Nowy akumulator sie rozladowuje mimo sprawnego alternatora
: wt sty 08, 2008 00:10
Mam problemy z elektryka ostatnio. rok temu kupilem nowy akumulator i bylo wszystko ok... do momentu az sie nie rozladowal. podladowalem go w domu prostownikiem... mialem spokoj na jakis czas i znow sie rozladowal. Pomyslalem ze gó*iany akumulator i kupilem tydzien temu nowke boscha za 270zl... Auto znow bylo "sprawne". tydzien pozniej zapalam auto... przejechalem moze z 4 km i przygasa radio - wiadomo, aku rozladowane :] wbilem na obwodnice, zeby go troche podladowac... no ale przy 1 zjezdzie na krzyzowce auto zgaslo... wiec wrzucilem bieg zeby odpalilo na pych, ale akumulator byl tak slaby ze nie zapalil w ogole... potem juz nawet nie mial sily obrocic rozrusznikem, zagladam pod maske no i aku rozladowane (mam takie kontrolki na aku wiec wiem kiedy jest ok, a kiedy rozladowany)
no i teraz rodzi sie problem. Sprawa bylaby prosta, gdyby nie ladowal alternator, ale ten laduje w granicach 14,2V, wiec praktycznie wzorowo! Dodam tez ze przy wylaczonym silniku i wszystkich "pozeraczach" pradu akumulator jest w stanie spoczynku, czyli nie ucieka mi nigdzie prad (tak jak czasem lubi przez radio albo wzmak...) Moze mi ktos wytlumaczyc co sie dzieje i dlaczego tak sie dzieje... co moze byc przyczyna tego... Moze jakies przebicia, zwarcia itp? Pilnie potrzebuje pomocy bo nawet "najlepszy" elektryk w pleszewie mi powiedzial: "nie moze sie rozladowywac... bo jest wszystko ok" heh jak widac moze![Sad :(](./images/smilies/icon_sad.gif)
no i teraz rodzi sie problem. Sprawa bylaby prosta, gdyby nie ladowal alternator, ale ten laduje w granicach 14,2V, wiec praktycznie wzorowo! Dodam tez ze przy wylaczonym silniku i wszystkich "pozeraczach" pradu akumulator jest w stanie spoczynku, czyli nie ucieka mi nigdzie prad (tak jak czasem lubi przez radio albo wzmak...) Moze mi ktos wytlumaczyc co sie dzieje i dlaczego tak sie dzieje... co moze byc przyczyna tego... Moze jakies przebicia, zwarcia itp? Pilnie potrzebuje pomocy bo nawet "najlepszy" elektryk w pleszewie mi powiedzial: "nie moze sie rozladowywac... bo jest wszystko ok" heh jak widac moze
![Sad :(](./images/smilies/icon_sad.gif)