Strona 1 z 1

płyn w oleju

: ndz sty 06, 2008 15:09
autor: Dowodca
VW golf III, GT (specjal) 1,8 benzyna (gaz) 92 r. silnik ABS, w czasie zimy tylko po spadku temperatury poniżej -10 stopni płyn chłodzący przecieka do oleju, głowica sprawdzona, planowana uszczelka wymieniona, świace czarne, przewody nie puchną, temperatura w normie (70-80 st na trasie średnio), odpala bez problemów, w czsie zimy 05/06 kiedy mrozy były na poziomie -30 było ok, zimą 06/07 pod koniec stycznia 07, po kilku nocach z temp poniżej -10 nastąpił przeciek (olej jak kisiel) wymiana uszczelki (dwa razy, drugi raz gdy głowica poszła do spr.) nic nie dała jak tylko temp na zwenątrz poszła w górę nic się nie dzieje i tak od lutego 2007 do stycznia 2008 samochód jeździł bez problemów, teraz około 4 stycznia były dwie zimne noce płynu ubyło a olej zrobił się mętny (ubyło około 100-200 ml płynu), najprawdopodobniej płyn przecieka do oleju tylko po nocy lub w nocy (gdy samochód stoi) gdy temp. spada poniżej -10 st. Mechanicy rozkładają ręce (samochód jeździ odpala temp. nie skacze) nigdy nie widzieli czegoś podobnego, gdyby ktoś znał przyczynę proszę o odpowiedź.
Tomek (ew. proszę o tel. 602 267 917)

: ndz sty 06, 2008 15:24
autor: Atomic10
Dowodca pisze:temperatura w normie (70-80 st na trasie średnio),
Termostat do wymiany temp powinna byc cały czas na poziomie około 90 stopni tj wskazówka w pionie. Kup Wahlera.

Co do problemu to strasznie dziwna sprawa ze tylko ubywa gdy sa mrozy...

Pozdrawiam

: ndz sty 06, 2008 16:06
autor: Rdza
Mam podobną sytuacje silnik 1,8 ADZ 95r z gazem. Tydzien temu zauwazylem ze poziom oleju na miarce podniosl sie ok 2mm a olej zrobil sie metny (dodam ze robie krotkie odcinki ok 5km rano do pracy i z powrotem). Nie zauwazylem ubytku plynu chlodzacego. Po dwoch dniach przejechalem ok 120km (temperatura 90°C) i stwierdzilem ze poziom oleju z powrotem sie obnizyl a kolor rowniez wrocil do naturalnego wygladu oleju. W czasie ostatnich 2-3 dni (przejechane krotkie odcinki) olej znowu robi sie metny i przybyl ok 1-2mm
Na razie nic przy silniku nie robione - to sa pierwsze objawy, obserwuje i zastanawiam sie co robic...

: ndz sty 06, 2008 16:22
autor: Atomic10
Normalna sytuacja gdy sie pokonuje krotkie odcinki. W niedogrzanym silniku nastepuje skraplanie sie pary wodnej co w sumie daje podwyzsziny poziom oleju oraz metny jego kolor. Po przejechaniu dłuzszego odcinka np 100km w wyniku dobrego nagrzania silnika para odparowywuje i wszystko wraca do normy.

Pozdrawiam

: pn sty 07, 2008 13:48
autor: Dowodca
Zamówiłem termostat taki jak Kolega podał, popytałem mechaników itp. z tą temperaturą (termostatem) jest faktycznie coś nie tak, pod koniec tygodnia wymienię, czytając odpowiedzi zastanawiam się czy poziom płynu chłodzącego nie będzie się zmieniał w zależności od temp. na zewnątrz bo wahnięcie w dół (około 0,5 cm) następuje w dni mroźne a ciekawe jak będzie przy temp powyżej zera.

: pn sty 07, 2008 16:53
autor: zoso8894
a czy ci mechanicy odkręcali chłodnicę oleju ?
tam jest oring gumowy ! jak sie zużyje i sparcieje to płyn-olej się miesza i są jaja !
Już nieraz słyszałem jak ludzie zwalali po 2-3 razy głowice bo ciagle im ciekło
i zachodzili w głowę skąd !
powiedz żeby ci to sprawdzili i założyli nową gumkę żaden koszt
a będziesz wiedział na czym stoisz .

: pn sty 07, 2008 20:45
autor: Kisiel
a czy ci mechanicy odkręcali chłodnicę oleju ?
tam jest oring gumowy ! jak sie zużyje i sparcieje to płyn-olej się miesza i są jaja !
Już nieraz słyszałem jak ludzie zwalali po 2-3 razy głowice bo ciagle im ciekło
i zachodzili w głowę skąd !
powiedz żeby ci to sprawdzili i założyli nową gumkę żaden koszt
a będziesz wiedział na czym stoisz .
w 1.8 ABS nie ma chlodnicy oleju, montowano je od 2.0
Dowodca, najbardziej czarny scenariusz to pekniety blok (wtedy plyn przeciekalby do oleju) ale nie zycze Ci tego
albo felernie Ci mechanicy robia ta glowice albo moze po prostu ubywa Ci gdzies plynu (wyciek) a do oleju to sie dostaje po prostu gdzies woda??????np masz dziurawa uszczelke pod misa, sprawdzales co sie dzieje pod silnikiem na kanale???

