Strona 1 z 1

Lampa w podssufitce..!!Problem

: pt maja 13, 2005 08:53
autor: Panther
Witam. Mam taki problem. musialem wyjac lampke w podsufitce (ta z przelacznikiem do szyberdachu) no i qrde jak ja wyjalem to teraz nie moge jej zamocowac. Tzn...wkladam ja a ona sie nie trzyma. Nic mi sie nie ulamalo wszystko jest ok. Qrde moze macie jakies pomysly???

hehe

: pt maja 13, 2005 09:27
autor: sweden
Mialem podobny problem :) Musisz znalezc mala blaszke ktora wchodzi po prawej stronie do takiego rowka i zatrzaskuje sie przy zamykaniu. Niestety przy wyciaganiu lampy ta blaszka zawsze gdzies odskakuje !!! Raz nawet musialem sciagac podsufitke bo tak daleko mi uciekla... po poludiniu zrobie ci fotke tej blaszki to bedziesz wiedzial czego szukac :) A na razie sprawdz czy tego nie ma na podsufitce w okolicy przelacznika tylko uwazaj zeby ci to nie wpadlo w szczeline miedzy dachem a podsufitka.

Pozdrawiam

: pt maja 13, 2005 10:36
autor: Panther
z gory dzieki:):)bede bardzo dzwieczny!! :pub:

: pt maja 13, 2005 15:06
autor: sweden
Znalazłeś ta blaszke czy mam robic foty ??
Autko za ok 1h wraca od mechanika.
Pozdr

: pt maja 13, 2005 15:46
autor: zielu

: pt maja 13, 2005 21:11
autor: Panther
sweden pisze:Znalazłeś ta blaszke czy mam robic foty ??
Autko za ok 1h wraca od mechanika.
Pozdr
nie znalazlem. Jak mozesz to prosze o foto i z gory dzieki. a co do tych czego to dotyczy to juz sie poprawiam.
pzdr

gdybys jeszcze nie znalazl...

: sob maja 14, 2005 14:29
autor: sweden
Zrobilbym zdjecie samej blaszki, ale po tym jak mi wpadala pod ta podsufitke, wkurzylem sie i wygialem tam taki dzyndzelek :grin: na maxa, ze teraz nawet wyciagnac tego nie moge :).
Teraz wiesz juz czego szukac, wiec bierz sie do roboty :D

Pozdrawiam

: sob maja 14, 2005 16:27
autor: Panther
Z gory dzieki...qrcze szukalem czegos i nie znalazlem, moze qrcze wpadlo na podsufitke. Dzieki za fatyge i pomoc. Pzdr

heh

: sob maja 14, 2005 18:55
autor: sweden
Jezeli przeszukales dobrze fotele podloge itd... to na 99% jest gdzies miedzy podsufitka a dachem :/ niestety kapa na maxa. Jak masz jakis silny magnes to mozesz poprobowac pojezdzic :). Najwazniejsze to to zlokalizowac, a pozniej sie bedziesz martwic. Ja musialem sciagac podsufitke, tzn. lekko ja odciagnac od dachu i wyciagnac. A bylo to mniej wiecej na wysokosci polowy oslony przeciwslonecznej od pasazera... takze jak chce to daleko potrafi odskoczyc :hmm:

Pozdrawiam