jednym z kół?

: czw sty 10, 2008 22:03
autor: Paweł Marek
patryk2340 pisze:Można go jakoś oszlifować, czy lepiej rozglądać się za innym?
zastanów się nad zmianą czopa tego co lekko wchodzi, być może łożyska obracają się na czopie zamiast na wałeczkach. Z drugiej strony ciężko też niepowinno być, więc może oba weź sprawne

[ Dodano: Czw Sty 10, 2008 9:04 pm ]
wyrwiesz to na szrocie za niewleki pieniądze.

: czw sty 10, 2008 22:06
autor: patryk2340
ok, w takim razie poszukam po szrotach, dzięki bardzo

: czw sty 10, 2008 22:23
autor: Tomek_Dx
Jak juz wiesz za mocno dokręcałeś:) Ja wymieniłem łożyska 100tys km temu. czopy też miałem troche zjechane że łozyska lekko wchodziły ale przejechałem 100 tys i wszystko OK. Łożyska kupiłem oczywiście SKF w Intercarsie ale znalazłem Made in Germany. Są najlepsze!!! A siła dokręcenia to oczywiście dokręcasz z czuciem obracaasz bębnem pare razy potem luzujesz aby podkładka pod nakrętka dała sie poruszać śrubokrętem ale bez dźwigni!!!. Beben powinien mieć luz, jak kiedys powiedział znajomu mechanik "o piczy włos":)) Po założeniu koła wyczuwalny luz sie zwiększy ale to przez "dźwignię" koła i jego ciężar ale to jest OK. Po przejechaniu 500 km możesz troszke dokręcić nakrętkę ale o 2-3mm na obwodzie ponieważ luz może się zwiekszyc po ułożeniu się łożyska. nadal jednak podkladka musi sie dawać przesuwać. Kolejna rzecz to b. dobry smar!! np firmy CRC temp pracy od -40 do + 300 stopni!!! Pamiętaj że przed założeniem łozyska musisz najlepiej strzykawką wstrzyknąć smar pomiędzy wałeczki łożyska z obu stron aby wyszedł na wylot a potem wytrzeć nadmiar smaru. Jeżeli smarujesz tylko na zewnątrz to na początku łozysko pracuje na sucho i je szlag trafia. Po takiej wymianie przejedziesz 100tys jak ja i zapomnisz o łozyskach.....

: czw sty 10, 2008 22:50
autor: guti
patryk2340, na szrocie mozesz trafic na taki sam jak ty masz, tez mialem taki problem , ta łosyko mi sie cale obracało na czopie, złazilo jak po masle , odlozylem troszke grosza i kupilem nowe. Cos kolo 60-100 zł płacilem, od tej pory spokoj . Tak wiec ryzyk fizyk :) a co do lozysk to szukaj Meyle , ewentualnie SKF , a to juz wyzsza półka :) , za jakosc sie płaci :) Nie kupuj pseudo niemieckich OPTIMAL , napisane ze Made in Germany ,ale chyba to pudełko , a samo łozysko jest klepane na odwal sie w chinach. Przechodzilem przez to wszystko , wiec wiem, aaaaa jeszcze Firma Koyo na tyl, tez moze byc :) Ja wsadzilem Meyle na tył i SKF jak trzeba było na przód, jezdze juz rok na tych tylnich i cos kolo 2,5 roku na przednich i wszystko ok. Pozdrawiam.

[ Dodano: Czw Sty 10, 2008 9:53 pm ]
co do smaru to czasem zeby Ci nie przyszło do głowy łądowac grafitowego :) one sie nie nadaja do łozysk :) , ja ładowałem polski smar ŁT , puszka chyba 15 zł , taka kilogramowa, a jak cos to sa mniejsze, ewentualnie tak jak kolega wyzej poleca jakis markowy smar ale z naznaczeniem do łozysk toczych,szerokiej drogi

: pt sty 11, 2008 00:07
autor: grandi
Smar ŁT-43

http://www.impol.com.pl/index.php?optio ... &Itemid=52