: wt sty 08, 2008 09:15
autor: Dowodca
To jest mój pierwszy samochód więc sami rozumiecie, ale z tego co wiem to tak jak kolega stwierdził w tym modelu (1,8 benzyna) nie ma chłodnicy oleju, (jeden kolega mechanik powiedział, że na wszelki wypadek wymienił by uszczelkę pod korpusem do którego przykręca się filtr oleju ale inni twierdzą, że taki przeciek płyn do oleju nie jest tam możliwy, uszczelkę mam ale nie wymieniłem), o uszczelce miski olejowej nie myślałem bo nie widzę wycieków pod samochodem. Z tego co mechanicy oglądali nie widać śladów przecieku oleju do płynu. Pod koniec tygodnia założę nowy termostat i przejadę się około 100 km (wjadę na autostradę i zrobię 50 km w jedną i 50 km w drugą stronę) jeżeli to nie jest przeciek tylko jakaś forma kondensacji wody itp. w oleju spowodowana za niską temp. (na tym termostacie, który teraz mam nie osiągnie na takiej trasie 80 stopni) a zmniejszenie poziomu płynu to tylko zmniejszenie objętości cieczy pod wpływem niskiej temp. to mam nadzieję, że ten test to pokaże. Samochód ten robi miesięcznie około 800-1000 km, w dni robocze (pn.-pt.) 20 km rano (za miastem) i po 5-8 godz. 20 km do domu, średnio co drugi dzień kilka odcinków nie dłuższych niż 1 km (silnik cały czas zimny).

: czw sty 10, 2008 22:40
autor: qauczuq
posiadam Cordobę 1997, 1.4 LPG, AEX, przejechane 270 tyś. I mam to samo. Już zakupiłem uszczelkę, uszczelniacze, pasek, napinacz, śruby ale coągle się waham co robić. NIe chce niepotrzebnie rozbierać silnika skoro to może być wina niskich tem i małych przebiegów. A robię około 4 km rano i tyle samo po robocie.
Miałem ... mam podobne objawy większy stan oleju, kawowy olej. Dodam że auto odpala i pracuje normalnie.

Wczoraj ściągnołem odmę i jest trochę osyfiona, wyczyszczę i zobaczę.

CIekawi mnie jeszcze co rozumiecie przez "mętny olej" może jakieś zdjęcie bbyście zapodali.

: pt sty 11, 2008 10:58
autor: Dowodca
Po kilku dniach cieplejszych i standardowych wyjazdach do pracy (20 km rano i 20 km po południu) konsystencja oleju powróciła (sama) do normy (olej klarowny przeźroczysty) a poziom płynu podniósł się praktycznie do stanu przed mrozami (na szczęście nie dolałem i miałem punkt odniesienia), wczoraj wymieniłem termostat na Wahlera jak radził kolega, przejechałem się wieczorem 20 km krótki postój i 20 km do domu. Temperatura podskoczyła o około 10 st w porównaniu do starego termostatu, nie osiągnęła 90 (było 81-82, ponieważ było ślisko jechałem na niskich obrotach 40-60 km/h). Coś wydaje mi się że te zdejmowania głowicy i wymiany uszczelki były niepotrzebne a problem tkwił w odpowiednim dogrzaniu silnika-oleju + efekty związane z LPG.

: pt sty 11, 2008 12:22
autor: qauczuq
naipsz proszę cos więcej o konsystencji oleju, czy jak auto było zagrzane na tym patyczku był widoczny kolor kawy, jak on u Ciebie wyglądało i czy go wymieniłeś?

: pt sty 11, 2008 16:00
autor: Dowodca
Olej mętny w kolorze kawy z mlekiem, teraz nie wymieniałem sam wrócił do normy.

: pt sty 11, 2008 18:27
autor: qauczuq
taki jak tutaj:
olej:
http://img168.imageshack.us/my.php?imag ... 423bb2.jpg

bagnet:
http://img180.imageshack.us/my.php?imag ... 398ar9.jpg

Proszę odpisz szybko.

: pt sty 11, 2008 18:48
autor: Szosownik
Atomic10 pisze:Normalna sytuacja gdy sie pokonuje krotkie odcinki. W niedogrzanym silniku nastepuje skraplanie sie pary wodnej co w sumie daje podwyzsziny poziom oleju oraz metny jego kolor. Po przejechaniu dłuzszego odcinka np 100km w wyniku dobrego nagrzania silnika para odparowywuje i wszystko wraca do normy.

Pozdrawiam
może i normalna ale ja sie z tym nie spotkałem choć dużo nie jeżdżę więc też powinienem to mieć a nie mam