[Mk II]sworzeń wachacza do wymiany
: sob maja 14, 2005 11:32
Jak w temacie, mam do wymiany ten "drobiazg" ale nie to jest problem.
Otóż od jakiegoś czasu autkiem troszkę kołysze przy niskich prędkościech
myślałem, że to wina ogumienia ale po sprawdzeniu okazało się że nie. W poniedziałek chcę wymienić ten sworzeń i zobaczyc czy się coś zmieni. Czy to może być wina sworzenia i czy trzeba po odkręcaniu go zawsze jechać na ustawienie zbieżności ktoś tak pisał na forum, a ja wymieniałem tuleje wachacza i go odkręcałem.
Dzięki za odpowiedzi
Otóż od jakiegoś czasu autkiem troszkę kołysze przy niskich prędkościech
myślałem, że to wina ogumienia ale po sprawdzeniu okazało się że nie. W poniedziałek chcę wymienić ten sworzeń i zobaczyc czy się coś zmieni. Czy to może być wina sworzenia i czy trzeba po odkręcaniu go zawsze jechać na ustawienie zbieżności ktoś tak pisał na forum, a ja wymieniałem tuleje wachacza i go odkręcałem.
Dzięki za odpowiedzi
. Kiedyś jeszcze we fiacie działo mi się tak gdy na oponie miałem guza ale te były sprawdzane i guza nie ma. Jak mogę sprawdzić amorki i czy przy ich zurzyciu auto zaczeło by uciekać w prawo tak jak mi się to dzieje, a no i gumy mi piszczą na zakrętach szczególnie w lewo. 