Strona 1 z 2

Nie odpala Golf

: wt sty 01, 2008 16:05
autor: baggio
Panowie dziś pojechałem z rana do sklepu wychodzę z niego chce odpalić a tu zonk w ogóle nie zareagował rozrusznik.kontrolki świecą ale jak przekręcam kluczy to nic sie nie dzieje tak jak by prąd nie dochodził do rozrusznika i szczotki nie che kręcić.a Dodam ze na popych go odpaliłem a z kluczyka nie chce odpalić.wogole parę dni temu zauważyłem ze z rana jak chciałem odpalić za pierwszym razem to rozrusznik przekręcił i było tylko słychać jakiś tam rzęch ... a za drugim już odpalał myślałem ze to wina mrozu a dziś wogóle nie opala co się mogło stać?czy ma kable wysokiego napięcia , palec , kopułka ma jakieś powiązanie z tym?

: wt sty 01, 2008 16:10
autor: jaszczur
baggio, do sprawdzenia przewody przy rozruszniku,czy nie są luźne i ew do przeczyszczenia ich połączeń z rozrusznikiem tam bodajże na te główne zasilające przechodziła nakrętka na klucz nr13,a w szczególności zwrócić uwagę na najcieńszy przewód(wzbudzający)tam nakrętka jest na klucz nr 10

: wt sty 01, 2008 16:11
autor: lovelos
palec czy kopułka nic nie ma wspulnego z rozrusznikiem.
Na samym początku to pasowało by sprawdzić czy prąd dochodzi do rozrusznika.

: wt sty 01, 2008 16:13
autor: baggio
lovelos jak to sprawdzić?

: wt sty 01, 2008 16:17
autor: jaszczur
baggio, sprawdź przy rozruszniku to co pisałem

: wt sty 01, 2008 16:56
autor: baggio
no jaszczur sprawdziłem poczyściłem i dalej nic :( .widać na zdjęciu jedną śrubkę 13 która przykręca kabel z akumulatora i jeszcze jeden ale za nią jest jeszcze jedna śrubka z której wisi coś urwanego i pytani co to jest?




Obrazek Obrazek

Re: Nie odpala Golf

: wt sty 01, 2008 17:06
autor: llukasz
baggio pisze:Panowie dziś pojechałem z rana do sklepu wychodzę z niego chce odpalić a tu zonk w ogóle nie zareagował rozrusznik.kontrolki świecą ale jak przekręcam kluczy to nic sie nie dzieje tak jak by prąd nie dochodził do rozrusznika i szczotki nie che kręcić.a Dodam ze na popych go odpaliłem a z kluczyka nie chce odpalić.wogole parę dni temu zauważyłem ze z rana jak chciałem odpalić za pierwszym razem to rozrusznik przekręcił i było tylko słychać jakiś tam rzęch ... a za drugim już odpalał myślałem ze to wina mrozu a dziś wogóle nie opala co się mogło stać?czy ma kable wysokiego napięcia , palec , kopułka ma jakieś powiązanie z tym?
sprawdz polaczenie bendixu z rozrusznikiem( miedziana gruba tasma)

: wt sty 01, 2008 17:18
autor: baggio
czy chodzi o tra taśmę co widać ja na zdjęciu która jest urwana?

: wt sty 01, 2008 17:28
autor: llukasz
baggio pisze:czy chodzi o tra taśmę co widać ja na zdjęciu która jest urwana?
zdjecia slabe jakosciowo, ale chyba tak miedziana przeplatana tasma :chytry:

: wt sty 01, 2008 17:58
autor: baggio
czy chodzi o ta taśmę która wisi czy ją trzeba też wsiąść i pod tą śrubę 13 podłożyć i przykręcić wszystko razem czyli przewód od akumulatora , alternatora i ta taśmę?

Obrazek

: wt sty 01, 2008 18:15
autor: llukasz
baggio pisze:czy chodzi o ta taśmę która wisi czy ją trzeba też wsiąść i pod tą śrubę 13 podłożyć i przykręcić wszystko razem czyli przewód od akumulatora , alternatora i ta taśmę?

[url=http://images28.fotosik.pl/134/38b99ab36f92bd2dm.jpg]Obrazek[/URL]
ta tasma jest Twoim problemem, poprostu prad z bendixu nie dochodzi do rozrusznika!! daj na krotko i sie przekonasz :pub:

: wt sty 01, 2008 18:23
autor: jaszczur
baggio, dokładnie tu masz przyczynę

: wt sty 01, 2008 20:44
autor: baggio
a jest możliwość ze wcześniej jeździłem i odpalałem bez przykręconej taśmy?czy to jest nie możliwe?

: wt sty 01, 2008 22:52
autor: Jozef
Chwilę panowie, żeby nie namieszać baggio. Masa rozrusznika nie może być dołączona do żadnej śruby przy wyłączniku elektromagnetycznym (bendiksie jak ktoś to nazwał). Przypuszczam że jest to przewód doprowadzający prąd do zacisku stojana i przeważnie jest on przylutowany do miedzianego bolca odizolowanego od obudowy rozrusznika. Zdarza się, że to się odlutuje i trzeba polutować od nowa. Ale do tej operacji rozrusznik musi być wyciągnięty na stół, to musi być porządnie zlutowane lutownicą 400W.
To nie mogło się okręcić, bo przykręcane nie jest>