czy można ładować Centra Futura?
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
czy można ładować Centra Futura?
Witam
Ostatnio mi padła i chciałbym ja doładować
Czy można ładować prostownikiem Centrę Futurę?
Jeśli tak to w jaki sposób?
Wiem że w innych są korki które trzeba zdjąć a tu nic nie widać
Na stronie Centry nic nie znalazłem na temat ładowania takowego akumulatora
Ostatnio mi padła i chciałbym ja doładować
Czy można ładować prostownikiem Centrę Futurę?
Jeśli tak to w jaki sposób?
Wiem że w innych są korki które trzeba zdjąć a tu nic nie widać
Na stronie Centry nic nie znalazłem na temat ładowania takowego akumulatora
Akumulatory te maja takie oczko i odpowiednio kolor zielony oki, biały niski poziom elektrolity a czarny naładować wiec mozna je ładować
[ Dodano: Wto Sty 08, 2008 13:18 ]
zaraz zaras za 2 rodzaje tych aku
1 - Futura bezobsługowa wg norm EN, którą można ładować poprzez podniesienie korków (można śrubokrętem) i ładowanie tak jak każdy inny akumulator
2 - Futura W PEŁNI bezobsługowa - można poznać ją po tym, że nazwa na etykiecie brzmi Centra Futura+, której nie można ładować
Jaką ty masz?
[ Dodano: Wto Sty 08, 2008 13:18 ]
zaraz zaras za 2 rodzaje tych aku
1 - Futura bezobsługowa wg norm EN, którą można ładować poprzez podniesienie korków (można śrubokrętem) i ładowanie tak jak każdy inny akumulator
2 - Futura W PEŁNI bezobsługowa - można poznać ją po tym, że nazwa na etykiecie brzmi Centra Futura+, której nie można ładować
Jaką ty masz?
no dobraherflik95 pisze:Akumulatory te maja takie oczko i odpowiednio kolor zielony oki, biały niski poziom elektrolity a czarny naładować wiec mozna je ładować
a czy trzeba coś zdejmować z aku do ładowania?
co sie może stać jak nie zdejmę?
Ostatnio zmieniony wt sty 08, 2008 14:19 przez Szosownik, łącznie zmieniany 1 raz.
Centra Futura bez +herflik95 pisze:sprawdz na aku jaka masz etykiete jak:
Centra Futura (- da sie ładować)
Centra Futura+ (-nie da sie ładować)
[ Dodano: Wto Sty 08, 2008 13:26 ]
jeżeli masz taki [url=http://img145.imageshack.us/img145/322/futkl1.th.jpg]Obrazek[/URL] to mozesz ładować tylko zdejmij wieczko
próbuję zdjąć ale prędzej pęknie jak zejdzie
czasami trzeba gdzies zasięgnąć jezyka hehe
Ostatnio zmieniony wt sty 08, 2008 14:35 przez herflik95, łącznie zmieniany 1 raz.
kazdy akumulator mozna ladowac, zalezy tylko jaka ma sie ladowarke, jezeli masz ladowarke nastawna gdzie mozesz ustawic prad ladowania to ustawiasz jak najmniejszy i zostawiasz na noc do ladowania, nic nie kombinuj z rozbieraniem akumulatora bo jak go rozszczelnisz to bedzie do niczego juz, a to jest aku bezobslogowy wiec mozna ladowac bez otwierania go
Pozdrawiam T.O.B.I.
[url=http://www.fotosik.pl][img]http://images34.fotosik.pl/84/0c1e57131f62f7d5.jpg[/img][/url]
[url=http://www.fotosik.pl][img]http://images34.fotosik.pl/84/0c1e57131f62f7d5.jpg[/img][/url]
Co oznacza termin akumulator bezobsługowy?
Akumulator bezobsługowy nie wymaga dolewania wody destylowanej. Żaden akumulator, który nie jest hermetyczny nie jest 100% bezobsługowy. Większość akumulatorów nazwanych reklamowo „bezobsługowymi” posiada otwory odpowietrzające oraz otwory umożliwiające dolanie wody najczęściej pod klapkami lub naklejkami.
