Strona 1 z 1

Bardzo długo się nagrzewa. Przy nawiewie wskazówka spada do

: śr sty 09, 2008 21:54
autor: kiss
Problem dotyczy auta kolegi. Jest to mk4 1.9 SDI.
Podstawowa sprawa to taka że silnik na postoju bardzo długo się nagrzewa. Można by pewnie i godzinę czekać żeby doszło do 90 st.
Podczas jazdy trwa to ok. 10 min. Zanim uzyskamy właściwą temperaturę.
Kiedy jedziemy i silnik uzyska już te 90 st. i włączymy nadmuch ciepłego powietrza na 3-4 stopień, wskazówka zaczyna powoli opadać praktycznie nawet do zera a z kratek dmucha zaledwie letnie powietrze.
Wymieniony został termostat, układ odpowietrzony. Ma zamiar jeszcze wymienić korek zbiorniczka bo ktoś mu zasugerował że może nie trzymać ciśnienia.
Komputer nie pokazuje żadnych błedów
Co ciekawe w ASO powiedzieli mu że w tych silnikach to normalne.

Co może być przyczyną takiego zjawiska, czy ktoś przechodził przez to??

: śr sty 09, 2008 22:11
autor: cylinder
Moze czujnik temperatury silnika szwankuje.

: śr sty 09, 2008 22:19
autor: Paweł Marek
kiss pisze:Co ciekawe w ASO powiedzieli mu że w tych silnikach to normalne.
proponuję uwierzyć, diesle jest sprawny, mało ciepła tworzy

: śr sty 09, 2008 22:20
autor: sawik160284
ja tez obstawiam na czujnik temeparatury. a spalanie nie wzroslo?

: śr sty 09, 2008 23:11
autor: PitrekT
Porównaj za pomocą VAGa temperaurę z deski i tą co podawana jest do ECU.

: czw sty 10, 2008 17:05
autor: srebros1
ja mialem taki sam problem.....i co sie okazalo.....otoz mialem walnieta chlodnice!!Trzeba bylo wymienic. Byla dziura, plynu ubywal a uklad sie zapowietrzal przez co temp skakala a i ogrzewanie nie dzialalo prawidlowo(zapowietrzony uklad)

: pt sty 11, 2008 13:29
autor: majki75
kiss pisze:długo się nagrzewa
Jesli to nie ten czujnik to jeszcze można sprawdzić czy układ chłodzenia nie jest zapowietrzony.
Nie wiem jak w Twoim przypadku ale u mnie osobno odpowietrza sie nagrzewnicę powietrza do przedziału pasażerskiego.

: sob lut 02, 2008 19:39
autor: kiss
Paweł Marek pisze:
kiss pisze:Co ciekawe w ASO powiedzieli mu że w tych silnikach to normalne.
proponuję uwierzyć, diesle jest sprawny, mało ciepła tworzy
… i chyba wszystko na to wskazuje :bigok:
chłopak tylko niepotrzebnie powymieniał co było możliwe.

: ndz lut 03, 2008 11:42
autor: rafalvfr
Panowie mamy XXI wiek i opowiesci snute przez ASO, ze PODCZAS JAZDY nie mozna wlaczyc ogrzewania bo zaraz sie wszystko wystudzi to jak z mchu i paproci. ASO ma prawo tak mowic bo - mam nadzieje nikogo nie obraze, ich zaangazowanie w naprawy auta jest jak aktorek filmow porno w dialogi.
Ja mam motor TDI 12 letni i jakos mam cieplo czy to zima czy to lato. Malo tego w lecie mam tez chlodno no ale to inna sprawa. O wiekszosci przypadkow pisali juz poprzednicy wiec sie nie powtorze. Dobrym pomyslem jest korekcja temperatur tych z vaga i tego co na desce.
W TDI termostat jest jak korek, wiec chodnica do uzyskania 90C powinna byc chlodna. Jedyne z czym sie zgodze, to jesli juz mam te 90 C i jesli na postoju wlaczyc cieplo na full i dmuchawe na 3 i 4 to ze temperatura spadnie. Ale na pewnie nie podczas normalnej jazdy czy to w miescie czy na trasie. Cieplo musi byc. A i na postoju auto sie nagrzeje.

: ndz lut 03, 2008 11:53
autor: damcio151
rafalvfr pisze:A i na postoju auto sie nagrzeje.
nagrzeje się lecz będzie to długo trwało ... na szczęście jest coś takiego jak dodatkowe ogrzewanie cieczy :D ( w silnikach TDI )

: ndz lut 03, 2008 11:55
autor: kiss
Cytat z „autoswiat”:
„…To normalne, szczególnie na krótkich dystansach. Te oszczędne silniki produkuja tak mało nadwyżek ciepła, że nie ma z czego ogrzać wnętrza…”

: ndz lut 03, 2008 13:05
autor: exec
Szczegolnie w silnikach na pompowtryskiwaczach i common rail moze byc problem z nagrzaniem samochodu. Np ford mondeo tdci jesli go odpalisz i nie bedziesz jezdzil to nie nagrzeje sie na tyle zeby moc jeszcze sobie dogrzewac kabine.
Moze starsze diesle nie maja takiej sprawnosci i moga sie nagrzac, ale nowe moga miec z tym problem.

: ndz lut 03, 2008 13:39
autor: Paweł Marek
Jasna sprawa, w stosunku do ilości ciepła wytwarzanego przez sprawnego diesla ogrzewanie kabiny pochłania go dużo. Zresztą włączenie grzania na maksa to dość prosty sposób na chociaż częściowe schłodzenie przegrzanego silnika, np po zepsuciu wentylatora chłodnicy, czy przegrzewającego się z "natury (znana sprawa ze starszych Mazd na silniku Wankla)