Strona 1 z 1

Kierunki nie swieca

: pn gru 31, 2007 17:12
autor: boro_10in1
Witam.Pierwsze:Co mogło mi się stać z kierunkami.Lewy przedni i boczny nie świecą,a tylni szybko miga.Wygląda jakby żarówka sie spaliła,ale żarówki są ok.Oprawki tez,bo wogóle je odpiełem i przyłozyłem kable do samej zarówki i też nic.Bezpiecznik też ok.Co to moze być?Co sprawdzić?
Pytanie 2:gdzie zanajduje się czujnik ciśnienia oleju.Czy to te dwa na gorze pokrywy zaworow?I co sie stanie jesli w ogole je odlacze?

: pn gru 31, 2007 17:18
autor: prezesik25
boro_10in1 pisze:Czy to te dwa na gorze pokrywy zaworow?
tak to te dwa
boro_10in1 pisze:Co to moze być?Co sprawdzić?
sprawdź styki żarówkem ze stykami w oprawkach, często lubią śniedzieć (zielony osad) - wyczyść drobnym papierem ściernym, styk żarówki i styk oprawki.

: pn gru 31, 2007 17:26
autor: boro_10in1
No ale ja w ogóle odłączyłem oprawki i sprawdzałem tak,ze przytknałem same kable do żarówki i nie świeci.Zarówka podłaczona pod aku swieci,wiec żarówka nie jest spalona.

: pn gru 31, 2007 17:29
autor: miś fazi
kable napięciowe żarówek idą od jednej złączki do drugiej , sprawdż czy tam nie ma przerwy

: pn gru 31, 2007 18:31
autor: boro_10in1
No wyglada ok na pierwszy żut oka.W kablach poprostu jakby nie było prądu,bo tak jak pisałem,ze jak odłaczyłem oprawke i podpiełem żarówki pod same kable to nie ma rzadnej reakcji.

: pn gru 31, 2007 18:42
autor: majster heniek
boro_10in1, miałem podobną sytuację tylko że z prawym kierunkiem i okazało się że łączenie konektora z kablem nie przewodziło napięcia - wymiana kabla + nowy konektor ( wsuwka żeńska ) i kierunek działa

: pn gru 31, 2007 18:44
autor: miś fazi
no to musisz jechać z probówką po kablach , aż znajdziesz gdzie masz przerwe w dopływie prądu , na pewno gdzies masz cos skorodowane albo urwane

[ Dodano: 31 Gru 2007 17:48 ]
w golfie kable do kierunków to czarno-zielony , kierunki prawe i czarno-biały kierunki lewe

: pn gru 31, 2007 19:59
autor: boro_10in1
Qurcze,to czeka mnie niezła zabawa na początku nowego roku........A najgorsze jest to,ze tam jest kiepski dostęp przez akumulator,a jak go wyjme,to jak mam sprawdzić probówką?Aha i jak je sprawdzić,skoro kable sa zaizolowane?Zedrzeć troche izolacji?

: pn gru 31, 2007 20:18
autor: krzysztof w
Zanim wybebeszysz auto i aku to weż jeszcze raz tą żarówke przyłóż kabel napewno jest czarno-zielony do lutu na żarówce i oprawke żarówki dotknij do masy(do pewnej masy). Najprawdopodobniej jest to tylko słaba lub brak masy w przewodzie masowym. Na pisz czy sie myliłem to bedziemy myśleli dalej.

: wt sty 01, 2008 16:23
autor: Lipek81
boro_10in1, nie musisz wszystkiego wybebeszać - na poczatek sprawdza się tylko newralgiczne punkty w instalacji - czyli wszystkie połączenia, miejsca, gdzie było coś żeźbione - jeżeli kabel idzie w oryginalnej izolacji, to raczej nic mu nie będzie, więc nie musisz jej rozcinać. Jak masz podłączone boczne kierunki? Bo oryginalne, to żadkość, najczęściej ludzie sami sobie je dorabiają - sprawdź, czy są podłaczone do specjalnych wtyczek przeznaczonych do tego celu (pod zbiorniczkiem wyrównawczym cieczy chlodzącej) i przy okazji sprawdź, czy tam jest napięcie, jak włączasz kierunki. Jak tam też nic nie będzie, to zdejmij półke nad nogami kierowcy, wyciągnij panel z bezpiecznikami i tam od tyłu masz wtyczki - sprawdź, czy są dobrze powciskane, odszukaj kabelek o odpowiednim kolorze (tak, jak miś fazi, napisał o kolorach) - i sprawdź, czy jest przejście do kierunku przedniego. Jest jeszcze jedna złączka, której nie ma na schematach - u mnie jest ona jakby za zderzakiem, w miejscu, gdzie są śruby trzymające przedni zderzak - tam jest taki plastikowy uchwyt, w ktorym jest złączka - jest ona narażona na dość sporą dawkę syfu z ulicy, więc tam też sprawdź. Mój golf to rok modelowy 91', ale o ile dobrze wiem, to we wcześniejszych golfach była taka złączka od wewnętrznej strony reflektora.

No i oczywiście sprawdź, czy jest wszędzie masa - sprawqdź przejście od przewodu masowego do klemy "-" akumulatora.

: śr sty 02, 2008 18:59
autor: boro_10in1
Awaria usunięta.Problm tkwił w tym,ze jeden z przewodów dochodzących do tej kostki od której przewody rozchodzą się do kierunku z boku auta i do tego w zderzaku nie łączył.Jak włączyłem kierunek i zacząłem ruszać przewodami to nagle załaczyło.Zrobiłem to tak,że w ogóle obciąłem ta kostke i połączyłem przewody na krótko i zaizolowałem porzadnie i jest ok.Kostki wywaliłem,bo były w srodku całe zaśniedziałe i strasznie luźno się ze sobą łaczyły,ze wystarczyło lekko je poruszyć i sie rozłaczały.Teraz juz jest wszystko ok.Dzięki wszystkim za pomoc i pozdrawiam.