Przykładem faktycznie bezobsługowych akumulatorów są spotykane na rynku polskim akumulatory spiralne produkowane przez firmę “Optima”. Każda cela jest zwinięta w spiralę tzn. tak, jak gdyby wziąć normalną celę i ją zrolować „w naleśnik”. Przy czym pomiędzy płytami dodatnimi i ujemnymi znajduje się żel lub inny materiał, w którym jest uwięziony kwas siarkowy - takim materiałem może być np. tkanina z włókna szklanego. Zwinięcie celi w spiralę pozwoliło na znaczne obniżenie oporu wewnętrznego akumulatora co skutkuje wyższymi prądami rozruchu. Natomiast wprowadzenie włókna pozwala na obniżenie parowania wody z elektrolitu, czyli uzyskania akumulatora de facto bezobsługowego. To z kolei pozwala na całkowicie hermetyczne zamknięcie akumulatora. Nie ma korków i nie da się dolać wody. Te akumulatory nie lubią jednak całkowitego rozładowania jak i przeładowania. To dobre akumulatory ale do dobrych samochodów (ze sprawną instalacją elektryczną). Ponadto jest drogi, choć rekompensują to wartości prądów rozruchu. Zwinięcie cel w spiralę podniosło znacznie odporność na wibracje i wstrząsy. Akumulator może być montowany w każdej pozycji nawet „do góry nogami”.
Akumulator bezobsługowy nie wymaga dolewania wody destylowanej. Żaden akumulator, który nie jest hermetyczny nie jest 100% bezobsługowy. Większość akumulatorów nazwanych reklamowo „bezobsługowymi” posiada otwory odpowietrzające oraz otwory umożliwiające dolanie wody najczęściej pod klapkami lub naklejkami.
Przykładem faktycznie bezobsługowych akumulatorów są spotykane na rynku polskim akumulatory spiralne produkowane przez firmę “Optima”. Każda cela jest zwinięta w spiralę tzn. tak, jak gdyby wziąć normalną celę i ją zrolować „w naleśnik”. Przy czym pomiędzy płytami dodatnimi i ujemnymi znajduje się żel lub inny materiał, w którym jest uwięziony kwas siarkowy - takim materiałem może być np. tkanina z włókna szklanego. Zwinięcie celi w spiralę pozwoliło na znaczne obniżenie oporu wewnętrznego akumulatora co skutkuje wyższymi prądami rozruchu. Natomiast wprowadzenie włókna pozwala na obniżenie parowania wody z elektrolitu, czyli uzyskania akumulatora de facto bezobsługowego. To z kolei pozwala na całkowicie hermetyczne zamknięcie akumulatora. Nie ma korków i nie da się dolać wody. Te akumulatory nie lubią jednak całkowitego rozładowania jak i przeładowania. To dobre akumulatory ale do dobrych samochodów (ze sprawną instalacją elektryczną). Ponadto jest drogi, choć rekompensują to wartości prądów rozruchu. Zwinięcie cel w spiralę podniosło znacznie odporność na wibracje i wstrząsy. Akumulator może być montowany w każdej pozycji nawet „do góry nogami”.
bezobsługowość akumulatora nie polega na tym czy sie go ładuje czy nie , ale chodzi o to że nie dolewa sie wody destylowanej , jedynie akumylatory żelowe są całkowice hermetyczne , choc i one mają specjalny odpowietrznik , a akumulatory samochodowe wszystkie maja możliwośc ładowania , bo i przecież w samochodzie altek je ładuje , kolega ma racje że dobry jest w takim wypadku prostownik który sam sobie dobiera prąd ładowania , a po naładowaniu automatycznie sie wyłącza , działa wtedy funkcja doładowywania , bo ładowanie akumulatora dużym prądem bez możliwości jego otwarcia , korkami lub klapką grozi jego rozerwaniem , bo nawet starsze typy akumulatorów mialy w korkach specjalne otworki
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 213 gości